Znamy pierwsze szczegóły dofinansowania od rządu dla osób, które będą miały kłopoty po podwyżce cen prądu. Nosi nazwę "bon energetyczny". Niestety to jednorazowe świadczenie, a nie stała pomoc dla osób ubogich.
Nie będzie miesięcznych przelewów z wsparciem? Co więc z osobą ubogą, gdy np. w styczniu 2025 r. przygniotą ją rachunki za prąd?
Bon energetyczny to świadczenie jednorazowe, oparte o kryterium dochodowe. Widzę podobieństwo do dodatku osłonowego albo dodatku węglowego. Zobaczymy wkrótce:
- Na ile ustawa o bonie energetycznym będzie podobna do ustawy o dodatku osłonowym?
- Czy bon energetyczny będzie zadaniem dla samorządów (przyjmowanie wniosków i wypłata kwoty z bonu energetycznego)?
- Czy może to będzie świadczenie podobne do 800+ (np. wypłacane na podstawie wysokości emerytury albo deklaracji podatkowych) przez ZUS?
Jako najbardziej prawdopodobny oceniam pkt 2 - ustawa o bonie energetycznym, to będzie przeniesienie do niej zapisów z ustawy o dodatku osłonowym. Tyle, że zamiast zapisów dotyczących "węgla", pojawią się zapisy dotyczące "prądu". I nie będzie zapisów o "podwyższonej wartości bonu energetycznego" (dodatek osłonowy ma "normalną" wartość i "podwyższoną" związaną z węglem). Rząd w podobny sposób może - jako wzór - wykorzystać ustawę o dodatku węglowym.
Z czego wynikają pytania? Z poniższej depeszy PAP:
Po świętach, pod obrady rządu trafi pakiet ustaw związany z cenami energii, MKiŚ zaproponuje nowe taryfy - poinformowała w czwartek w Polsat News szefowa resortu klimatu Paulina Hennig-Kloska.
"Po świętach nowy pakiet ustaw wiązanych z cenami energii trafi na rząd" - powiedziała.
"W związku z cenami zaproponujemy nowe naliczenie taryf, jest przestrzeń do obniżki taryf" - dodała.
Hennig-Kloska zapowiedziała wprowadzenie bonu energetycznego dla osób z najniższymi dochodami.
Obecnie ceny energii, gazu oraz ciepła są zamrożone w ramach wprowadzonych przez poprzedni rząd tarcz antyinflacyjnych; przepisy wygasają w połowie roku.
„Ceny (energii po uwolnieniu – PAP) będą akceptowalne dla wszystkich, a dla tych, dla których te ceny nie będą akceptowalne, będzie bon energetyczny” – powiedział minister klimatu i środowiska.
„Przy rozdzielaniu bonu będzie kryterium dochodowe; będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie, premiując jednoosobowe gospodarstwa, bo u seniorów wydatki na ciepło i energię stanowią nawet 70 proc. budżetu” – dodała. Jak wskazała, „liczymy, na co nas stać”.
Według szefowej MKiŚ rozważane są dwa warianty.
„Minimalny wariant zakłada, że na pomoc może liczyć 3,5 mln gospodarstw domowych” – powiedziała Hennig-Kloska.
Wyjaśniła, że bon będzie wypłacany jednorazowo.