Nowelizacja ustawy o świadczeniach z opieki zdrowotnej w 2017 r.
REKLAMA
REKLAMA
W środę Senat debatował nad nowelą ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, dyskusję kolejny raz zdominował przepis ograniczający dostęp do pigułki "dzień po". Senatorowie opozycji podkreślali, że pigułka nie ma działania poronnego, PiS przekonywał, że zagraża zdrowiu kobiet.
REKLAMA
Polecamy: E-wydanie Dziennika Gazety Prawnej
Antykoncepcja hormonalna na receptę
REKLAMA
Uchwalona 25 maja 2017 r. przez Sejm nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej ma ułatwić dostęp do niestandardowej terapii w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Przewiduje też, że pigułki "dzień po" będą sprzedawane na receptę. Podobnie jak podczas prac w Sejmie, senatorowie także najwięcej uwagi poświecili przepisom dotyczącym antykoncepcji.
Zgodnie z nowymi przepisami hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego będą wydawane wyłącznie na podstawie recepty wystawionej przez lekarza. Oznacza to, że na receptę będą także pigułki ellaOne, które od 2015 r. osoby powyżej 15. roku życia mogły kupić bez konieczności wizyty u lekarza.
Zobacz: Prawa pacjenta
Podczas debaty senatorowie PiS przekonywali, że pigułka może mieć działanie poronne, zagraża zdrowiu kobiety, a także może zachęcać nastolatki do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych. Senator Dorota Czudowska (PiS) przekonywała, że z uwagi na możliwe skutki uboczne, przyjęcie pigułki pacjentka powinna skonsultować z lekarzem.
"Lekarz zapyta o stan zdrowia, uprzedzi o przeciwwskazaniach, o możliwościach powikłań wczesnych i późnych. Przede wszystkim chronimy zdrowie młodych dziewcząt przed wpływem tej tabletki na ich późniejsze życie prokreacyjne, ale także seksualne" - powiedziała Czudowska.
Ratunkowy dostęp do technologii lekowych
REKLAMA
Nowelizacja wprowadza też ratunkowy dostęp do technologii lekowych. Zgodnie z nowymi przepisami, minister zdrowia będzie mógł wydać indywidualną zgodę na pokrycie kosztu leku, jeżeli jest to niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia pacjenta i uzasadnione wskazaniami medycznymi.
Zgoda taka będzie wydawana wyłącznie dla leku, który jest dopuszczony do obrotu w Polsce i dostępny na rynku. Jeśli więc lek nie został jeszcze zarejestrowany i jest np. w fazie badań klinicznych, wówczas jego zakup nie będzie finansowany przez NFZ. Resort zdrowia wyjaśniał, że refundowane mogą być tylko te terapie, których skuteczność została potwierdzona.
Na nowelizacji mają skorzystać ciężko chorzy pacjenci, potrzebujący leku lub technologii medycznej, które nie są finansowane ze środków publicznych. W takiej sytuacji często znajdują się osoby cierpiące na choroby rzadkie, np. na rdzeniowy zanik mięśni, chorobę Fabry’ego lub chorobę Niemanna-Picka.
Zobacz też: Jak skorzystać z medycznej marihuany w Polsce?
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat