Podwyżka cen wody od 2017 r. nieunikniona
REKLAMA
REKLAMA
Ceny za metr sześcienny wody, w zależności od wielkości miasta, wzrosną od 15 do 40 groszy - zapowiedział w środę wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski. Jego zdaniem oznacza to, że czteroosobowa rodzina za wodę zapłaci miesięcznie o blisko 2,5 zł więcej.
REKLAMA
Wiceszef Ministerstwa Środowiska przypomniał na konferencji prasowej, że wprowadzenie dodatkowych opłat za wodę jest wymagane prawem europejskim. "Komisja Europejska zarzuca, że nie obowiązują one w całej rozciągłości i nie płacą wszyscy, którzy z tej wody korzystają" - zaznaczył.
REKLAMA
Chodzi o pełne wdrożenie do polskich przepisów Ramowej Dyrektywy Wodnej, szczególnie jej 9. artykułu, mówiącego o tzw. zwrocie kosztów usług wodnych. Opłatami za pobór wody zostaną objęci zarówno rolnicy, branża energetyczna, hodowcy ryb czy przedsiębiorcy, którzy wykorzystują duże ilości wody do swojej produkcji.
Szweda-Lewandowski uzasadniał, że wprowadzenie dodatkowych opłat jest warunkiem koniecznym, żeby móc sięgnąć po środki unijne na infrastrukturę przeciwpowodziową. Po spełnieniu tego warunku - jak mówił - odblokowane zostanie ok. 3,5 mld euro na takie inwestycje. Za niewdrożenie unijnego prawa grożą kary, nawet w wysokości 10 mld zł.
Zobacz serwis: Sprawy rodzinne
Wiceminister pytany przez dziennikarzy o to, o ile mogą wzrosnąć opłaty za wodę dla przeciętnego Kowalskiego wyjaśnił, że podwyżka nie powinna być wyższa niż średnio ok. 2,5 zł miesięcznie dla czteroosobowej rodziny.
REKLAMA
"Ustawa przewiduje dla różnych wielkości miast różne stawki. Będą się one mniej więcej wahały od 15 do 40 groszy za metr sześcienny wody. (...) dla czteroosobowej rodziny jest to wzrost opłat za wodę w skali miesiąca o ok. 2,5 zł" - powiedział.
Rzecznik resortu Paweł Mucha dodał, że proponowane w projekcie nowego Prawa wodnego widełki cenowe dla miast to maksymalny pułap, do jakiego mogą wzrosnąć ceny za wodę. "Nie wykluczamy, że tych podwyżek nie będzie. Mówienie przez poszczególne środowiska, w tym samorządowców, że ustawa przyczyni się do skokowego wzrostu cen, jest zupełnie nieuzasadnione. Wszelkie analizy pokazują, że także zyski netto, jakie mają przedsiębiorstwa wodociągowe, będą mogły być przyczyną, by te wzrosty kosztów za wodę nie miały miejsca" - mówił.
Zobacz serwis: Sprawy urzędowe
Rzecznik MŚ dodał, że resort liczy, iż rząd zajmie się projektem nowego Prawa wodnego jeszcze w październiku. Zgodnie z projektem nowe regulacje mają zacząć obowiązywać od nowego roku.
Źródło: PAP
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat