Dilexit nos – encyklika papieża Franciszka: nasz świat, przeżywa wojny, nierówności społeczno-ekonomiczne, konsumpcjonizm i antyludzkie wykorzystywanie technologii

REKLAMA
REKLAMA
- Dilexit nos (z łac. Umiłował nas) – encyklika papieża Franciszka wydana 24 października 2024
- Papież wspomina w encyklice moment, kiedy babcia robiła chruściki: prostota przekazu z głęboką refleksją
Dilexit nos (z łac. Umiłował nas) – encyklika papieża Franciszka wydana 24 października 2024
Papież w tej encyklice zachęca do odnowienia autentycznej pobożności w duchowości Najświętszego Serca, łącząc to wezwanie z współczesnymi zagadnieniami społecznymi oraz pilnymi wyzwaniami współczesności. Encyklika została opublikowana z okazji 350. rocznicy objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque w Paray-le-Monial. Papież Franciszek w encyklice przypomina, że Serce Jezusa jest symbolem miłości, która inspiruje do troski o bliźnich i budowania braterskich więzi. Dokument łączy teologiczne refleksje z aktualnymi wyzwaniami społecznymi, takimi jak konsumpcjonizm, nierówności społeczne czy wpływ technologii na życie człowieka. Papież wzywa do powrotu do wartości serca jako centrum autentyczności i duchowego piękna.
REKLAMA
Tekst encykliki ma wymiar społeczny. W obliczu wielu współczesnych wyzwań – od pogłębiających się nierówności, przez wyobcowanie, aż po niebezpieczeństwa konsumpcjonizmu i dehumanizacji relacji – papież Franciszek proponuje powrót do wewnętrznej przemiany. Uważa, że autentyczna duchowość rodzi się w sercu i że ta przemiana wymaga od nas nie tylko przemyśleń, ale również konkretnych działań. To wezwanie, by nie spoczywać na powierzchownych formach religijności, ale by codziennie szukać sposobów na to, by stać się lepszymi dla siebie nawzajem.
Co więcej, encyklika pokazuje, że droga do przemiany zaczyna się od samego siebie – od spojrzenia wewnątrz, do własnych uczuć, lęków i pragnień. Jest to zaproszenie do tego, abyśmy nie bali się być autentyczni, byśmy potrafili wyznać swoje ograniczenia i jednocześnie otwarcie przyjmować ogrom miłości. To bardzo ludzka perspektywa, ponieważ każdy z nas wie, jak trudno jest pozostawać wiernym swoim ideałom w świecie pełnym pokus i sprzecznych wartości. Poniżej kilka wybranych cytatów z encykliki, odnoszących się do współczesnych problemów:
- "Aby wyrazić miłość Jezusa Chrystusa, często używa się symbolu serca. Niektórzy zastanawiają się, czy dziś ma on jeszcze znaczenie. Jednak, gdy jesteśmy kuszeni, by poruszać się po powierzchni, by żyć w pośpiechu, nie wiedząc do końca dlaczego, aby stać się nienasyconymi konsumpcjonistami i niewolnikami mechanizmów rynku, który nie interesuje się sensem naszego istnienia, to potrzebujemy przywrócić znaczenie sercu".
- "W erze sztucznej inteligencji nie możemy zapominać, że do ocalenia człowieczeństwa niezbędne są poezja i miłość. To, czego żaden algorytm nigdy nie będzie mógł pomieścić, to na przykład, ten moment z dzieciństwa, który pamięta się z czułością i który, mimo upływu lat, wciąż się powtarza w każdym zakątku planety. Myślę o sklejaniu brzegów domowych pierożków za pomocą widelca, wraz z naszymi mamami czy babciami. To właśnie ten moment kulinarnej nauki, w połowie drogi między zabawą a dorosłością, kiedy bierze się na siebie odpowiedzialność za pracę, aby pomóc drugiej osobie. Podobnie jak ten z widelcem, mógłbym przytoczyć tysiące drobnych szczegółów, które tworzą biografie każdego z nas: rozśmieszanie żartem, rysowanie pod światło na szybie okna, pierwszy mecz piłki nożnej rozegrany szmacianą piłką, przechowywanie robaczków w pudełku po butach, suszenie kwiatu między kartkami książki, opiekowanie się ptakiem, który wypadł z gniazda, wypowiadanie życzenia odrywając płatki stokrotki. Wszystkie te drobne szczegóły, zwykłe-niezwykłe, nigdy nie będą mogły znaleźć się wśród algorytmów. Ponieważ widelec, żarty, okno, piłka, pudełko po butach, książka, ptak, kwiat… polegają na czułości, którą się zachowuje w pamięci serca."
- "Dziś wszystko się kupuje i za wszystko się płaci, i wydaje się, że samo znaczenie godności zależy od rzeczy, które można uzyskać dzięki sile pieniądza. Jesteśmy popychani jedynie do gromadzenia, konsumowania i rozrywki, uwięzieni przez poniżający system, który nie pozwala nam spojrzeć poza nasze doraźne i małostkowe potrzeby.".
- "W tym zmiennym świecie konieczne jest, aby znów mówić o sercu; by dążyć tam, gdzie każda osoba, każdej kategorii i stanu, dokonuje własnej syntezy; tam, gdzie konkretne osoby mają źródło i korzeń wszelkich innych swoich sił, przekonań, pasji, wyborów. Poruszamy się jednak w społeczeństwach masowych konsumentów, którzy żyją z dnia na dzień, zdominowani przez rytmy i hałasy technologii, bez większej cierpliwości dla procesów, których wymaga wnętrze. W dzisiejszym społeczeństwie, człowiek „może zagubić centrum – centrum samego siebie” [6]. „Człowiek współczesny czuje się zagubiony, rozdarty, jakby pozbawiony wewnętrznej zasady, która tworzyłaby jedność i harmonię jego istnienia i działania. Bardzo niestety rozpowszechnione są wzorce zachowań, które przyznają przesadne znaczenie sferze racjonalno-technicznej lub – przeciwnie – sferze instynktów” [7]. Brakuje serca.".
Papież wspomina w encyklice moment, kiedy babcia robiła chruściki: prostota przekazu z głęboką refleksją
"Jako metaforę, pozwólcie mi przypomnieć coś, o czym już opowiadałem przy innej okazji. „Pamiętam, że na karnawał, kiedy byliśmy dziećmi, babcia robiła nam chruściki, a ciasto, z którego je robiła, było bardzo cienkie. Później, wrzucała je na olej i to ciasto pęczniało, pęczniało… A kiedy je zaczynaliśmy jeść, okazywało się puste. Te chruściki w dialekcie nazywały się «bugie» [«kłamstwa»]. I sama babcia wyjaśniała, dlaczego: «Te chruściki są jak kłamstwa, wydają się wielkie, a w środku nie ma nic, nie ma tam żadnej prawdy; nie ma nic treściwego»” [5].".
Dokument łączy teologiczne refleksje z aktualnymi wyzwaniami społecznymi, takimi jak konsumpcjonizm, nierówności społeczne czy wpływ technologii na życie człowieka. Papież wzywa do powrotu do wartości serca jako centrum autentyczności i duchowego piękna. "Zamiast szukać powierzchownej satysfakcji i odgrywać rolę przed innymi, najlepiej jest pozwolić, aby pojawiły się pytania, które mają znaczenie: kim naprawdę jestem, czego szukam, jaki sens chcę nadać swojemu życiu, moim wyborom czy działaniom, dlaczego i w jakim celu jestem na tym świecie, jak będę oceniać moje życie, gdy dobiegnie ono końca, jakie znaczenie chciałbym, aby miało wszystko, co przeżywam, kim chcę być wobec innych, kim jestem przed Bogiem. Te pytania prowadzą mnie do mojego serca.".
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA