Kolejna grupa pracowników będzie pracowała krócej. Od 1 września 2024 r. 35 godzin tygodniowo. Od kiedy wszyscy skorzystamy?
REKLAMA
REKLAMA
- Skrócenie tygodnia pracy to nadal nic pewnego
- Zakłady pracy ze sfery budżetowej robią krok w stronę nowoczesności
Skrócenie tygodnia pracy to nadal nic pewnego
Temat skrócenia tygodnia pracy wciąż rozgrzewa dyskusję publiczną. Ile osób, tyle opinii o tym, czy jego wdrożenie jest potrzebne, możliwe i przyniesie oczekiwane efekty. Każda ze stron dyskusji potrafi przedstawić argumenty na poparcie swojego poglądu i przytoczyć dane liczbowe, które je uwiarygodnią. I choć skrócenie tygodnia pracy to nadal nic pewnego, to zagadnienie to jest omawiane tak często i intensywnie, że jego wdrożenie wydaje się już pewne zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Nieznany pozostaje jedynie termin wejścia w życie nowych regulacji.
REKLAMA
Równolegle do tych dyskusji co jakiś czas pojawiają się doniesienia o tym, że konkretni pracodawcy postanowili wyprzedzić ustawodawcę i we własnym zakresie przetestować w praktyce wdrożenie krótszego tygodnia pracy. Rozwiązania te cały czas są jednak postrzegane jako eksperyment, a ich długofalowe stosowanie nie jest jeszcze pewne.
Zakłady pracy ze sfery budżetowej robią krok w stronę nowoczesności
Wśród eksperymentujących pracodawców coraz częściej znajdują się zakłady pracy ze sfery budżetowej. Jako pierwszy taką decyzję podjął Urząd Miasta Leszna, który skrócił czas pracy swoich pracowników już od 1 lipca 2024 r. Od tego dnia magistrat jest czynny w poniedziałki od 7 do 18, a w pozostałe dni od 7 do 14. Godziny pracy zmienią się wraz z końcem wakacji. Od 1 września urząd będzie czynny w poniedziałki od 8 do 18, a w pozostałe dni od 8 do 15.
Krok w stronę nowoczesności postanowił zrobić również Włocławek. Prezydent miasta zapowiedział już, że również urzędnicy tego miasta będą od września pracowali krócej. Jak podkreślił, wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy to nie tylko wyraz troski o pracowników, ale również sygnał, że miasto chce być nowoczesnym i przyjaznym miejscem pracy. Jak pokazują przykłady z innych miast i krajów, takie rozwiązania mogą przynieść korzyści zarówno pracownikom, jak i społeczności lokalnej. Jak podkreślił Prezydent, zmniejszenie liczby godzin pracy urzędników nie wpłynie na dostępność usług miejskich. Harmonogram pracy urzędu będzie zoptymalizowany, aby godziny otwarcia dla mieszkańców pozostały co najmniej takie same jak dotychczas, a w niektórych przypadkach mogą być nawet wydłużone.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat