Ciężar dowodu w sprawach o dyskryminację ze względu na płeć
REKLAMA
REKLAMA
Od ustalenia na kim spoczywa obowiązek dowodzenia w trakcie procesu zależy, czy zasada zakazu dyskryminacji będzie skutecznie egzekwowana, a podejmowane przez pracownika działania przyniosą zamierzony efekt.
REKLAMA
Po raz pierwszy podobną problematyką na gruncie uniijnym zajął się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dawniej Europejski Trybunał Sprawiedliwości), który już w latach 80-tych dostrzegł konieczność uregulowania tematyki związanej z rozkładem ciężaru dowodu w sprawach o dyskryminację, a w szczególności zobowiązanie pracodawcy do wykazania, iż zróżnicowane traktowanie pracowników ze względu na płeć np. w zakresie wynagradzania, oparte jest na obiektywnie uzasadnionych przesłankach.1
Wypracowana wówczas linia orzecznicza została uwzględniona w wydanej przez Radę w dyrektywie 97/80/WE z dnia 15 grudnia 1997 r. dotyczącej ciężaru dowodu w przypadku dyskryminacji ze względu na płeć.2 W akcie tym przyjęto zasadę wedle której ciężar dowodu, że dyskryminacja bezpośrednia lub pośrednia nie miała miejsca spoczywa na pozwanym, a więc na pracodawcy, który ma wykazać, że nie doszło z jego strony do naruszenia równego traktowania kobiet i mężczyzn w kwestii nawiązania, rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansu zawodowego, a także dostępu do szkoleń podnoszących kwalifikacje pracowników. Z kolei osoba pokrzywdzona naruszeniem wyżej wymienionego zakazu powinna jedynie wykazać fakty, na podstawie których można domniemywać istnienie dyskryminacji.
Podobne rozwiązanie przyjęte zostało również w dyrektywie 2006/54/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 lipca 2006 r. w sprawie wprowadzenia w życie zasady równości szans oraz równego traktowania kobiet i mężczyzn w dziedzinie zatrudnienia. 3
Wypracowane w ten sposób reguły postępowania przeniesione zostały na grunt ustawodawstwa krajowego tj. kodeksu pracy, w związku koniecznością dostosowania polskich regulacji do wymogów prawa unijnego.4 Zgodnie z art. 18 3b § 1 k.p. za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu z zastrzeżeniem § 2-4, uważa się zróżnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 18 3a § 1 k.p., którego skutkiem jest w szczególności: odmowa nawiązania lub rozwiązanie stosunku pracy, niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą, pominięcie przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe - chyba że pracodawca udowodni, że kierował się obiektywnymi powodami. Przepis ten zmienia więc przyjęty w art. 6 k.c. (w zw. z art. 300 k.p.)rozkład ciężaru dowodu, według którego ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie wywodzącej skutki prawne z tego faktu.5
Pracodawca winien jest zatem udowodnić, że nie doszło z jego strony do dyskryminacji pracownika, pracownik z kolei zwolniony zostaje z obowiązku dowodzenia, że naruszenie powyższego zakazu miało miejsce.
Przedstawiona problematyka znalazła swój wyraz również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, że pracownik powinien wykazać fakty uprawdobodoniające zarzut nierównego traktowania w zatrudnieniu, a wówczas na pracodawcę przechodzi ciężar dowodu, że kierował się obiektywnymi powodami.6 Dalej Sąd Najwyższy wskazał, że uzasadnienie zarzutu dyskryminacji nie może być ogólnikowe, twierdzenia powoda powinny nawiązywać do okoliczności wskazanych przez pracodawcę, jako względy którymi kierował się różnicując pracowników (art. 18 3b § 1 in fine k.p.).7
W praktyce więc pracownik powołujący się na naruszenie zasady równości płci na jego niekorzyść obowiązany jest wykazać, że był w zatrudnieniu dyskryminowany w bezpośredni lub pośredni sposób, przy czym określenie obszaru w którym doszło do złamania zakazu dyskryminacji nie może być oderwane od treści art. 18 3b § 1 k.p.
Reasumując, w przypadku kiedy pracownik w toku procesu wykaże okoliczności uzasadniające twierdzenie naruszenia wobec niego zasady równości kobiet i mężczyzn w zatrudnieniu, to na pracodawcę przeniesiony zostaje ciężar udowodnienia, że powyższa sytuacja nie miała miejsca.
1. Por. orzeczenie C-179/84 170/84, Bilka-Kaufhaus GmbH v. Karin Weber von Harz [1986] ECR 1607; orzeczenie C-127/92, Dr Pamela Mary Enderby v. Frenchay Health Authority, and Secretary of State for Health, [1993] ECR I-5535.
2. Dz.Urz. WE L 14, 29.01.1998 r.
3. Dz.Urz. WE L 204/23, 26.07.2006 r.
4. Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn zm.
5. Jaśkowski Kazimierz, Maniewska Eliza, komentarz bieżący do kodeksu pracy LEX/el. 2011 (art. 183bk.p.)
6. por. wyrok SN z dnia 9 czerwca 2006 r., III PK 30/06, OSNP 2007/11-12/160; wyrok SN z dnia 3 września 2010 r., I PK 72/10, LEX nr 653657
7.por. wyrok SN z 4 stycznia 2008 r., I PK 188/07, LEX nr 442864
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat