Podwyżka renty socjalnej w 2018 r.
REKLAMA
REKLAMA
Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowała w poniedziałek 7 maja 2018 r. rządowy projekt ustawy w sprawie podniesienia renty socjalnej. Zgodnie z propozycją świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.
REKLAMA
Za pozytywnym zaopiniowaniem projektu ustawy posłowie komisji opowiedzieli się jednogłośnie.
Polecamy: Zakaz handlu w niedziele i święta (PDF)
Zgodnie z rządowym projektem świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Propozycję - w odpowiedzi na postulat osób protestujących w Sejmie - przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nowa regulacja ma wejść w życie 1 września 2018 r. z mocą od 1 czerwca. "Wsteczne wejście w życie uzasadnione jest wymogami procesu legislacyjnego oraz konieczności przygotowania ZUS i organów emerytalno-rentowych do wdrożenia nowych przepisów" - powiedziała wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Bojanowska.
"Projekt będzie miał pozytywny wpływ na sytuację osób niepełnosprawnych poprzez umożliwienie im otrzymywania wyższego świadczenia" - stwierdziła wiceminister.
REKLAMA
"Przyjmując, że liczba osób pobierających rentę socjalną, łącznie z rentami wypłacanymi przez KRUS, MON, MSWiA i Ministerstwo Sprawiedliwości, wynosi około 280 tys. osób (zgodnie ze stanem z marca 2018 r.), to wzrost wydatków w 2018 r. to jest 315 mln zł z wyrównaniem od czerwca. W kolejnych latach 540 mln rocznie" - powiedziała Bojanowska.
Komisja zajęła się także projektem Kukiz'15 w sprawie podniesienia renty socjalnej do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Projekt ten zakłada wejście w życie przepisów od 1 września br. Projekty rządowy i Kukiz'15 były procedowane łącznie.
Komisja odrzuciła poprawkę zaproponowaną przez posłankę Kukiz'15 Agnieszkę Ścigaj. Jak mówiła, poprawkę przedstawiła z upoważnienia protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych. Zakłada ona, że renta socjalna od 1 lipca 2018 r. wyniosłaby 120 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, od 1 stycznia 2019 r. 130 proc., a od 1 czerwca 2020 r. 145 proc. Zaproponowane przepisy miałyby wejść w życie od 1 czerwca 2018 r.
REKLAMA
"Kwota, do której do 2020 roku chcemy dojść tą poprawką i tą ustawą, to jest mniej więcej 1300 zł. Jest to kwota, która w ubiegłym roku przez Instytut Spraw Społecznych została wskazana jako minimum socjalne dla osoby samotnie gospodarującej zdrowej. Dlatego, że ten instytut nie wylicza tej kwoty dla osoby chorej" - powiedziała Ścigaj.
Wiceminister Bojanowska krytycznie oceniła poprawkę. "Stanowisko jest negatywne. Tą poprawką znowu bardzo mocno różnicujemy grupę osób niepełnosprawnych, dlatego jest to negatywne stanowisko" - argumentowała.
Renta socjalna, która obecnie wynosi 865,03 zł, przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało: przed ukończeniem 18. roku życia w trakcie nauki w szkole, w szkole wyższej przed ukończeniem 25. roku życia, w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.
Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestujący od 18 kwietnia w Sejmie domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Chodzi właśnie o zrównanie renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz o wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według zgłoszonej w poniedziałek propozycji protestujący domagają się, by dodatek był wprowadzany krocząco: od września 2018 r. osoby niepełnosprawne otrzymywały 250 złotych, od stycznia 2019 roku – dodatkowo 125 złotych i od stycznia 2020 r. również 125 złotych, co dałoby w sumie 500 złotych.
Według rządu, na drugi postulat protestujących ma odpowiadać projekt o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności. Zaproponowano w nim m.in. zniesienie okresów użytkowania wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich). Osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności miałyby też prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mogłyby także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach. Ta grupa niepełnosprawnych mogłaby również korzystać ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania.
Projekt ustawy przewiduje zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej udzielanych osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności. W tym celu zaproponowano regulację analogiczną do przepisu znoszącego limit finansowania świadczeń z zakresu leczenia i diagnostyki onkologicznej, tj. umożliwiającą zmiany umów zawartych przez NFZ z placówkami medycznymi. Według autorów propozycji ma ona gwarantować niepełnosprawnym około 520 zł miesięcznych oszczędności z tytułu wydatków na wyroby medyczne i rehabilitację. Projekt został złożony w Sejmie przez posłów PiS. Ustawa ma wejść w życie 1 lipca.(PAP)
autorzy: Paweł Żebrowski, Katarzyna Lechowicz-Dyl, Krzysztof Markowski, Karolina Kropiwiec
pż/ ktl/ krm/ kkr/ wus/
Polecamy serwis: Renty
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat