Sąd: ZUS stosował wskaźnik 225,53 % zamiast 226,15%. Przeliczył emeryturę i waloryzacje. Ale nie do końca
REKLAMA
REKLAMA
"Sąd jest organem stosującym obowiązujące prawo i nie ma możliwości samodzielnego ukształtowania określonej materii. Przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa publicznego i nie mogą być wykładane rozszerzająco, modyfikowane lub zastępowane przez zasady współżycia społecznego. Innymi słowy rygoryzm prawa publicznego nie może być w żaden sposób łagodzony. W prawie ubezpieczeń społecznych nie obowiązują tzw. klauzule generalne, które w wyjątkowych przypadkach mogłyby brać pod uwagę zasady słuszności."
REKLAMA
Tłumacząc wyważony język sędziów „na ludzki” – Emerycie w świetle prawa choć ZUS krzywdził Cię finansowo przez 13 lat, to pieniądze otrzymasz tylko za 3 lata. I nikt (i nic) nie może zrobić, aby ci pomóc.
Nasuwają się tu różne mocne słowa, Wyobraźmy sobie jakich użyje poszkodowany emeryt. Nie będą to cenzuralne słowa. I emeryt będzie miał rację używając ich. Dlaczego?
Bo emeryt nie ma obowiązku znać zasad obliczania swojej emerytury. Nie ma też obowiązku kontrolować instytucji zaufania publicznego jaką jest ZUS. I mówienie - tak mówi ZUS - że trzy lata to maksymalny okres wyrównawczy - bo tak jest przyjęte w przedawnieniach w prawie cywilnym (dla świadczeń okresowych np. czynsz najmu) - jest nielogiczne. Czym się różni prawo cywilne od prawa emerytalnego? W prawie cywilnym poszkodowany wie, że jest poszkodowany - wie np. że najemca nie zapłacił czynszu za listopada 2024 r. Ma tą wiedzę - jeżeli zwleka 3 lata z odzyskaniem pieniędzy, to jego problem. Przedawnienie roszczenia jest słuszne. Emeryt natomiast jest w innej sytuacji. Emeryt nie wie, że ZUS się pomylił. Często przez 10 albo 15 lat. Tu jest fałsz tych niekorzystnych dla emerytów przepisów. I tu jest podstawa do używania przez emerytów różnych mocnych słów.
1. W razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż:
1) od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, z zastrzeżeniem art. 107a ust. 3;
2) za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.
PROMOCJA: Polecamy prenumeratę startową DGP. Opłata tylko 19,99 zł
ZUS przez 13 lat zaniżał emeryturę. Zgadnij, ile oddał pieniędzy. Podpowiedź: nie za 13 lat wstecz
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu wniosku ubezpieczonego z 29 marca 2023 roku, decyzją z dnia 28 kwietnia 2023 roku, sprostowaną postanowieniem z 8 października 2024 roku, z uwagi na wykrycie błędu ustalającego wysokość wynagrodzenia wnioskodawcy za 2007 rok, ponownie przeliczył wysokość emerytury oraz uznał swój błąd, w konsekwencji czego wypłacił wyrównanie świadczenia za okres trzech lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc zgłoszenia wniosku o przeliczenia świadczenia, w łącznej kwocie 468,48 zł plus odsetki w kwocie 70,33 zł.
Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto:
- przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 lat kalendarzowych od 2001 do 2010
- wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, który wyniósł 226,15%.
Do ustalenia wysokości emerytury uwzględniono okresy składkowe w wymiarze 39 lat i 5 miesięcy oraz nieskładkowe w wymiarze 4 lat.
Wysokość emerytury została obliczona w następujący sposób:
24% (...),66 = 677,44 zł
(473 x 1,3%)/12x6383,45= 3270,88 zł
(48x0,7%)/12x6383,45= 178,74 zł
RAZEM= 4127,06 zł
W okresie od 1 października 2011 roku do 29 lutego 2020 roku emeryt miał przyjęty wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynoszący 225,53 %. To błąd ZUS. Oczywiste jest, że dopiero wa 2023 roku ZUS skorygował wskaźnik wysokości podstawy wymiaru na 226,15%. Choć ZUS nie kwestionował błędu za okres od 2011 r. wyrównał ubezpieczonemu świadczenie za okres 3 lat wstecz od złożenia wniosku tj. od 26 marca 2020 roku do 25 maja 2023 roku wraz z odsetkami.
Sąd orzeka na korzyść ZUS:
W konsekwencji stwierdzić należy, że organ rentowy zasadnie przyznał ubezpieczonemu wyrównanie świadczenia emerytalnego wyłącznie za okres 3 lat poprzedzających datę złożenia przez ubezpieczonego przedmiotowego wniosku, a nie za cały wnioskowany okres.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat