REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stres w pracy

„Stres w pracy? Nie, dziękuję”. / fot. Fotolia
„Stres w pracy? Nie, dziękuję”. / fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Stres w pracy (tzw. zawodowy) towarzyszy około 30 proc. Polaków. Źródłem stresu w pracy jest głównie brak gwarancji stałego zatrudnienia oraz zbyt duże wymagania przełożonych. Europejska Agencja Zdrowia i Bezpieczeństwa w Pracy (EU-OSHA) zainicjowała kampanię społeczną pod hasłem „Stres w pracy? Nie, dziękuję!”. Jej głównym celem jest zwiększenie świadomości pracodawców i pracowników dot. stresu i zagrożeń psychospołecznych w miejscu zatrudnienia.

Przyczyny stresu w pracy

REKLAMA

Stres zawodowy najczęściej pojawia się wtedy, kiedy pracownik nie ma gwarancji stałego zatrudnienia, gdy stawiane mu przez szefa wymagania przekraczają jego możliwości lub gdy na wykonanie zleconych zadań ma zbyt mało czasu. Nie bez znaczenia jest także niesprawiedliwy system motywacyjny oraz brak perspektyw na awans i rozwój kariery.

REKLAMA

Stresem dzisiejszych czasów jest przede wszystkim ten powodowany brakiem pewności zatrudnienia. Z lękiem o pracę wiąże się stres przeciążenia. Osoby, które zostają, które utrzymują pracę, mają jej na ogół więcej. Wtedy skarżą się na to, że pracy jest za dużo, że jest presja czasu, palące terminy i że to ich nieprawdopodobnie stresuje. Z tej intensyfikacji pracy z kolei wynika stres związany z brakiem możliwości zachowania równowagi praca-dom czy praca-życie prywatne. Czyli jest to naturalna eskalacja pewnych czynników, które na zasadzie kuli śniegowej powiększają się coraz bardziej – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Dorota Żołnierczyk-Zreda, psycholog.

Oprócz dobrej organizacji pracy, w każdej firmie niebagatelną rolę odgrywają relacje interpersonalne. Brak wsparcia ze strony przełożonych i współpracowników, nękanie psychiczne, zastraszanie i niezdrowa konkurencja nie działają na korzyść pracowników.

Przez chęć wybicia się, ambicję bardzo zachwialiśmy równowagę psychiczną. Nie zarządzamy stresem. Pracownicy są różni, pracodawcy też są różni. Są tacy, którzy objęli te stanowiska bez przygotowania do właściwego zarządzania zdrowiem i życiem ludzi. Kierują się swoją prostą filozofią „wyciskania”  jak najwięcej. Ale to nigdy się nie sprawdza, bo sami w końcu padają ofiar tych praktyk – mówi prof. dr hab. n. med. Danuta Koradecka, dyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego, organizatora polskiej edycji kampanii.

Zobacz również: Rozmowa kwalifikacyjna a stres

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Stres w pracy? Nie, dziękuję”

Kampania „Stres w pracy? Nie, dziękuję” ma udowodnić, że można skutecznie przeciwdziałać stresowi związanemu z pracą i zagrożeniom psychospołecznym. Wszystko zależy od nastawienia zarówno pracodawców, jak i pracowników.

Chcielibyśmy dotrzeć do ludzi i uświadomić im, co to jest ten stres i jak on się u nich zlokalizował. Żeby potrafili sami zidentyfikować u siebie jego źródła i żeby odpowiedzieli sobie na pytanie, czy są w stanie sami sobie z tym poradzić, zmienić coś w swoim życiu albo rodzinnym, albo zawodowym. A z drugiej strony, co mogą zrobić, żeby usunąć owe źródło – podkreśla Danuta Koradecka.

Skutki stresu w pracy

Zła organizacja pracy i nieprawidłowe zarządzanie podwładnymi sprzyjają sytuacjom stresogennym, a w konsekwencji mogą doprowadzić do poważnych problemów psychicznych i fizycznych. 

Im w firmie więcej niecierpliwości, rozdrażnienia i konfliktów, tym większa nerwowość i niepokój wśród pracowników. A koszty takiej sytuacji to nie tylko choroby psychiczne, zwiększona liczba antydepresantów (która jest faktem w naszym kraju), lecz także problemy natury ogólnomedycznej. Bo stres działa w sposób niespecyficzny. Obniża naszą odporność, nasze funkcje regeneracyjne i w ten sposób prowadzi do ogromnej liczby chorób – tłumaczy dr Dorota Żołnierczyk-Zreda.

Polecamy serwis: Praca

„Stres w pracy? Nie, dziękuję” – cele kampanii

Celem kampanii „Stres w pracy? Nie, dziękuję!” jest zmotywowanie pracodawców do przeciwdziałania takim sytuacjom i przekonanie ich, że kontrolowanie wszelkich zagrożeń jest możliwe i opłacalne.

REKLAMA

Element zarządzania jest kluczowy. I tego nie da się przecenić. Elementów prawidłowego przywództwa, które sprzyja zachowaniu dobrego samopoczucia, jest bardzo wiele. Mówi się o tym, że dobry przywódca to ten, który jest bardzo klarowny, który mówi to, co myśli, co czuje, działa tak, jak czuje. Powinien też zachęcać nas do tego, żeby się regenerować po pracy, bo tylko właściwie zregenerowani jesteśmy dla niego dobrym materiałem – podkreśla dr Dorota Żołnierczyk-Zreda.

W ramach kampanii zostanie także opublikowany wielojęzyczny przewodnik dla właścicieli i menedżerów małych firm i mikroprzedsiębiorstw. Będzie on zawierał informacje na temat zagrożeń psychospołecznych, wszystkie opracowane w oparciu o przykłady wzięte z życia.

Jeśli mówimy na przykład o stresie związanym ze złymi fizycznymi warunkami pracy, to często zdarza się, że pracodawcy nie mają narzędzi, żeby poprawić życie pracownikowi. Natomiast w wielu wypadkach jest to przede wszystkim brak wiedzy, świadomości i brak dobrej woli, żeby takie działania prowadzić. Menadżerowie, pracodawcy nie są właściwie kształceni. Brakuje im wiedzy na temat miękkich aspektów zarządzania. To, czego zdecydowanie brakuje, to pewna wrażliwość na to, że już powinniśmy je zacząć stosować. Że zaczynamy je stosować za późno, znacznie później niż potrzeba – mówi dr Dorota Żołnierczyk-Zreda.

„Stres w pracy? Nie, dziękuję!” to największa europejska kampania społeczna organizowana przez Europejską Agencję Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy.

Zadaj pytanie na: Forum

Źródło: Newseria.pl

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Po zmianach więcej dożywotnich orzeczeń o niepełnosprawności. Świadczenie wspierające jednak nadal na 7 lat

Dla osób niepełnosprawnych wydarzeniem ostatniego tygodnia było wydanie wytycznych dla WZON i PZON co do wydawania stałych orzeczeń dla osób cierpiących na jedną z przeszło 200 chorób genetycznych. Wytyczne wydał Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Łukasz Krasoń. Wytyczne generalnie są adresowane dla dzieci i ich rodziców. Po otrzymaniu orzeczenia ważnego do ukończenia 16 roku życia, osoba niepełnosprawna wystąpi o orzeczenie "dla dorosłych" i ono także będzie miało charakter stały. Niestety (na dziś) posiadanie stałego orzeczenia o niepełnosprawności nie ma znaczenia dla świadczenia wspierającego.

Czy stopień niepełnosprawności wpływa na wysokość zachowku?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Wyższy zachowek przysługuje bowiem osobom trwale niezdolnym do pracy. Co to oznacza?

Sąd zmodyfikował zasadę (albo świadczenie wspierające albo pielęgnacyjne). Do MOPS nie trzeba oddawać 9000 zł świadczenia pielęgnacyjnego. Mając przeszło 9000 zł wspierającego

Miało być tak. Osoba niepełnosprawna otrzymuje świadczenie wspierające w wysokości np. 30 000 zł. Za okres np. 10 miesięcy. Po otrzymaniu tych pieniędzy opiekun osoby niepełnosprawnej oddaje (do MOPS) równoważne 30 000 zł (świadczenie pielęgnacyjne). Chodziło o to, aby w okresie rozpatrywania wniosku o przyznanie świadczenia wspierającego, rodzina osoby niepełnosprawnej (najczęściej stopień znaczny) miała środki na utrzymanie osoby niepełnosprawnej. Finansować to miało świadczenie pielęgnacyjne, które następnie (jako pewien kredyt społeczny) trzeba zwrócić do MOPS. Taki miał być model rozliczenia między świadczeniem wspierającym a pielęgnacyjnym. W praktyce nie mamy z obu stron po 30 000 zł. Dla 2024 r. za okres 10 miesięcy otrzymywało się 29 880 zł świadczenia pielęgnacyjnego (miesięcznie 2988 zł), a maksymalna wysokość świadczenia wspierającego to za 10 miesięcy 39 180 zł (miesięcznie 3918 zł). W zależności od tempa przyznawania świadczenia wspierającego można było tak rozliczać okresy 5 miesięcy jak i np. 14 miesięcy.

Bezpieczne i dochodowe (odsetki do 6,80%). Obligacje skarbowe - nowe emisje w kwietniu 2025 r. Jaka opłata za wcześniejszy wykup?

Ministerstwo Finansów w komunikacie przekazało informacje o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych (detalicznych) Skarbu Państwa nowych emisji, które są sprzedawane w kwietniu 2025 r. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmienią się w porównaniu do oferowanych w marcu, lutym i styczniu br.

REKLAMA

Nawet 8% na lokacie w banku. Ranking lokat i kont oszczędnościowych: oprocentowanie pod koniec marca 2025 r.

Średnie oprocentowanie najlepszych lokat i rachunków oszczędnościowych wyniosło w marcu 2025 r. ponad 5,6% – wynika z najnowszych danych zebranych przez HREIT. Aż 3 banki kuszą obietnicą zysków na poziomie co najmniej 8% w skali roku.

Emerytury stażowe – Lewica i Solidarność naciskają. Czy rząd zgodzi się na zmiany?

Emerytury stażowe mogą się urzeczywistnić. Lewica i Solidarność walczą o zmiany, które mają umożliwić wcześniejsze przejście na emeryturę osobom z długim stażem pracy. Czy obecny rząd w końcu przychyli się do tych postulatów?

Nie doczekali na świadczenie wspierające za 9-12 miesięcy. Jest świadczenie pielęgnacyjne. Rodziny osób niepełnosprawnych nic nie wygrają w sądzie

Ostrzegano przed tym, że przewlekłość postępowań w WZON zderzy się z problemem śmierci osoby niepełnosprawnej, która złożyła wniosek o świadczenie wspierające, spełnia kryteria, ale nie doczekała decyzji WZON. Rodziny osób zmarłych koszty opieki pokryją ze świadczenia pielęgnacyjnego. Część z nich próbuje spierać się z WZON w sądach administracyjnych. Nie mają szansy. Stroną takich postępowań może być tylko osoba niepełnosprawna, a ta zmarła. Trzeba zapomnieć o świadczeniu wspierającym.

Czy to już koniec przestawiania zegarków? Zniesienia zmiany czasu jest na agendzie UE

Czy to już koniec przestawiania naszych zegarków? Polska prezydencja w Unii Europejskiej podejmuje próbę przełamania impasu w sprawie zniesienia zmian czasu. Choć Komisja Europejska popiera ten pomysł, to brukselska biurokracja wciąż blokuje postępy. Dlaczego Europa nadal tkwi w czasowym chaosie i czy polski rząd zdoła zmienić bieg wydarzeń?

REKLAMA

800 plus w 2025 i 2026 r. - termin na wniosek do ZUS

800 plus w 2025 i 2026 r. - nowy okres świadczeniowy rozpoczyna się 1 czerwca. Kiedy najlepiej złożyć elektroniczny wniosek do ZUS? Termin zapewniający ciągłość wypłaty świadczenia wychowawczego niedługo mija.

Żołnierze do premiera: Mamy prawo do drugiej emerytury obok tej mundurowej. Każdy z nas ma na koncie w FUS składki powiększane corocznie o wskaźnik waloryzacji

Mundurowi, którzy rozpoczęli służbę przed 1999 r. nie mają prawa - nawet w przypadku 25 lat pracy cywilnej i odprowadzania składek z tego tytuł do ZUS - do emerytury cywilnej pobieranej obok mundurowej. Inną sytuację prawną mają mundurowi, którzy rozpoczęli służbę po 1999 r. - mają prawo do drugiej emerytury z tytułu składek wypracowanych z pracy w cywilu po zakończeniu służby. W grudniu 2024 r. żołnierze wysłali w tej sprawie list do premiera D. Tuska.

REKLAMA