Popełniłeś ten błąd? Możesz za to słono zapłacić. Pracodawca może obciążyć pracownika kosztami jego działań. Jakie są zasady?
REKLAMA
REKLAMA
Komputer i telefon to narzędzia pracy
Pracownicy podczas wypełniania swoich codziennych obowiązków często korzystają z narzędzi pracy udostępnionych przez pracodawcę. I nie chodzi tu tylko o narzędzia w potocznym rozumieniu tego słowa, ale również o taki sprzęt, jak komputer czy telefon, które są podstawowymi narzędziami wykorzystywanymi w codziennej pracy większości pracowników biurowych. I o ile jeszcze kilka lat temu nie każdy pracownik miał potrzebę posiadania np. telefonu służbowego, o tyle obecnie, po czasach pandemii i w związku z zakorzenieniem się w naszej codzienności pracy zdalnej, dysponowanie tego rodzaju sprzętem jest właściwie codziennością. To zaś sprawia, że częściej niż przed laty dochodzi do sytuacji, w których sprzęt będący własnością pracodawcy zostaje uszkodzony albo jest używany niezgodnie z przyjętymi zasadami. W takich sytuacjach pracownik może słono zapłacić Biorąc pod uwagę to, jak obecnie kształtują się zapisy umów pomiędzy abonentami a firmami telekomunikacyjnymi, nie dochodzi raczej obecnie do sytuacji, w których pracownicy są ograniczani limitem rozmów i przekraczając go narażają pracodawcę na koszty. Jednak nadal może się zdarzyć, że takie koszty zostaną wygenerowane poprzez przekroczenie limitu danych podczas korzystania z internetu, czy też poprzez zakup płatnych usług. W takich przypadkach, może pojawić się pytanie, jakie możliwości postępowania ma pracodawca i co może grozić pracownikowi?
REKLAMA
Pracodawca obciąży pracownika kosztami
Należy mieć świadomość, że w omawiany przypadku dochodzi do sytuacji, w której pracownik wyrządza pracodawcy szkodę materialną. Musi więc ona zostać naprawiona na ogólnych zasadach odpowiedzialności pracownika, a więc mówiąc w uproszczeniu, pracownik zostanie obciążony kosztami. W sytuacji gdy pracownik wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach art. 114–122 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. Dla zakresu tej odpowiedzialności kluczowe znaczenie ma to, czy wina pracownika była umyślna, czy nieumyślna. W tym drugim przypadku odpowiedzialność jest bowiem surowsza. Należy pamiętać, że odpowiedzialność ta powstaje z chwilą nawiązania stosunku pracy, a dla jej powstania nie ma potrzeby zawierania z pracownikiem dodatkowej umowy.
W przypadku szkody wyrządzonej nieumyślnie pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Normalne następstwa działania lub zaniechania to takie, które przezorny i rozsądny człowiek (pracownik) mógłby przewidzieć jako skutek swojego działania (zaniechania). Ocena tego, czy dane następstwa można uznać za normalne, musi uwzględniać całokształt okoliczności związanych z daną sytuacją oraz wynikać z doświadczenia życiowego i zasad nauki. Co istotne, inaczej niż na gruncie prawa cywilnego, odszkodowanie przysługujące pracodawcy obejmuje jedynie rzeczywistą stratę, a nie obejmuje utraconego zysku. Choć zasadą jest, że w przypadku szkody wyrządzonej z winy nieumyślnej pracownika odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, to jednak odszkodowanie to nie może przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Wysokość tego wynagrodzenia ustala się według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
art. 114–122 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1465)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA