Skrócony czas pracy w Polsce. MRPiPS ma nadzieję, że pilotaż ruszy jeszcze w 2025 r. Obecnie, dobowy czas pracy pracownika nie może przekraczać 8 godzin, a tygodniowy – przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy. Resort rodziny i pracy od dłuższego czasu analizował możliwość skrócenia czasu pracy. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała pilotaż, na który zostanie przeznaczone 10 mln zł z Funduszu Pracy.
- Zasady ustalania wymiaru czasu pracy
- Skrócenie czasu pracy. Zakończyły się analizy i badania
- Do 30 czerwca 2025 r. MRPiPS ogłosi zasady i warunki naboru do pilotażu krótszego czasu pracy
- Podstawowym warunkiem pilotażu - zachowanie tego samego poziomu wynagrodzenia
- MRPiPS: nabór do pilotażu krótszego czasu pracy ruszy po wakacjach
- System skróconego tygodnia pracy
Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, dobowy czas pracy pracownika nie może przekraczać 8 godzin, a tygodniowy – przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy, przy czym okres rozliczeniowy nie powinien być dłuższy niż cztery miesiące. Zasady te obowiązują, o ile nie wprowadzono systemu równoważnego czasu pracy, zmodyfikowanego systemu równoważnego, pracy w ruchu ciągłym, skróconego tygodnia pracy lub systemu pracy weekendowej. W systemie czasu pracy, okres rozliczeniowy może zostać przedłużony – maksymalnie do 12 miesięcy. Warunkiem jest jednak, aby przedłużenie było uzasadnione obiektywnymi lub technicznymi przyczynami związanymi z organizacją pracy. Przedłużając okres rozliczeniowy, pracodawca musi zapewnić przestrzeganie zasad ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.
Zasady ustalania wymiaru czasu pracy
By ustalić wymiar czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, należy pomnożyć 40 godzin przez liczbę pełnych tygodni przypadających w tym okresie. Następnie do uzyskanego wyniku dodaje się 8 godzin za każdy dodatkowy dzień przypadający od poniedziałku do piątku, który nie tworzy pełnego tygodnia. Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym, przypadające w dzień inny niż niedziela, obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin.
Skrócenie czasu pracy. Zakończyły się analizy i badania
Od dłuższego czasu toczy się dyskusja nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zadeklarowało, że jeszcze w trakcie trwania obecnej kadencji rządu wprowadzi zmiany dotyczące wymiaru czasu pracy. Badane są dwa scenariusze. Jeden z nich zakłada skrócenie tygodnia do 35 godzin pracy, a drugi skrócenie tygodnia pracy do czterech dni. Jeszcze w ubiegłe wakacje, szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreślała, że wprowadzenie zmian dotyczących czasu pracy w Polsce może być kwestią kilku lat.
Resort rodziny i pracy prowadził analizę efektywności wykorzystywania czasu pracy pracownika. Badana była m.in. kwestia jaki system czasu pracy jest najkorzystniejszy oraz najbardziej optymalny dla pracodawcy i pracownika. Analizie poddawane było także to, czy skrócenie czasu pracy, a tym samym wydłużenie okresów nieprzerwanego odpoczynku pracownika, wpłynęłoby na efektywność świadczonej przez niego pracy.
Analizy w powyższym zakresie przeprowadzał Instytut Medycyny Pracy im. prof. dra med. J. Nofera oraz Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy. Ponadto, MRPiPS konsultowało także kwestie dotyczące czterodniowego tygodnia pracy z Instytutem Pracy i Spraw Socjalnych.
Do 30 czerwca 2025 r. MRPiPS ogłosi zasady i warunki naboru do pilotażu krótszego czasu pracy
Tak, chcemy lepszej pracy. Tak chcemy mądrzejszej pracy. Tak, chcemy pracy bardziej wydajnej i tak chcemy skrócenia czasu pracy z zachowaniem poziomu wynagrodzenia. I robimy dzisiaj kolejny krok w tym kierunku - powiedziała podczas konferencji ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że skracanie czasu pracy jest wprowadzane w nowoczesnych, rozwiniętych gospodarkach. Po raz pierwszy w naszej części Europy przygotowujemy pilotaż takiego skrócenia czasu pracy - zapowiedziała szefowa resortu rodziny i pracy. Podkreśliła, że jest to pożądany przez społeczeństwo kierunek, jednakże pod kilkoma warunkami.
Po pierwsze i absolutnie najważniejsze, skrócenie czasu pracy ma sens tylko wtedy, jeżeli wraz z nim idzie gwarancja zachowania tego samego poziomu wynagrodzenia - przekazała ministra Dziemianowicz-Bąk. Podkreśliła, że wszystkie działania i wszystkie kroki zmierzające do skrócenia czasu pracy, będą obwarowane gwarancją zachowania tego samego poziomu wynagrodzenia. Zmiany będą wprowadzane stopniowo, ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie.
Szefowa MRPiPS wskazała, że zyskiem związanym z wprowadzeniem krótszego czasu pracy jest m.in. łączenie pracy z życiem rodzinnym, lepsze zdrowie, a także możliwość dłuższej aktywności zawodowej. Wbrew obiegowej opinii, skrócony czas pracy, jak wynika z naszych analiz, nie wpływa negatywnie na wyniki finansowe przedsiębiorstw - poinformowała Dziemianowicz-Bąk.
Podstawowym warunkiem pilotażu - zachowanie tego samego poziomu wynagrodzenia
Ministra Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że pilotaż będzie skierowany do całego wachlarza pracodawców. W pilotażu będą mogli wziąć udział zarówno przedsiębiorcy, jednostki samorządowe, fundacje, stowarzyszenia, związki zawodowe. Chcemy, by dosłownie każdy pracodawca mógł skorzystać na naszym pilotażu, mógł sprawdzić, co u niego działa - powiedziała. Podkreśliła, że podstawowym warunkiem pilotażu będzie zachowanie tego samego poziomu wynagrodzenia. Przekazała, ze resort chce, by pilotaż miał charakter oddolny. To pracodawcy i pracownicy samodzielnie będą wydeptywać ścieżki, które mają prowadzić do wspólnego celu, jakim jest skrócenie czasu pracy. Chcemy przetestować czas pracy w organizacjach, przedsiębiorstwach o różnej wielkości, różnych strukturach organizacyjnych - powiedziała.
Odnosząc się do modeli czasu pracy w pilotażu, wymieniła, że można zredukować liczbę godzin w określonym dniu pracy, można rozłożyć to na wiele dni i skrócić tygodniowy wymiar godzin pracy, zredukować dni pracy, można także efektywnie wydłużać okresy urlopów, by w większej skali skrócić efektywnie ten czas pracy.
Zapowiedziała, że do 30 czerwca 2025 r. MRPiPS ogłosi zasady i warunki, na których działać będzie program pilotażowy, a w kolejnych miesiącach zostanie przeprowadzony nabór. Dodała, że w ramach pilotażu resort zapewni wsparcie i środki finansowe na wdrażanie konkretnych narzędzi.
MRPiPS: nabór do pilotażu krótszego czasu pracy ruszy po wakacjach
W poniedziałek, 28 kwietnia 2025 r. ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w wywiadzie dla „Onet Rano” poinformowała, że na programy pilotażowe związane ze króceniem czasu pracy, zostanie przeznaczone 10 mln zł z Funduszu Pracy. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń DGP, MRPiPS uruchomi programy pilotażowe związane ze skróceniem czasu pracy, a udział w nich ma być dobrowolny. Szczegółowe zasady dotyczące pilotażu mają zostać przedstawione do końca czerwca 2025 r. Pilotaż ma trwać ok. roku.
To czasami będzie skrócenie dnia pracy godzinowo. To czasami może być wydłużenie dni urlopu, na przykład w zakładach produkcyjnych, w których trudno byłoby skrócić ten godzinowy wymiar. Można redukować dni pracy w tygodniu - powiedziała szefowa MRPiPS. Dodała, że następnie zostaną zebrane dane i wnioski z doświadczeń pracodawców i pracowników uczestniczących w pilotażu, a następnie zacznie się wypracowywanie rozwiązań legislacyjnych. Przekazała, że pilotaż wejdzie w życie jeszcze w 2025 r., a nabór do pilotażu ruszy po wakacjach. Zaś od przyszłego roku, skrócony czas pracy będzie wdrażany u pracodawców i pracowników, którzy będą chcieli skorzystać z pilotażu.
System skróconego tygodnia pracy
Kodeks pracy (art. 143) przewiduje możliwość wykonywania pracy w systemie skróconego tygodnia pracy. Aby skorzystać z tej formy organizacji czasu pracy, pracownik musi złożyć stosowny wniosek do pracodawcy. W ramach tego systemu możliwe jest świadczenie pracy przez mniej niż 5 dni w tygodniu, przy jednoczesnym wydłużeniu dobowego wymiaru czasu pracy – maksymalnie do 12 godzin na dobę. Okres rozliczeniowy dla skróconego tygodnia pracy nie może jednak przekraczać jednego miesiąca.