Molestowanie w miejscu pracy - czym jest i jak reagować?
REKLAMA
REKLAMA
Pojęcie molestowania często kojarzone jest z przemocą seksualną, jednak nie zawsze musi się z tym wiązać. Molestowaniem może być każde niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika i stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery.
REKLAMA
Przejawy molestowania
Do molestowania dochodzi wtedy, gdy przyczyną niepożądanego zachowania jest jedno z kryteriów dyskryminacyjnych, w szczególności: płeć, wiek, niepełnosprawność, rasa, religia, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkowa, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientacja seksualna, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, zatrudnienie w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Molestowanie seksualne
Molestowanie seksualne jest rodzajem dyskryminacji ze względu na płeć. Aby dane zachowanie zostało zakwalifikowane jako molestowanie seksualne musi być niepożądane, mieć charakter seksualny lub odnosić się do płci pracownika, a jego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika.
Molestowanie seksualne może występować w formie fizycznej, werbalnej lub pozawerbalnej. Przykładami takiego zachowania mogą być:
- nakłanianie do czynności seksualnych z wykorzystaniem własnej przewagi,
- szantaż seksualny,
- sprośne aluzje lub żarty,
- prezentowanie treści o charakterze pornograficznym.
Sprzeciw wobec niepożądanego zachowania
Osoba doświadczająca molestowania lub molestowania seksualnego powinna wyrazić sprzeciw wobec niepożądanego zachowania.
Sprzeciw może mieć charakter:
- werbalny i polegać na przykład na bezpośrednim zwróceniu się do sprawcy i poinformowaniu go o niepożądanym charakterze jego zachowania,
- pozawerbalny i polegać na przykład na unikaniu kontaktu ze sprawcą.
Dzięki wyrażeniu sprzeciwu pracodawca będzie mógł zareagować na niechciane zachowania i im przeciwdziałać. Sprzeciw jest także istotny ze względów dowodowych. Potwierdza to orzecznictwo sądowe, które wskazuje, że obowiązkiem ofiary jest uprawdopodobnienie, że wystąpiło molestowanie seksualne oraz ofiara sprzeciwiła się temu zachowaniu. Wówczas to na pracodawcy będzie ciążył obowiązek udowodnienia (a nie uprawdopodobnienia), że nie doszło do molestowania. Jest to wyjątkowa sytuacja procesowa, w której osoba inicjująca postępowanie (pracownik) nie musi udowadniać swoich twierdzeń, a wystarczy, że je uprawdopodobni. W praktyce pracownicy przedstawiają swoją wersję wydarzeń w pozwie i w ramach przesłuchania. Natomiast to pracodawca musi wykazać, że zarzuty pracownika są nieprawdziwe i przedstawić dowody, które to potwierdzą.
Ani podporządkowanie się przez pracownika molestowaniu, ani podjęcie przez niego działań przeciwstawiających się molestowaniu nie może powodować jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla pracownika.
Katarzyna Sędziak (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)
Źródło: Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat