Dzień wolny od pracy z tytułu wezwania do sądu
REKLAMA
REKLAMA
Dzień wolny z tytułu wezwania do sądu
Dziś poruszymy trochę inny temat niż ochrona danych osobowych ale niewątpliwie równie ciekawy.
REKLAMA
Zacznijmy od wyjaśnienia, że usprawiedliwienie nieobecności w pracy z tytułu wezwania do stawiennictwa może dotyczyć nie tylko wezwania do sądu, ale również wezwania do: organu administracji rządowej lub samorządu terytorialnego, prokuratury, policji lub organu prowadzącego postępowanie w sprawach o wykroczenia. Nie ma żadnego znaczenia, czy jesteśmy wezwani jako strona w postępowaniu, czy jako świadek, pełnomocnik, interwent w postępowaniu cywilnym, czy też jako biegły. Przy czym należy pamiętać, że jeśli jesteśmy wzywani w charakterze biegłego to oprócz stawiennictwa na rozprawie w celu wydania opinii, mogą to być różne inne czynności takie jak np. przeprowadzanie badań, zapoznawanie się z aktami sprawy czy uczestnictwo w wizji lokalnej, ale uwaga: wymiar zwolnienia pracownika od pracy z tytułu wykonywania czynności biegłego nie może przekraczać 6 dni w ciągu roku.
Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami + PDF.
Przepisy mówią, że pracodawca ma obowiązek zwolnić pracownika na rozprawę sądową, na czas stawiennictwa, określonego w wezwaniu przez wyżej wymienione organy. To znaczy, że pracownik może zostać zwolniony z pracy na godzinę umieszczoną na wezwaniu. Oczywiście uwzględnia się tu także czas na dojazd. W związku z tym, po zakończeniu sprawy, pracownik zobowiązany jest powrócić do pracy.
Nieobecność pracownika zostanie usprawiedliwiona po okazaniu pracodawcy imiennego wezwania wydanego przez jeden z w/w organów. Pracownik ma jednak obowiązek powiadomić pracodawcę o wezwaniu na tyle wcześnie, aby pracodawca mógł ewentualnie zapewnić ciągłość pracy, a więc np. zastępstwo. Wynika to z obowiązku pracownika dbania o dobro zakładu pracy. Jeśli sposób informowania przełożonego o takich sytuacjach nie jest określony w wewnątrzzakładowych przepisach, należy przyjąć, że pracownik może poinformować pracodawcę osobiście lub za pośrednictwem innej osoby, telefonicznie lub pocztowo.
A co z wynagrodzeniem za czas nieobecności w pracy?
Za czas zwolnienia na rozprawę sądową pracownik nie otrzymuje wynagrodzenia od pracodawcy. Pracownik może starać się o otrzymanie utraconego wynagrodzenia od organu wzywającego do stawiennictwa. W tym celu pracownik powinien otrzymać od pracodawcy zaświadczenie określające wysokość utraconego przez pracownika wynagrodzenia ze względu na nieobecność w pracy z tytułu wezwania w charakterze świadka. Może się zdarzyć, że pracodawca z własnej woli wypłaci pracownikowi wynagrodzenie za czas nieobecności, w takiej sytuacji pracownik nie może starać się o rekompensatę od organu, który go wezwał.
Za nieobecność w pracy z powodu wezwania do sądu nie przysługuje wynagrodzenie od pracodawcy.
Jeśli pracownik został wezwany jako jedna ze stron na sprawie, wtedy rekompensaty może domagać się od drugiej strony (przegranej). Rekompensata może dotyczyć zarówno utraconego wynagrodzenia, jak i kosztów dojazdu i noclegu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat