Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:
Świadczenie wspierające miało być - według wyobrażeń osób niepełnosprawnych - przyznawane osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Wyjątkowo wypłacane byłoby także osobom ze stopniem umiarkowanym. W praktyce poza świadczeniem byłby stopień lekki. Życie zweryfikowało te założenia - także osoby z poważnymi dysfunkcjami ciała są wykluczone ze świadczenia wspierającego.
61 042 osób poza poziomem 70 punktów w świadczeniu wspierającym. Tym ze stopniem znacznym zostaje tylko stare świadczenie pielęgnacyjne
17 marca 2025 r. rząd poinformował, że na koniec 2024 r. liczba osób, które w decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia otrzymała 70 i więcej punktów wyniosła 152 058 (spośród 213 100 osób, które otrzymały decyzję). Informację w Sejmie przekazał z up. Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Łukasz Krasoń (Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Sekretarz Stanu). Wynika z niej, że poniżej 70 punktów, to poziom, który nie da w 2026 r. świadczenia wspierającego i poniżej tego poziomu jest aż 61 042 osób niepełnosprawnych.
W liczbie 61 042 większa część osób to prawdopodobnie osoby ze stopniem niepełnosprawności umiarkowanym i lekkim. Nie wiadomo też ile osób z tej grupy ze stopniem znacznym ma prawo do "starego" świadczenia pielęgnacyjnego.
Czytelniczka pisze: Graniczna ilość, to 70 pkt. a poniżej 70 pkt. czyli od 70 w dół nie ma nic, czyli jest 0,0 zł świadczenia i wsparcia finansowego oraz ustawowej asystencji osobistej.
Nie zawsze osoby bez świadczenia wspierającego ze znacznym stopniem niepełnosprawności mają "stare" świadczenie pielęgnacyjne
Poniżej list naszej czytelniczki, która znalazła się wśród ww. 61 042 osób. Ona z otrzymaną decyzją nie ma szans na świadczenie wspierające (chyba, że WZON na ponownym rozpatrzeniu wniosku zmieni decyzję co do przyznanych 61 pkt i podwyższy je). Małżonkowie (mąż to także osoba niepełnosprawna) nie korzystają ze "starego" świadczenia pielęgnacyjnego. Bo przepisy przez ostatnią dekadę zakazywały wypłaty takiego świadczenia między małżonkami będącymi osobami niepełnosprawnymi (stopień znaczny).
Stały za tym dwa domniemania:
1) osoba niepełnosprawna z tak znacznymi deficytami w stanie zdrowia nie może się opiekować inną osobą niepełnosprawną
2) istnieje duże ryzyko nadużyć ze strony osób niepełnosprawnych w postaci fikcyjnej opieki.
Ten sposób rozumowania 18 marca 2025 r. zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Oba domniemania zostały uznane przez TK za nieuprawnione konstytucyjnie. Link do wyroku TK.
Czytelniczka opisuje:
"Z trzema symbolami oceniono w jego przypadku na 76 pkt poziom potrzeby wsparcia. Na ten moment udzielone wsparcie dla dwóch osób ze znacznym stopniem (orzeczenia wydane na stałe) wynosi 60% renty socjalnej, o którego wypłatę mój mąż może wnioskować pod koniec 2025 r, by ZUS rozpoczął wypłatę zgodnie z ustawą, tj. od 2026 r."
i dalej jej list:
Napiszę konkretnie o swojej sprawie dotyczącej świadczenia wspierającego
Czytelniczka opisuje:
"Jestem osobą całkowicie bezpowrotnie niewidomą, bez szans na poprawę, (choć MZON w pierwotnym orzeczeniu stwierdził dając mi orzeczenie o stopniu znacznym na 2 lata, że chyba w ciągu tych 2 lat znów zacznę widzieć; dopiero po moim odwołaniu zmienił na stałe) oraz naruszoną sprawnością narządu ruchu. Mam też inne schorzenia i dolegliwości, np. natężone szumy uszne, niedoczynność tarczycy, chorobę Hashimoto, osteoporozę. Przy holistycznym spojrzeniu na całościowe funkcjonowanie nie wygląda to najlepiej. Nie mam sił, by chodzić po tych całych komisjach, by być za każdym razem traktowaną jak jakiś natręt."
"Mnie MZON musiał orzec, bo gorzej z chodzeniem było i o kartę chciałam się postarać, więc MZON musiał, bo ZUS-owskie o znacznym i braku zdolności do samodzielnej egzystencji to przecież do tego celu zbyt mało. To tylko mnożenie urzędników i wyrzucanie społecznej kasy."
"Mnożenie symboli nie ma sensu. Orzeczenie MZON (po odwołaniu) stopień znaczny, symbole 04-O i 05-R. Decyzja WZON określająca poziom potrzeby wsparcia 61 pkt."
(....)
Z orzeczeniem o niepełnosprawności także mąż (04-O, 05-R, 10-N). Ona 61 punktów. On 76 punktów.
"(...) miałam pecha i dostałam 61 pkt przy 04-O wraz z 05-R. O ile faktycznie to z tego powodu, że pokpili szkolenie, to duży pech. Ile ludzi odpuści i się nie odwoła?"
"Ja napisałam o ponowne rozpatrzenie wniosku, ale np. mój mąż nie - dostał 76 pkt. przy:
1) 04-O (widzi, ale bardzo bardzo słabo, sam niczego nie przeczyta, ani nie napisze, nie zobaczy dokładnie jak ktoś wygląda, jedynie zarys postaci, zawsze musi chodzić z białą laską),
2) 05-R (chodzi, ale po wypadku, z niedowładami) i
3) 10-N (stale leczona epilepsja) - tak to wygląda.
Teraz będzie uwalony tą punktacją przez 7 lat. Miał dosyć tego całego wsparcia już po pierwszej ocenie. Mówiłam mu, by napisać o ponowne rozpatrzenie wniosku, ale powiedział, że ma tak dość, że rezygnuje. Myślę, że wiele osób niepełnosprawnych boi się, że po drugiej ocenie dostanie jeszcze mniej punktów. Po negatywnej decyzji rezygnują z możliwości wniesienia o ponowne rozpatrzenie wniosku tak, jak mój mąż."
"Na FB ludzie dość często piszą, że z rozmów ze znajomymi ze środowiska mają takie wrażenie, że tych punktów to jakoś tak coraz to mniej przyznają. W sumie, to może i coś w tym jest. Na początku, jak duże obawy osoby niepełnosprawne miały, to było więcej punktów. Nie chodzi o to, że teraz ci niby bardziej samodzielni są rozpatrywani. Starsi też mniej teraz dostają. Ogólnie jakieś oszczędzanie się chyba włączyło."
Jak dostałam swoją decyzję o 61 pkt. to strasznie się zdenerwowałam
"Asystencja ma być od 80 pkt. Ani mąż, ani ja na ustawową się nie damy rady załapać, a przecież nam w mniejszym wymiarze godzinowym oraz w innym zakresie niż osobom leżącym, ale też asystencja osobista jest do codziennego funkcjonowania niezbędna. Działacze różnego rodzaju organizacji pozarządowych przekonywali, robili nadzieję, bo sami ją mieli, że będzie inaczej, lepiej, teraz cicho jakoś siedzą i o nic już nie walczą."
"Po swoim doświadczeniu, które dużo już mnie kosztowało, a jeszcze przecież nie koniec, nie sądzę, że "lepiej", które miało być przyjdzie szybko, (o ile w ogóle), a obserwując przymiarki do ustawy o asystencji, myśląc realnie, to w ogóle. Wątpię, że ktoś to wszystko jakoś systemowo i całościowo pod różnymi względami ogarnia. Znów jak w latach minionych."
(....)
"Może choć mnie na tym ponownym rozpatrzeniu wniosku uda się trafić na dobrze przeszkolonych - bo byśmy się może chociaż na najniższą asystencję załapali co ma być od 80 pkt. Jak nie to jedynie sąd mi zostanie, a naprawdę siły na to nie mam. Wścieka mnie to, bo walcząc jak maczetą trzeba to wszystko wycinać".
(...)
Przerwany rdzeń kręgowy, wózek inwalidzki i tylko 43 punkty w teście niesamodzielności
Do redakcji wpłynął list od osoby niepełnosprawnej, która ma przerwany rdzeń kręgowy od 25 lat. Stopień znaczny niepełnosprawności. Orzeczenie stałe. Otrzymała niezwykle niską liczbę punktów w WZON od komisji ustalającej poziom potrzeby wsparcia. Nie ma żadnej szansy na świadczenie wspierające (co do zasady 70 punktów, w okresie przejściowym dla 2025 r. 78 punkty). Nie ma też starego świadczenia pielęgnacyjnego. Jest to kolejny list od czytelników z informacją o bardzo niskich wartościach punktów dla ciężko doświadczonych. Kilka dni temu opublikowaliśmy list czytelniczki, która jako osoba niewidoma otrzymała 61 punktów (czyli nie będzie świadczenia wspierającego).
Tylko 43 punkty dla osoby niepełnosprawnej na wózku. Bez świadczenia pielęgnacyjnego i bez świadczenia wspierającego
Dobry wieczór,
Panie Tomaszu, jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową z kilkoma schorzeniami dodatkowymi. Poruszam się na wózku od 25 lat.
Komisja orzekająca przyznała mi 43 punkty. Nie chodzę w ogóle, mam paraplegię po całkowitym przerwaniu rdzenia kręgowego. Znam całą masę osób funkcjonujących lepiej ode mnie które otrzymały od tej samej komisji po 87 pkt.
Nie wiem co się obecnie stało, ale komisje na siłę zaczęły przyznawać jak najmniej punktów, a pytania są formułowane w sposób ukierunkowany na uzyskanie odpowiedzi pozwalających na nieprzyznanie punktów. Pomimo składanych odpowiedzi uprawniających do uzyskania jakichkolwiek punktów (zgodnie z wytycznymi), przekazywanych informacjach dodatkowych dowodzących tego iż np. mam trudności z podniesieniem przedmiotów z ziemi lub nie mogę tego zrobić w ogóle, komisja przyznawała mi 0 punktów.
Złożyłem odwołanie, ale teraz nie wiem czy stawie się na komisji, bo jest to upokarzające. Zwlekałem ze złożeniem wniosku właśnie w obawie o upokorzenie związane z kolejnym udowadnianiem że nie jestem wielbłądem.
Mam nadzieję,.. nie, w zasadzie już nie.
Z poważaniem
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Czy Pan ma świadczenie pielęgnacyjne? Czy chodzi o kulach? Co z zakupami?
Po otrzymaniu listu wysłałem swój list do czytelnika z takimi zapytaniami:
"Czyli rozumiem, że jest tak – nie wstanie Pan sam z wózka. W domu np. nie chodzi Pan o kulach, tylko wózek. I cała reszta ciała jest sprawna, czyli ręce, wzrok? Robi Pan zakupy, bank, urząd, spacer, wyjście z domu? I wycena skutków uszkodzenia ciała na 43 punkty? Ratuje Pana rodziną tylko świadczenie pielęgnacyjne?
Nie chodzę o kulach, poruszam się wyłącznie na wózku inwalidzkim
Odpowiedź czytelnika
"Poruszam się wyłącznie na wózku. Na nogach nie mogę stawać nawet w specjalnych urządzeniach do tego celu z powodu licznych złamań spowodowanych zaawansowaną osteoporozą w kończynach dolnych.
Zakupów nie robię bo nie mogę stawiać obciążeń na nogi w obawie o złamanie. Do urzędów udaje się tylko tych które nie mają schodów. Nie lubię załatwiać spraw na korytarzu, czy na chodniku. Na spacer nie chodzę. Z domu nie wychodzę jak nie muszę. Mieszkam w domu, wszystko wokół domu robi rodzina. Nie dostanę się do pokoi i pomieszczeń na piętrze. Nie obejdę podwórka bo trawnik jest za „grząski” i mam spory spadek na części podwórka pod który nie wjadę sam. Obiadu nie zrobię, bo garnka nie przeniosę z lodówki na płytę, a potem talerza na stół. Ręce są potrzebne do poruszania się. Do szafek ponad blatami nie sięgnę dalej niż do brzegu w zasięgu rąk. Z wózka jest to trudne bo jest się dalej od szafki.
Mam bardzo silne bóle w nogach, które tłumię lekami wpływającymi na funkcjonowanie."
Ręce sprawne, ale nie mogę się schylać by coś podnieść z powodu braku stabilizacji.
Reszta ciała powyżej pasa - sprawna.
Czynności około toaletowe, toaleta, ubieranie itp wymagają częściowego codziennego wsparcia, pomocy kogoś z rodziny.
"Na szczęście otrzymuję rentę z ZUS w związku z wypadkiem przy pracy, ale to nie jest wykluczeniem do uzyskania owych 80kilku pktow jak to ma miejsce w przypadku innych osób.
W moim przypadku nie ma kwestii ratowania się lub nie świadczeniem pielęgnacyjnym, jest to kwestia sprawiedliwości życiowej i społecznej."
Stawki świadczenia wspierającego od 1 marca 2025 r. do 28 lutego 2026 r.:
Świadczenie wspierające 4134 zł (bo 220% renty socjalnej) - w decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia potrzebę tę określono na poziomie od 95 do 100 punktów
Świadczenie wspierające 3383 zł (bo 180% renty socjalnej) - 90 do 94 punktów
Świadczenie wspierające 2255 zł (bo 120% renty socjalnej) - od 85 do 89 punktów
Świadczenie wspierające 1504 zł (80% renty socjalnej) - od 80 do 84 punktów
Świadczenie wspierające 1128 zł (60% renty socjalnej) - od 75 do 79 punktów
Świadczenie wspierające 752 zł (40% renty socjalnej) - od 70 do 74 punktów.
Świadczenie wspierające w 2025 r. – świadczenie wspierające z dolnym limitem dla punktów 78 do 86 (jeżeli opiekun np. zrezygnuje ze starego świadczenia pielęgnacyjnego, to obowiązuje go limit 70 punktów także teraz w 2025 r. - jest to nieopłacalne z uwagi na niską wartość świadczenia wspierającego w porównaniu do świadczenia pielęgnacyjnego).
Świadczenie wspierające w 2026 r. – świadczenie wspierające z dolnym limitem od 70 do 77 pkt.
Nie otrzymuje świadczenia pielęgnacyjnego ponieważ w zusie orzekli mi kiedyś częściową niezdolność do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.