Uważaj na sąsiada
REKLAMA
Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę byłego radnego jednej z dzielnic Warszawy, którego dobra osobiste zostały naruszone w jednym z programów komercyjnej stacji telewizyjnej.
REKLAMA
Radny popadł w konflikt z sąsiadami, wobec których, zgodnie z ich relacją używał obraźliwych słów, oraz przemocy. Według jednego z sąsiadów radny groził jego rodzinie, poniżał i wyzywał. Po kolejnym zajściu przewodniczący rady dzielnicy złożył doniesienie do Prokuratury. Na miejscu zdarzenia poszkodowani opowiedzieli o całym zajściu Policji, oraz jednej ze stacji telewizyjnych.
REKLAMA
Z relacji sąsiada wynikało że radny przewrócił poszkodowanego na ziemię, w wyniku czego ten uderzył głową o ziemię. Na Policję złożone zostały dwa zawiadomienia o przestępstwie- jedno od radnego , który twierdził że to sąsiad go zaatakował, a drugie od poszkodowanego. Zawiadomienia te wykluczały się nawzajem- jak stwierdził policjant przyjmujący oba zawiadomienia.
Stacja TVN wyemitowała reportaż o całym zajściu, przedstawiając bardzo jednostronne wypowiedzi sąsiadów. W programie co prawda nie zostały podane personalia radnego, jednakże pojawiło się wiele szczegółów dotyczących miejsca zamieszkania, a także jego ulotka wyborcza.
Radny uznał iż program naruszył jego dobra osobiste i wniósł sprawę do Sądu Okręgowego. Sąd I instancji uznał że reportaż naruszył dobre imię powoda i dnia 5 grudnia 2007 r. wydał wyrok dotyczący zajścia z dnia 16 grudnia 2002 r., w którym nakazał stacji przeprosić powoda wydając oświadczenie stosownej treści oraz przyznać na jego rzecz żądane 10, 000 zł. tytułem odszkodowania.
Stacja telewizyjna wniosła apelację, twierdząc że relacja była obiektywna i nie naruszała niczyich dóbr osobistych.
Pełnomocnik powoda podtrzymał swoje stanowisko, podkreślając że zwroty użyte przez dziennikarza w reportaże przekraczają granice wypowiedzi rzetelnej.
Sąd oddalił apelację, podzielając opinię sądu I instancji. SA stwierdził że określenia i opinie użyte w materiale telewizyjnym naruszały dobra osobiste radnego.
W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd II Instancji uznał że bezprawne działania strony pozwanej naruszyły dobra osobiste w postaci czci i godności. Dziennikarz nie dopełnił zasady należytej staranności wynikającej z prawa prasowego.
Obowiązek zachowania należytej staranności i rzetelności jest jednym z podstawowych obowiązków dziennikarza. Postępowanie dowodowe wykazało że mało rzetelne dochodzenie dziennikarza stawiały powoda w złym świetle, co miało wpływ na jego rodzinę, karierę, oraz postrzeganie go przez innych ludzi.
Sygn. Akt.VI A Ca 1196/07
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA