Zmiany w Kodeksie pracy. Nowelizacja uchwalona przez Sejm dotyczy kilkuset tysięcy pracowników
REKLAMA
REKLAMA
- Wniosek Brauna przepadł w Sejmie
- Substancje, które mają niekorzystny wpływ na funkcje seksualne i płodność
- Zmiana dla kilkuset tysięcy pracowników
Za przyjęciem noweli Kodeksu pracy zagłosowało 408 posłów, przeciw było 21, nikt się nie wstrzymał.
REKLAMA
Wniosek Brauna przepadł w Sejmie
Wcześniej Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu w całości. Wniosek taki złożył poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Za wnioskiem było 21 posłów. Przeciw zagłosowało 410 posłów, nikt się nie wstrzymał.
Przed tymi głosowaniami posłowie opowiedzieli się za wnioskiem, by projekt nie wracał do komisji.
Substancje, które mają niekorzystny wpływ na funkcje seksualne i płodność
Uchwalone w czwartek zmiany w Kodeksie pracy wdrażają znowelizowaną w marcu 2022 r. dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych lub mutagenów. Dyrektywa rozszerza wykaz szkodliwych czynników o substancje reprotoksyczne, czyli szkodliwe m.in. dla płodności i funkcji seksualnych. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które przygotowało projekt, wyjaśniło, że chodzi m.in. o toluen, styren, etoksyetanol, nitrobenzen, tlenek węgla, bisfenol A, estry kwasu ftalowego i o niektóre metale.
Nowelizacja polega na zmianie artykułu 222 o ochronie "przed substancjami rakotwórczymi i mutagennymi, na mocy których rozszerza się katalog substancji oraz umożliwia wydanie rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie substancji chemicznych, ich mieszanin, czynników lub procesów technologicznych o działaniu rakotwórczym, mutagennym lub reprotoksycznym w środowisku pracy".
Substancje reprotoksyczne mogą wywierać niekorzystny wpływ na funkcje seksualne i płodność u dorosłych mężczyzn i kobiet, a także na rozwój potomstwa.
W debacie w Sejmie w środę projekt poparły wszystkie kluby poza Konfederacją.
Zmiana dla kilkuset tysięcy pracowników
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski podkreślił, że rozpatrywana zmiana jest niby niewielka, ale dotyczy kilkuset tysięcy pracowników. Wskazał, że praca powinna być miejscem, "które jest wolne od strachu, od zagrożeń dla zdrowia, od zagrożeń dla życia". (PAP)
autorka: Anita Karwowska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat