NSA: Uzasadniają świadczenie pielęgnacyjne czynności opiekuńcze takie jak pomoc w ubieraniu, dojściu do łazienki, umyciu, zmianie pieluchomajtek, przygotowaniu posiłków, podaniu leków, mierzenie ciśnienia, wożeniu do lekarzy, realizacji recept, asyście poruszaniu się po domu i przy wyjściu na spacer.
- NSA: Świadczenia pielęgnacyjnego 2988 zł nie wykluczają incydentalne czynności opiekuńcze
- MOPS, rodzina walcząca o świadczenie pielęgnacyjne, WSA a świadczenie pielęgnacyjne
- NSA przyznaje świadczenie pielęgnacyjne - czy można byłoby uniknąć 3-letniego sporu?
- Świadczenie pielęgnacyjne - jak NSA dyscyplinuje WSA i MOPS?
- Świadczenie pielęgnacyjne 2988 zł - jaki był stan zdrowia matki, gdy WSA odmawiał córce świadczenia pielęgnacyjnego?
- Nowe i stare świadczenie pielęgnacyjne
Podobny artykuł o wyroku NSA w sprawie świadczenia pielęgnacyjnego:
Polecamy artykuł o wysokości świadczenia pielęgnacyjnego w 2025 r.:
NSA: Świadczenia pielęgnacyjnego 2988 zł nie wykluczają incydentalne czynności opiekuńcze
MOPS znalazły przesłankę (zdaniem opiekunów pretekst) do odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Urzędnicy przeprowadzają wywiad środowiskowy. Skrupulatnie opisują czynności możliwe do wykonania przez starsze osoby z niepełnosprawnościami. I wykazują w wywiadach, że wcale nie wymagają one opieki.
Np. dlatego, że osoba niepełnosprawna może samodzielnie zjeść posiłek. Jest tu oczekiwanie, że niepełnosprawność będzie polegała na pełnym przykuciu do łóżka i niemożności wykonania jakiejkolwiek czynności. Jeżeli tak nie jest, to urzędnicy mówią wtedy: "Owszem opiekuje się Pani chorą matką, owszem jej stan jest poważny. Ale czynności, które Pani wykonuje dla mamy - bardzo je cenimy i szanujemy - to nie całodobowa opieka, a opieka incydentalna". A ta nie pozwala na świadczenie pielęgnacyjne.
MOPS, rodzina walcząca o świadczenie pielęgnacyjne, WSA a świadczenie pielęgnacyjne
Dziwne jest to, że na takie wnioski pozwalają Wojewódzkie Sądy Administracyjne. Dlaczego WSA miałyby negować takie postępowanie MOPS? Bo ustalenia z wywiadu środowiskowego o tym, że 85-latek z niepełnosprawnością i szeregiem chorób typu cukrzyca, miażdżyca, nie jest obłożnie chory są sprzeczne z informacjami z orzeczeń o niepełnosprawności albo dodatkowej dokumentacji medycznej. Z jakiegoś powodu X urzędnicy (nie będąc lekarzami) korygują i uzupełniają informacje z dokumentów podpisanych przez lekarzy. W efekcie w aktach jednej sprawy administracyjnej (o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego) są sprzeczne ze sobą dokumenty - wywiad środowiskowy i dokumenty podpisane przez lekarzy. Każdy system prawny wyklucza taką sytuację.
WSA często nie widzą tej sprzeczności. Ale na szczęście jest jeszcze NSA. Przyjrzyjmy się takiej sprawie (dotyczy "starego świadczenia pielęgnacyjnego".).
NSA przyznaje świadczenie pielęgnacyjne - czy można byłoby uniknąć 3-letniego sporu?
NSA stwierdził w niej: Naczelny Sąd Administracyjny nie podziela również stanowiska Sądu I instancji, że czynności opiekuńcze, których wykonywanie nie było poddawane pod wątpliwość: "(...) pomoc w ubieraniu, dojściu do łazienki, umyciu, zmianie pieluchomajtek, przygotowaniu posiłków, podaniu leków, mierzenie ciśnienia, wożeniu do lekarzy, realizacji recept, asyście poruszaniu się po domu i przy wyjściu na spacer, nie stanowią "stałej" opieki w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych, tak absorbującej skarżącą w czasie, że niweczącej w ogóle zatrudnienie skarżącej."
Świadczenie pielęgnacyjne - jak NSA dyscyplinuje WSA i MOPS?
Dyscyplinuje np. takim fragmentem jak poniższy w uzasadnieniu swojego wyroku (korzystnego dla córki opiekującej się matką). Sędziowie na tak wysokim poziomie znajomości prawa jak sędzia NSA (nie wierzcie złośliwościom, że jest on niski), posługują się językiem dyplomacji. W języku tym zwroty "trudno przyjąć" i "niezrozumiałe jest", odpowiadają reprymendzie w "normalnym" świecie:
"Trudno bowiem przyjąć, że matka skarżącej, która potrzebuje pomocy w czynnościach higienicznych (pampersowana) i samoobsługowych, osoba leżąca – nie wymaga poświęcenia czasu i uwagi opiekuna w zakresie, który umożliwiałby skarżącej jednoczesne świadczenie pracy. WSA uznał, że podnoszone przez stronę pogorszenie stanu zdrowia jej matki związane ze złamaniem kości udowej w lipcu 2021 r., pozostawało bez związku z zakończeniem przez nią zatrudnienia z 31 lipca 2021 r. Już proste zestawienie ww. dat przeczy takiej ocenie. Niezrozumiałe jest również dla Sądu kasacyjnego, przyznanie przez Sąd I instancji mocy dowodowej przytoczonemu powyżej zapisowi zawartemu w karcie wypisu ze szpitala, z jednoczesną odmową uznania treści złożonego później do akt zaświadczenia lekarskiego z 4 stycznia 2022 r. Z tego ostatniego dokumentu wynika wprost, że matka skarżącej na tę datę jest "(...) leżąca, wymaga całodobowej opieki innych osób, nie rokuje powrotu do zdrowia."
Świadczenie pielęgnacyjne 2988 zł - jaki był stan zdrowia matki, gdy WSA odmawiał córce świadczenia pielęgnacyjnego?
Informacje znów znajdziemy w uzasadnieniu wyroku:
(…) podopieczna od wczesnego dzieciństwa choruje na chorobę Heinego-Medina, w wyniku czego w wieku 20 lat doszło u niej do amputacji kość udową lewą. Zmaga się też z nadciśnieniem tętniczym, hypercholesterolomią, dną moczanową. Jest osobą leżącą, nie jest w stanie samodzielnie poruszać się, porusza się tylko przy pomocy wózka inwalidzkiego. Wymaga pomocy przy porannej higienie, zmianie pampersów, podkładaniu basenu, kąpieli, przygotowaniu i podawaniu posiłków, przebieraniu, dawkowaniu leków, sprzątaniu, wizytach lekarskich. Obecnie matka strony pobiera emeryturę wraz z zasiłkiem pielęgnacyjnym oraz świadczeniem uzupełniającym. Opiekę nad nią sprawuje skarżąca. Pozostali członkowie rodziny nie angażują się w opiekę, z wyjątkiem siostry, która pomaga w opiece w weekendy. Wnioskująca oświadczyła, że z uwagi na konieczność zaopiekowania się matką, której stan po złamaniu kości udowej uległ pogorszeniu, zrezygnowała z pracy (ostatnie zatrudnienie w okresie od 24 kwietnia 2021 r. do 31 lipca 2021 r.; obecnie zarejestrowana jest w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna z prawem do zasiłku). 18 stycznia 2022 r. przeprowadzono wywiad środowiskowy ustalając, że skarżąca prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z mężem i matką. Niepełnosprawna przed pobytem w szpitalu była osobą chodzącą, w związku z czym była w stanie samodzielnie funkcjonować. Obecnie jest osobą leżącą, całkowicie uzależnioną od innych osób. Organ pozyskał również informację dotyczącą stanu pacjenta wg skali Barthel, w której wskazano na stan "średnio ciężki". Matka strony jest ponadto leczona z powodu nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych i zmian zwyrodnieniowych stawów, wymaga całodobowej opieki innych osób, nie rokuje powrotu do zdrowia."
Nowe i stare świadczenie pielęgnacyjne
Wszyscy wiemy, że zmienił się system przyznawania świadczeń pielęgnacyjnych. Dziś osoba niepełnosprawna z wyroku i otrzymałaby świadczenie wspierające, a córka nie mogłaby złożyć wniosku o świadczenie pielęgnacyjne (z wyjątkiem sytuacji opisanych w przepisach przejściowych). Nie wszyscy wiedzą, że "stare" świadczenie pielęgnacyjne będzie z nami jeszcze przez wiele lat, a w sądach są setki spraw takich jak opisana w tym artykule.
Wyrok NSA jest pytaniem - na ile pracownicy pomocy społecznej mają prawo oceniać stan zdrowia osób niepełnosprawnych wymagających opieki, a na ile powinna to być kompetencja wyłączna lekarzy. Bo śmiem twierdzić, że gdyby wywiad środowiskowy przeprowadzał lekarz (może się mylę), to jednoznacznie potwierdziłby konieczność stałej opieki. Nie miałby żadnych wątpliwości, świadczenie pielęgnacyjne dawno byłoby wypłacane. I nigdy nie byłoby kolejnej sprawy w WSA i NSA.