REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przymusowa sprzedaż mieszkania przez uciążliwych mieszkańców - wyrok Sądu

Subskrybuj nas na Youtube
Sprzedaż mieszkania przez uciążliwego mieszkańca wspólnoty
Sprzedaż mieszkania przez uciążliwego mieszkańca wspólnoty
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Uciążliwe lokatorki muszą przymusowo sprzedać mieszkanie - zdecydował we wtorek Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Uwzględnił pozew spółdzielni mieszkaniowej, do której od lat lokatorzy tego bloku składali skargi na warunki higieniczne i sanitarne; jedna z lokatorek znosiła do mieszkania różne rzeczy, również ze śmietników.

Przymusowa sprzedaż nieruchomości - powody

Pozew o nakaz sprzedaży (w drodze licytacji, na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości) mieszkania o powierzchni 48 metrów kwadr. złożyła Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Dwie pozwane kobiety mają spółdzielcze własnościowe prawo do tego lokalu w jednym z bloków przy ul. Kozłowej.

REKLAMA

REKLAMA

W ocenie spółdzielni, poprzez swoje niewłaściwe zachowanie, jedna z tych pań "rażąco i uporczywie" wykracza przeciwko porządkowi domowemu, co sprawia że korzystanie z innych mieszkań jest bardzo uciążliwe i niekomfortowe. Lokatorzy z tej samej klatki schodowej od lat (pierwsze skargi pochodzą z 2008 roku) skarżą się bowiem na warunki sanitarne w mieszkaniu i związanej z nim piwnicy, wskazują na odór i na insekty; zgłaszali też przypadki składowania na balkonie zepsutego jedzenia. Podkreślali, że czują się zagrożeni, boją się też o swoje zdrowie.

Skargi te były wielokrotnie sprawdzane i potwierdzane przez pracowników spółdzielni; w 2011 i 2015 roku przeprowadzane były akcje opróżniania mieszkania z rzeczy (głównie ubrań), które lokatorka znosiła tam, również ze śmietników, prowadzono też deratyzację i dezynsekcję.

Przymusowa sprzedaż nieruchomości - wyrok Sądu

Ostatecznie latem 2019 roku spółdzielnia złożyła pozew. W lipcu ub. roku Sąd Okręgowy w Białymstoku uwzględnił to powództwo i nakazał sprzedaż mieszkania w drodze licytacji. Sąd odwołał się do zapisów prawa o spółdzielniach mieszkaniowych i ustawy o własności lokali, które mówią o sytuacji, gdy lokator rażąco i uporczywie wykracza przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu lub - poprzez swoje niewłaściwe zachowanie - czyni korzystanie z innych lokali uciążliwym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W takiej sytuacji wspólnota mieszkaniowa (w tym przypadku spółdzielnia) może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

REKLAMA

Lokatorki odwołały się od tego wyroku, chciały oddalenia powództwa, ewentualnie uchylenia wyroku; spółdzielnia chciała jego utrzymania. W apelacji kobiety zwracały uwagę, że nie można obecnie mówić o uciążliwości ich działania, bo - jak twierdzą - od co najmniej trzech lat w mieszkaniu jest utrzymywany porządek, nie są tam gromadzone odpady, a korzystanie przez nie z lokalu nie jest uciążliwe dla sąsiadów.

Pani, która była we wtorek w sądzie apelacyjnym mówiła, że korzysta z opieki psychiatryczno-psychologicznej, w związku z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi. Przyznała, że od dwóch lat nie mieszka w mieszkaniu przy ul. Kozłowej, a gdzie indziej. Przed sądem apelacyjnym mówiła, że przez ten czas tam nie była, ale - na co wskazał sąd - nie reaguje też na monity ze spółdzielni, np. w związku z dorocznymi kontrolami instalacji.

Pełnomocnik spółdzielni Jowita Grochowska argumentowała, że uciążliwości dla sąsiadów są do lat, sytuacja "jest nienormalna" i nie ma charakteru incydentalnego, pracownicy spółdzielni nie są dopuszczani do corocznych przeglądów, a ich brak jest również zagrożeniem dla lokatorów. "Sprzedaż mieszkania jest jedyną opcją" - dodała. Zwracała też uwagę, że pozwana ma zaspokojone swoje potrzeby mieszkaniowe gdzie indziej.

Sąd apelację lokatorek oddalił, wyrok utrzymał i nakazał sprzedaż mieszkania.

Sędzia Grażyna Wołosowicz mówiła, że zastosowane przepisy są wyrazem ochrony właścicieli lokali, którzy "nie są w stanie funkcjonować, z uwagi na niewłaściwe zachowanie innego właściciela lokalu". Odnosząc się do argumentu lokatorki, że od 2019 roku leczy się z powodu zaburzeń psychicznych, sędzia mówiła, że nie wpłynęło to jednak na sytuację sąsiadów. Przypominała, że pierwsze skargi pojawiły się w 2008 roku.

"Z notatek urzędowych złożonych do akt we wrześniu tego roku wynika, że pani nie współpracuje ze spółdzielnią, nie zezwala administracji na przeprowadzenie obowiązkowych przeglądów instalacji (...), co grozi niebezpieczeństwem dla pozostałych mieszkańców bloku" - mówiła sędzia. Powiedziała też, że mieszkańcy wciąż czują nieprzyjemny zapach, sąsiadka zmuszona jest mieć stale otwarte okno.

"Wszystko to powoduje, że korzystanie z sąsiednich lokali jest bardzo uciążliwe" - dodała sędzia Wołosowicz. Odnosząc się do przepisów mówiła, że działanie nie musi być zawinione; w tym przypadku fakt, że lokatorka leczy się psychiatrycznie, nie ma wpływu na ocenę sytuacji.

Sąd powinien był jednak rozważyć, czy uwzględnienie takiego powództwa jest zgodne z zasadami współżycia społecznego. I sąd ustalił, że kobieta ma inne mieszkanie, więc sprzedaż lokalu przy ul. Kozłowej nie będzie sprzeczne z tymi zasadami.

Orzeczenie jest prawomocne.

autor: Robert Fiłończuk

rof/ ok/

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Alimenty na dziecko w 2025 roku [FAQ]

Rodzic ubiegający się o alimenty na dziecko ma wiele wątpliwości. Co warto wiedzieć o alimentach w 2025 roku? Prezentujemy odpowiedzi na często zadawane pytania.

Podwyżki od 583 zł do 2920 zł. ZUS przegrał z emerytami. 23 razy. Na razie nieprawomocnie [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.]

ZUS odmówił przeliczenia emerytur wykonując wyrok TK z 4 czerwca 2024 r. z uwagi na brak publikacji w Dzienniku Ustaw. ZUS jasno wyjaśnił, że jedyną rzeczą, która go zmusi do przeliczenia emerytury jest wyrok sądu cywilnego. Emeryci poszli więc do sądu. Wyroków jest coraz więcej. Generalnie emeryci wygrywają. ZUS zaskarża seryjnie wyroki sądu okręgowego, aby nie dopuścić do serii wyroków prawomocnych i niekorzystnych dla ZUS. Także sądy apelacyjne zaczynają orzekać korzystnie dla emerytów w II instancji.

Fiskus wlepi karę nawet po przedawnieniu podatku. MF nie chce darować sprawcom przestępstw i wykroczeń skarbowych nawet po latach

Ministerstwo Finansów chce usunąć z kodeksu karnego skarbowego przepis, który pozwala uniknąć kary za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe, jeżeli upłynął termin przedawnienia podatku. Taką zmianę zawiera projekt nowelizacji Ordynacji podatkowej i kilkunastu innych ustaw, opublikowany 28 marca 2025 r.

Wybory prezydenckie 2025: Czym jest tzw. pozew w trybie wyborczym? Czego może dotyczyć? Jakie konsekwencje?

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja 2025 r. W przypadku rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w trakcie trwania kampanii wyborczej, prawo wyborcze przewiduje szczególny tryb sądowego dochodzenia roszczeń. Czym jest tzw. pozew w trybie wyborczym?

REKLAMA

Chore dzieci bez orzeczeń o niepełnosprawności, bo 12 miesięcy to kluczowy termin. Czy komisje orzecznicze działają bezprawnie?

Dość z tym - alarmują rodzice! Co z tego, że są wytyczne co do stałego orzeczenia o niepełnosprawności czy stopniu, jak komisje orzecznicze w ogóle nie chcą kwalifikować pod daną chorobę uprawniającą do tego. Mówią: nie bo nie! Znaczenie ma prawne a nie potoczne rozumienie niepełnosprawności. Komisje podpierają się przepisami, a w rzeczywistości chore dzieci są bez orzeczeń o niepełnosprawności. Komisje orzecznicze działają bezprawnie? Sąd: dla WZON i PZON brak podstaw prawnych do stosowania zawężonego katalogu stanów chorobowych, ustalonego z przekroczeniem upoważnienia ustawowego.

Ubodzy pracujący: pracują ale są biedni

Co z tego, że wynagrodzenie minimalne rośnie, że jest waloryzacja emerytur i rent jak wciąż mamy z takim zjawiskiem jak: UBODZY PRACUJĄCY. Wiele osób w Polsce wciąż żyje od 1. do 1. Co gorsza, często są to osoby dobrze wykształcone, z ustabiliozowaną sytuacją społeczną rodzinną, znający kilka języków, posiadający doświadczenie zawodowe. Czemu Polska niewiele z tym robi?

Zastrzeż PESEL i śpij spokojnie: Jak ochronić się przed wyłudzeniami kredytów i zawieraniem nieautoryzowanych umów?

Twój PESEL może paść ofiarą oszustwa, nawet gdy o tym nie wiesz. Nowe narzędzie dostępne w aplikacji mObywatel pozwala jednym kliknięciem zablokować możliwość zaciągania kredytów na Twoje dane. Sprawdź, jak działa mechanizm zastrzeżenia PESEL i dlaczego to dziś obowiązkowy krok w ochronie Twojej tożsamości.

Koniec ze spowiadaniem dzieci poniżej 18 roku życia? „Niektóre ofiary molestowania seksualnego ze strony księży mówią, że ich oprawcy wytypowali ich właśnie w konfesjonale”. Sprawą zajęła się komisja sejmowa

Zbliża się Wielkanoc i sezon Pierwszych Komunii Świętych, a wraz z nimi – w Kościele katolickim, wielu wiernych przystępować będzie do spowiedzi. Dotyczy to przy tym nie tylko dorosłych, ale również i dzieci. W sprawie tych ostatnich, w październiku 2024 r., do Sejmu została wniesiona petycja obywatelska, która była przedmiotem obrad Komisji do Spraw Petycji w dniu 3 kwietnia br. W petycji tej, jej autorzy wnieśli o podjęcie przez Komisję inicjatywy ustawodawczej, której skutkiem byłoby wprowadzenie zakazu „spowiadania dzieci poniżej 18 roku życia w Kościele katolickim i innych kościołach, jeśli ją stosują”, ponieważ w ich ocenie – „żadna obca osoba dorosła nie ma prawa przesłuchiwać dziecka sam na sam, bez nadzoru opiekunów i psychologów”. Nie chodzi jednak wyłącznie o praktyki kościoła Katolickiego, ale wszystkich związków wyznaniowych, które stosują spowiedź indywidualną.

REKLAMA

Pierwsze Klucze do… wyższych cen? Nowy program mieszkaniowy pod lupą: dopłaty, które mogą nam zaszkodzić?

Nowy program „Pierwsze Klucze”, zaprojektowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, ma pomóc Polakom w zdobyciu własnego „M”. Jednak w opinii wiceszefa MFiPR Jana Szyszki projekt może wywołać odwrotny skutek – zamiast zwiększyć dostępność mieszkań, tylko podbije ceny i zasili kieszenie deweloperów oraz banków. Czy czeka nas powtórka z rozrywki po „Bezpiecznym Kredycie 2 proc.”? Sprawdźmy, co naprawdę kryje się za tym pomysłem.

3 stopnie niepełnosprawności a zasiłki z MOPS w 2025 r. [LISTA]

Legitymowanie się określonym stopniem niepełnosprawności może niekiedy decydować o możliwości uzyskania konkretnego wsparcia w ośrodkach pomocy społecznej. Jakie zasiłki wypłaca MOPS i ile wynoszą w 2025 r.? Kto może je otrzymać?

REKLAMA