O zmianę przepisów prawnych wskazujących podmiot właściwy do stwierdzania zgonów i wystawiania karty zgonu pytał poseł Mieczysław Kasprzak (PSL).
"W związku z przypadkami zgonów w święta i w dni wolne od pracy, zgonów w domu, to jest poza zakładami leczniczymi czyli w czasie, gdy nie pracuje lekarz rodzinny, a zarazem koniecznością pochówku w te dni, pojawiają się problemy, który podmiot jest właściwy do stwierdzenia zgonu i wystawienia karty zgonu. Stwarza to rodzinie zmarłego niepotrzebne sytuacje i stresujące z powodu poszukiwania właściwego lekarza" - mówił poseł. Wskazywał, że wynika to z faktu przedawnienia ustawy o cmentarzach i pochówku, która została uchwalona w 1959 r. i nie jest dostosowana do zmian administracyjnych w Polsce oraz związanych z finansowaniem ochrony zdrowia.
Jak mówił Kasprzak, są stanowiska, m.in. lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego, z których wynika, że lekarza stwierdzającego zgon i wystawiającego kartę zgonu powinien opłacać starosta. Tylko - jak dodał poseł - w budżetach powiatów brak jest środków na ten cel. Pytał resort zdrowia, czy są plany uregulowania tej kwestii i finansowania z budżetu państwa bądź z NFZ.
Wiceminister zdrowia Anna Łukasik mówiła, że obowiązek stwierdzania zgonu spoczywa na lekarzu podstawowej opieki zdrowotnej, który leczył pacjenta w ciągu ostatnich 30 dni, a jeśli nie jest w stanie on tego zrobić, to na osobie wskazanej przez starostwo i wówczas ono finansuje te zadania lub w przypadku śmierci w szpitalu - na lekarzu z tej placówki.
Dodała, że nowo powstały międzyresortowy zespół ma przygotować nową ustawę o cmentarzach i chowaniu zmarłych i być może zdecyduje też o zmianie sposobu finansowania zadań, które teraz spoczywają na starostach.
Kasprzak oponował mówiąc, że choć przygotowanie nowej ustawy jest ważne, to prace nad nią potrwają, a sprawa jest pilna. "Może znaleźć gdzieś pieniądze w budżecie, w Narodowym Funduszu Zdrowia i za tę usługę ekstra zapłacić?" - pytał.
Łukasik odpowiedziała, że choć sprawa jest delikatna, to także i złożona, stąd konieczność nowych rozwiązań prawnych. Dodała, że tego typu zadania nie powinny być finansowane z ustawy o świadczeniach zdrowotnych, bo środki publiczne z tej puli są wydawane na usługi zdrowotne.
Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego wysłali w ostatnim czasie pisma do starostów w sprawie konieczności zatrudnienia przez nich koronerów. Zapowiadają, że w tych powiatach, gdzie nie zostaną powołani, będą stosować się ściśle do przepisów, dotyczących stwierdzania zgonów i wystawiania kart zgonów. Oznacza to, że lekarze POZ będą stwierdzać zgony tylko swoich pacjentów - gdy leczyli się u nich w ciągu ostatnich 30 dni i jeśli zmarli blisko miejsca ich praktyki. Nie będą wypisywać karty zgonu na podstawie karty informacyjnej od innego lekarza i nie będą poszukiwać zwłok w kostnicy, co nieraz miało miejsce. (PAP)