Prezydencki projekt ustawy przewiduje m.in. możliwość łączenia urlopu rodzicielskiego z pracą w niepełnym wymiarze czasu. Urlop rodzicielski ma być łączony z pracą w niepełnym wymiarze czasu aż do 64 tygodni. Zgodnie z tym projektem pracodawca miałby obowiązek zaakceptować wniosek pracownika np. o zmniejszenie wymiaru czasu pracy, ruchomy czy indywidualny czas pracy oraz skrócony tydzień pracy. Ponadto w przypadku firm powyżej 20 osób ewentualna odmowa uwzględnienia wniosku musiałaby być uzasadniona przez pracodawcę na piśmie.
Zobacz również: Wymiar urlopu rodzicielskiego w 2014 roku
Wóycicka podkreśliła, że propozycja stara się odpowiedzieć na problemy rodziców łączących role zawodowe i rodzinne - idzie w kierunku uelastycznienia organizacji czasu pracy i urlopów rodzicielskich. Wskazywała, że projekt był wstępnie konsultowany zarówno z pracodawcami, związkami zawodowymi, jak i organizacjami rodzicielskimi. Prezydencka propozycja stanowi pewien kompromis między oczekiwaniami środowisk rodzicielskich, a możliwościami pracodawców - podkreśliła. Projekt prezydencki jest w zasadzie bezkosztowy i pokazuje, że można tworzyć rozwiązania prorodzinne, które nie kosztują.
Projekt mówi również o niedyskryminacji w pracy ze względu na obowiązki rodzinne. Co było niejako w domyśle, a teraz zostało w pełni wyartykułowane w projekcie tej ustawy - tłumaczyła Wóycicka.
Propozycja prezydencka ma ponadto uelastycznić urlopy rodzicielskie. Jedno z rozwiązań dotyczy tego, że rodzice będą mogli wykorzystać 16 tygodni urlopu rodzicielskiego maksymalnie w dwóch częściach nie bezpośrednio po poprzedniej części tego urlopu, ale w terminie późniejszym - podkreśliła. Jeśli rodzic zdecyduje się na wykorzystanie 16 tygodni urlopu rodzicielskiego w jednej lub dwóch ratach (jedna rata trwa minimum 8 tygodni), przypadających w późniejszym okresie, odpowiednio redukowana będzie jednocześnie liczba rat, w jakich będzie mógł wykorzystać bezpłatny urlop wychowawczy.
Wóycicka podkreśliła również, że dotychczas urlopy wychowawcze można było wykorzystywać do ukończenia przez dziecko 5. roku życia. Zgodnie z propozycją prezydencką, zarówno urlopy wychowawcze, jak i rodzicielskie (16 tygodni), można byłoby wykorzystać do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat. Chodziło nam bardzo o to, by objąć tymi urlopami również trudny etap rozpoczęcia przez dziecko nauki w szkole, kiedy - jak wiemy - pracujący rodzice przeżywają szczególne trudności z dostosowaniem organizacji opieki nad dzieckiem do godzin zajęć w szkole - tłumaczyła minister.
Polecamy serwis: Sprawy rodzinne