REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska gotowa na kolejną falę uchodźców [WYWIAD]

Urszula Mirowska Łoskot
Urszula Mirowska Łoskot
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Polska gotowa na kolejną falę uchodźców [WYWIAD]
Polska gotowa na kolejną falę uchodźców [WYWIAD]
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

- Spodziewamy się, że trzeba będzie udzielić obywatelom Ukrainy doraźnego schronienia, w przypadku np. przerwania dostaw prądu, dużych mrozów itp. Większość Ukraińców chce jednak pozostać u siebie w kraju - uważa Agnieszka Ścigaj, minister, członek Rady Ministrów.

Będzie kolejna fala ukraińskich uchodźców?

REKLAMA

Wojna jest nieprzewidywalna. Ale mimo coraz liczniejszych ataków Rosji na infrastrukturę krytyczną w Ukrainie nie obserwujemy wzmożonego ruchu migracyjnego na granicy polsko-ukraińskiej.

Czyli?

Ruch jest w miarę stabilny - 20-25 tys. osób przekracza codziennie granicę, z czego obecnie 4-5 proc. deklaruje, że ucieka przed wojną. Zresztą częścią polityki wewnętrznej Ukrainy jest to, aby zatrzymać ludność ukraińską na terytorium państwa. Rząd ukraiński przygotowuje się do migracji wewnętrznej, podejmuje działania związane z zabezpieczeniem najpilniejszych potrzeb życiowych swoich obywateli, płynie też tam wsparcie z zagranicy - zarówno z Polski, jak i innych krajów, aby pomóc Ukraińcom przetrwać zimę. Duża część ludności z miast przenosi się na wieś, która jest lepiej przygotowana do tego trudnego okresu. Ukraińcy nie chcą poddać się presji - pozostanie w Ukrainie to pewnego rodzaju walka z putinowskim reżimem. Rosji zależy bowiem na tym, aby Ukraina się wyludniła. Trudno jednak powiedzieć, na ile kolejne ataki będą uciążliwe, więc przez cały czas pozostajemy w gotowości, gdyby jednak sytuacja się diametralnie zmieniła. Bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodami. Przeprowadziliśmy przegląd miejsc zakwaterowania.

Ilu ukraińskich uchodźców jesteśmy w stanie jeszcze przyjąć?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mamy bardzo dużą rezerwę miejsc zakwaterowania - w gotowości pozostaje ich ok. 100 tys. Możemy też bardzo szybko odtworzyć kolejnych 100 tys. oraz punkty recepcyjne. Ponadto jesteśmy w stałym kontakcie z organizacjami pozarządowymi i teraz ta współpraca jest lepiej skoordynowana, niż było to w lutym. Wyciągnęliśmy wnioski z tamtych doświadczeń i mamy nadzieję, że zadziałamy sprawniej w przypadku kolejnej fali uchodźców. Mamy też już dostosowane prawo i wypracowane mechanizmy finansowania pomocy oraz pobytu uchodźców w Polsce. Jesteśmy przygotowani, regularnie spotykamy się na roboczych posiedzeniach rządu, gdzie na bieżąco omawiamy sytuację - na razie nie widzimy, aby migracja się nasilała, ale nie wykluczamy, że tak może się stać. Wydaje nam się jednak, że powtórki z lutego nie będzie, kiedy nagle ruszyło w stronę Polski 1,5 mln uchodźców, a w ciągu kilku kolejnych miesięcy przekroczyło granicę polsko-ukraińską dodatkowe kilka milionów migrantów. Może natomiast wystąpić stopniowe zwiększanie się liczby cudzoziemców uciekających do Polski, ale raczej nie będzie to tak gwałtowny ruch, jak w lutym. Bardziej spodziewamy się, że trzeba będzie udzielić doraźnego schronienia, w przypadku np. przerwania dostaw prądu, dużych mrozów itp. Ukraińskie badania także potwierdzają, że pomimo wojny większość Ukraińców chce pozostać w kraju.

Ile pieniędzy planuje jeszcze przeznaczyć polski rząd na pomoc ukraińskim uchodźcom?

Przez cały czas mamy utworzony Fundusz Pomocowy, z którego realizowane są bieżące potrzeby. Ponadto pieniądze na pomoc ukraińskim uchodźcom pochodzą z różnych pul w budżecie państwa - na edukację, ochronę zdrowia, świadczenia finansowe typu 500+. 300+ itd. Trudno więc mówić o konkretnej kwocie, która leży i czeka na koncie do wykorzystania akurat na pomoc uchodźcom. Usystematyzowaliśmy współpracę pomiędzy organizacjami międzynarodowymi, które też współfinansują wsparcie dla uchodźców.

A ile do tej pory Polska wydała pieniędzy na tę pomoc?

Dokładne wyliczenia będą możliwe do przedstawienia po zamknięciu tego roku. Jest to trudne do ustalenia, bo ukraińscy uchodźcy korzystają dokładnie z tych samych usług i pieniędzy, które są przeznaczane dla Polaków. Trzeba by więc ustalić, jaki procent tych kwot trafił do Ukraińców. Dopiero pracujemy nad projektem nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, która wprowadzi wymóg posiadania numeru PESEL przez każdego ukraińskiego uchodźcę, dzięki czemu będzie łatwiej określić poniesione wydatki. Liczymy też, że Komisja Europejska solidarnie wesprze Polskę, bo jednak ponosimy największy ciężar wspierania Ukrainy spośród wszystkich państw UE. Do tej pory nie powstał specjalnie dedykowany fundusz na ten cel. Ponawiamy apele o to, aby KE go utworzyła.

Czyli na ten moment rząd nie wie, ile pieniędzy wydał na pomoc ukraińskim uchodźcom?

Już w kwietniu premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do Ursuli von der Leyen o przekazanie Polsce 11 mld euro w ramach oszacowanych kosztów utrzymania uchodźców ukraińskich. Oczywiście teraz są to już dużo wyższe wydatki. Dokładna kwota będzie znana po rozliczeniu wszystkich wydatków na koniec roku.

A ile do tej pory otrzymaliśmy pieniędzy z UE na pomoc uchodźcom?

140 mln euro - to jest kropla w morzu potrzeb. Z tego połowa na zabezpieczanie zewnętrznej granicy UE i na przygotowanie centrów doradztwa dla Ukraińców w kilku miastach w Polsce.

Czy będziemy się domagać od KE zwrotu poniesionych dotychczas nakładów, czy tylko partycypowania w przyszłych kosztach?

Oczywiście zabiegamy i będziemy zabiegać o zwrot do tej pory przeznaczonych pieniędzy na utrzymanie ukraińskich uchodźców. Wskażemy dokładną kwotę i będziemy domagać się, aby ta suma była solidarnie podzielona, jak w przypadku np. migrantów z Syrii. Teraz np. pracuję nad programem pilotażowym, który zostanie sfinansowany ze środków krajowych, ale chciałabym, aby jego docelowa pełna edycja była pokryta z pieniędzy unijnych.

Czy chodzi o program relokacji Ukraińców do mniejszych polskich miejscowości, który pani zapowiadała w wakacje?

Tak, choć nie lubię słowa „relokacja” i staram się go unikać. Chodzi o program, który będzie pomagał w przesiedleniu z większych do mniejszych miejscowości. To program skierowany do mieszkańców dużych aglomeracji, które są drogie i stały się „za ciasne”. W mniejszych miejscowościach jest mniej problemów związanych z masowym napływem uchodźców, a są większe perspektywy podjęcia zatrudnienia czy znalezienia miejsca w przedszkolu, szkole. Wolnych mieszkań również jest więcej i nie są tak drogie. Tak jak zapowiadałam, nie będzie on skierowany jedynie do obywateli ukraińskich, lecz także do innych osób, które mają trudności w zaadoptowaniu się w lokalnych społecznościach w miejscu, w którym obecnie mieszkają. To mogą być osoby, które opuszczają rodziny zastępcze czy repatrianci.

Kiedy ruszy pilotaż programu?

Już w styczniu.

Ile pieniędzy zostanie na niego przeznaczone?

Wszystko zależy od tego, ile gmin przystąpi do programu. Będzie on realizowany w kilku wybranych w drodze konkursu samorządach, które zdecydują się na zinwentaryzowanie swoich pustostanów, podejmą współpracę z organizacjami pozarządowymi i zdecydują się na utworzenie społecznej agencji najmu. Będą musiały zapewnić mieszkanie osobom, które zdecydują się na przesiedlenie, ale też pomogą w zapewnieniu opieki nad dziećmi czy podjęciu pracy. W ramach programu będzie można sfinansować remont tych mieszkań. Szacujemy, że średni koszt remontu jednego lokalu będzie oscylował w granicach 100 tys. zł.

Ile osób będzie mogło skorzystać z pilotażu?

W pilotażu weźmie udział ok. 100 osób i rodzin. Chcemy przetestować ten mechanizm. Na jego podstawie zostanie oszacowane zainteresowanie i wówczas stworzymy właściwy program, który będzie już na szerszą skalę. Wnioski będziemy pewnie wyciągać w marcu. Skieruję też wniosek do Komisji Europejskiej o jego sfinansowanie.

Oceniając ostatni rok, jakie wnioski płyną z analizy obecnej sytuacji związanej z napływem uchodźców do Polski?

Pozytywne. Stajemy się partnerami i współpracujemy ze sobą. W większości ukraińscy uchodźcy znajdują zatrudnienie - 600 tys. osób podjęło pracę na mocy specustawy ukraińskiej. Nie czekają biernie na pomoc, mają poczucie odpowiedzialności za siebie i za swoje rodziny. Natomiast rząd pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami, które pozwolą ustabilizować sytuację zarówno pracowników, jak i pracodawców. Trwają m.in. prace legislacyjne nad projektem ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców. Ma ona przeciwdziałać nielegalnemu zatrudnianiu Ukraińców oraz stworzyć bezpieczniejsze i stabilniejsze warunki pracy dla obcokrajowców.

A negatywne?

Integrację uchodźców utrudnia to, że część osób nie podjęła jeszcze decyzji, jak długo zamierza pozostać w Polsce. To też ulega zmianie - na początku wojny wiele osób traktowało Polskę jako kraj na przeczekanie i miało zamiar, jak tylko będzie to możliwe, wrócić do swoich domów w Ukrainie. Teraz okazuje się, że tych domów często już nie ma, więc powrót nie jest taki prosty. Wiążą więc przyszłość z Polską na dłużej, niż pierwotnie planowali.

Co może się okazać największym wyzwaniem w przyszłym roku?

Gdyby Ukraina przerwała kształcenie zdalne. Ta forma nauczania miała być przewidziana na krótki okres, dzieci wręcz nie powinny tak długo uczyć się w tej formule. Tymczasem większość ukraińskich dzieci, które mieszkają w Polsce, kształci się online przez prawie rok. Jeżeli te dzieci nie będą już mogły się kształcić zdalnie, ich rodzice będą się starać je zapisać do polskich szkół, a na pewno nie będzie dla nich miejsc w placówkach w dużych aglomeracjach, ale w mniejszych miejscowościach jest ta przestrzeń.©℗

Rozmawiała Urszula Mirowska-Łoskot

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Z PFRON do 5544 zł na pokrycie przez osoby niepełnosprawne kosztów prawa jazdy. Nie tylko kategoria B. Nie na motocykl i motorower

PFRON dla kosztów kursu i egzaminów kategorii B 2.426 zł, a dla kosztów kursu i egzaminów pozostałych kategorii 4.043 zł. Koszty dotyczą jazda doszkalających. 

Komunikat PFRON: wniosek Wn-D z wyższymi kwotami dofinansowań i możliwością korekty od lipca 2024 r. Nowa wersja załącznika INF-D-P

Wstecznie, od wypłaty za lipiec 2024 r. nastąpiło podniesienie wysokości miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego finansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Wyższa będzie także dotacja z budżetu państwa na realizację tego zadania. Zmiany te wprowadziła ustawa z 5 grudnia o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która została opublikowana w Dzienniku Ustaw z 30 grudnia 2024 r. poz. 1961 i weszła w życie w Sylwestra 2024 r. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych poinformował w komunikacie z 2 stycznia 2025 r., że wnioski z nowymi kwotami można już składać - z możliwością korygowania dokumentów za okresy od lipca 2024 r. Trzeba też zwrócił uwagę na nową wersję załącznika INF-D-P.

Umiarkowany stopień niepełnosprawności. 73 500,00 zł z PFRON. Samochód. Większa swoboda niż zazwyczaj na wydatki

PFRON zaktualizował program "Aktywny samorząd na 2025 r." Osoby niepełnosprawne z dopłatami do wyposażenia samochodu w (Obszarze A) zadanie 1 (73 500 zł) i 4 (do 4620 zł). Przy wydaniu 73 500 zł nie obowiązuje katalog urządzeń możliwych do dofinansowania, główną przesłanką do udzielenia pomocy jest uzasadnienie potrzeby zakupu lub montażu danego urządzenia lub wyposażenia w odniesieniu do ograniczeń wynikających z dysfunkcji ruchu. Wnioski w marcu 2025 r. Na razie od 2 stycznia 2025 r. można składać wnioski na dodatek do prądu (100 zł). 

Do wzięcia 10 lub 17 tys. zł na ferie zimowe dla dzieci i młodzieży. Ruszył nabór wniosków dla tych, którzy jako pierwsi rozpoczynają ferie w 2025 r. Pozostali już niebawem [harmonogram]

Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej rozpoczęła nabór wniosków o dofinansowanie organizacji obozów zimowych dla dzieci i młodzieży uczęszczających do szkół podstawowych. W ramach konkursu (pn. „odLOTTOwe ferie 2025”) można otrzymać darowiznę celową na sfinansowanie zimowiska w wysokości 10 tys. lub nawet 17 tys. zł [według wyboru beneficjenta].

REKLAMA

MOPS: Kiedy podwojone świadczenie pielęgnacyjne (3287 zł razy dwa)? Kiedy pojedyncze? [Przykłady]

Ile świadczeń pielęgnacyjnych z MOPS, gdy jedna osoba opiekuje się dwoma osobami niepełnosprawnymi? Jedno czy dwa? Pytanie ma w założeniu błąd. Zawsze jest jedno świadczenie pielęgnacyjne. Jednak można otrzymać dwa razy więcej pieniędzy ze świadczenia pielęgnacyjnego (albo i trzy razy). Od 1 stycznia 2024 r. w przypadku dwóch osób niepełnosprawnych świadczenie jest podwajane. Dotyczy to jednak wyłącznie niepełnosprawnych dzieci - przy dwójce dzieci np. jest to według stawek na 2024 r. 2 razy 2988 zł (według stawek na 2025 r. 2 razy 3287 zł). Dorosłe osoby niepełnosprawne nie mają takiego przywileju. Syn opiekujący się mamą i tatą otrzyma 3287 zł.

Podatek od deszczówki czy roztopów 2025: sprawdź czy musisz zapłacić

Wiele osób nie ma świadomości, że obowiązuje podatek od deszczówki. Również w 2025 r. należy go uiścić jeżeli spełnia się ustawowe kryteria. Jest to ustawowo zwana opłata za zmniejszenie naturalnej retencji. Temat niezwykle kontrowersyjny, bo przecież zbieranie deszczówki to ekologiczne działanie, a trzeba za nie jeszcze płacić! Zatem: kto, kiedy i ile musi zapłacić podatku od deszczówki w 2025 r.?

PFRON: Rzutem na taśmę. 600 zł (6 x 100 zł). Dodatek do prądu dla zapominalskich. [Wnioski do 31 stycznia 2025 r.]

PFRON wprowadził możliwość otrzymania w 2025 roku dodatku do prądu elektrycznego za okres od 1 lipca 2024 r. (z mocą wsteczną). Osoby niepełnosprawne mogą otrzymać nawet 600 zł. Wniosek musi jednak zostać złożony najpóźniej do końca stycznia 2025 r. Termin ten jest nieprzekraczalny.

PFRON: Od 2 stycznia wnioski o dodatek na prąd. 100 zł miesięcznie. PFRON nie zmienił niekorzystnych zasad dofinansowania

Na koniec 2024 r. zarząd PFRON zadecydował o zasadach wypłat świadczeń z programu „Aktywny samorząd” (Edycja 2025 r.). Już od 2 stycznia 2025 r. osoby niepełnosprawne (każdy stopień) mogą składać wnioski o dodatek do prądu. Zasady: 100 zł miesięcznie, wypłata w cyklach 3 miesięcznych, możliwość otrzymania wstecznie dodatku aż od lipca 2024 r.  - okres kwalifikowalny na refundację poniesionych kosztów – 180 ostatnich dni przed złożeniem wniosku.

REKLAMA

Zasiłek macierzyński w kilku wyjątkowych sytuacjach – zasady, terminy

Zasiłek macierzyński to świadczenie pieniężne przysługujące osobom objętym ubezpieczeniem chorobowym. Jest to bez wątpienia pewnego rodzaju wsparcie finansowe w okresie związanym z narodzinami dziecka lub jego przyjęciem na wychowanie. Jego celem jest zapewnienie środków do życia matkom, ojcom lub innym osobom opiekującym się dzieckiem, w sytuacjach wymagających czasowego wyłączenia z aktywności zawodowej. Prawo do zasiłku macierzyńskiego mają nie tylko kobiety, które urodziły dziecko, ale również ojcowie oraz osoby, które przejmują opiekę nad dzieckiem w ramach adopcji lub rodziny zastępczej. Oprócz standardowych sytuacji posiadania prawa do zasiłku macierzyńskiego przysługuje on również w kilku innych, nietypowych przypadkach, które zostaną omówione w dalszej części tego artykułu. 

PFRON wprowadza rekordowe dofinansowania do wynagrodzenia pracownika z niepełnosprawnością. Sprawdź, jakie są nowe stawki!

Od 2 stycznia 2025 r. pracodawcy mogą składać wnioski o zwiększone dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami. Zmiany, wynikające z ustawy z 5 grudnia 2024 r., przewidują wyższe kwoty wsparcia, szczególnie dla osób z poważnymi schorzeniami. Dowiedz się, jakie są nowe stawki i jak złożyć wniosek!

REKLAMA