REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dostałeś podwyżkę 7-8% w 2025 roku? Powinieneś, bo codzienne zakupy tyle zdrożały przez rok. Drożyzna w sklepach rozpędza się przed Wielkanocą

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dostałeś podwyżkę 7-8% w 2025 roku? Powinieneś, bo codzienne zakupy tyle zdrożały przez rok. Drożyzna w sklepach rozpędza się przed Wielkanocą
Dostałeś podwyżkę 7-8% w 2025 roku? Powinieneś, bo codzienne zakupy tyle zdrożały przez rok. Drożyzna w sklepach rozpędza się przed Wielkanocą
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Drożyzna w sklepach rozpędza się przed Świętami. Na początku kwietnia w sklepach było już prawie 7 proc. drożej niż rok temu. Wzrost cen w marcu wyniósł dokładnie 6,7% rdr. Najbardziej podrożały tłuszcze, owoce oraz napoje bezalkoholowe. Tak wynika z cyklicznie publikowanego raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Eksperci spodziewają się, że tuż przed Wielkanocą będzie w sklepach dużo drożej niż przed zeszłoroczną. Wstępne szacunki z początku kwietnia pokazują, że ceny w sklepach poszły w górę o 6,8% rdr, a typowo świąteczne artykuły zdrożały o 8,1% rdr. W poprzednim roku przed Wielkanocą koszty codziennych zakupów wzrosły średnio rdr. o 2,1%, a produktów związanych ze świętami – o 3,2 rdr. W tym roku 41,9% Polaków zamierza ograniczyć wydatki na wielkanocne art. spożywcze w porównaniu do zeszłego roku. W identycznym, ubiegłorocznym badaniu 47,5% rodaków tak deklarowało.
rozwiń >

Jak ceny w sklepach rosły w marcu 2025 r.

W marcu 2025 r. ceny codziennych zakupów (obejmujących żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz pozostały asortyment, np. chemię gospodarczą i art. dla dzieci) wzrosły średnio o 6,7% rdr. Z kolei w lutym poszły w górę o 5,8%, a w styczniu – o 5,9% rdr. Tak wynika z cyklicznie publikowanego raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Zdaniem ekonomistów, wzrost był zgodny z prognozami i może wyznaczać tegoroczny szczyt.

REKLAMA

Jak jest w kwietniu 2025 r.?

Ceny żywności na światowych rynkach raczej rosną, więc nie spodziewałbym się całkowitego wyciszenia wzrostowych tendencji cen w sklepach. Obecnie wchodzimy w okres wojen handlowych. Komisja Europejska będzie zastanawiała się nad nałożeniem ceł na produkty amerykańskie, co potencjalnie może spowodować wzrost cen dla polskiego konsumenta – zauważa Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Zdaniem wielu rynkowych ekspertów, trudno jednoznacznie przesądzić, czy wynik z marca zwiastuje, że przed samymi świętami Polaków w sklepach czeka jeszcze większa drożyzna niż w poprzednich miesiącach. Czas poprzedzający Wielkanoc to jeden z najintensywniejszych, pod względem obrotów, okresów w kalendarzu handlowym. Jest to dodatkowy impuls, mogący nakręcać wzrost cen. Dla sklepów to okazja do zwiększenia sprzedaży.

Nic nie wskazuje na to, by wzrost cen żywności miał się szybko zatrzymać. Może nas pocieszać jedynie to, że żywność stanowi już mniejszą część naszego koszyka zakupowego, co wynika z badań GUS-u. Czynniki strukturalne związane z suszą, wzrostem wynagrodzeń oraz większym popytem w okresie przedświątecznym spowodują, że w kolejnym miesiącu odczyty te nadal mogą rosnąć – wskazuje dr Piotr Arak z VeloBanku.

Natomiast, według szybkiego szacunku UCE Research i Grupy Blix, w pierwszych 10 dniach kwietnia ceny w sklepach ogólnie poszły w górę o 6,8% rdr. Artykuły związane stricte ze świętami (w zakresach promocyjnych i regularnych) zdrożały już o 8,1% rdr. Najbardziej skoczyły rdr. ceny jaj, bo o ponad 21%, a także masła – o blisko 27%. Do tego widać, że same słodycze (jako cała kategoria) podrożały o przeszło 13% rdr. Z kolei mięso i wędliny zdrożały średnio o blisko 6%. Natomiast na minusie był tylko cukier, za to ze spadkiem o przeszło 30% rdr.

Drożyzna przyśpiesza przed Wielkanocą

Wyraźnie widać, że w tym roku art. tłuszczowe i nabiał najbardziej podniosły średnią koszyka wielkanocnego. Właściwie dwa produkty o tym zadecydowały, czyli masło i jajka. Wzrosty ich cen z pewnością są dla konsumentów mocno odczuwalne, bo ciężko sobie wyobrazić Wielkanoc bez jajek czy świątecznych wypieków – komentuje dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix.

W jego ocenie, takich wyników można było się spodziewać od co najmniej 2-3 miesięcy. Liczne symptomy na rynku wskazywały na to, że ceny w sklepach nadal będą rosły i drożyzna przed świętami na pewno eskaluje. I taki scenariusz obecnie widzimy. Natomiast wielu ekspertów retailowych zapowiadało, że przed świętami wzrosty będą aż dwucyfrowe i mocno się nie pomyliło. Ogólnie jest lekko poniżej tej prognozy, ale niektóre kategorie czy produkty zaliczyły naprawdę właśnie takie skoki.

Według szacunków UCE Research, w 2024 r. przed Wielkanocą ceny ogólnie wzrosły rdr. o 2,1%, a art. typowo świątecznych – o 3,2 rdr. Warto też dodać, że np. jajka były wówczas rdr. minusie, a masło miało nawet dwucyfrowy wynik ujemny. To wyraźnie pokazuje, że w tym roku mamy o wiele gorszą sytuację – stwierdza dr Łuczak.

Zdaniem dr. Artura Fiksa z Uniwersytetu WSB Merito, cały kwiecień będzie prawdopodobnie kolejnym miesiącem wzrostu cen w sklepach. Szczególnie narażone są na to kategorie produktów tradycyjnie kupowanych w okresie przedświątecznym. Niewątpliwie w związku z Wielkanocą proces podnoszenia ich zaczął się już w marcu. W ten sposób sklepy chciały oswoić trochę klientów z podwyżkami.

Robią to, by w efekcie nie spowodować radykalnego zmniejszenia zakupów lub całkowitej rezygnacji z niektórych produktów. Ryzyko takiego postępowania klientów potwierdzają lutowe wyniki sprzedaży detalicznej publikowane przez GUS, które były zupełnie inne, niż zakładały prognozy. I zamiast wzrostu tego wskaźnika, zanotowano jego spadek, a sytuacja taka może się powtórzyć w kolejnych miesiącach – dodaje ekspert.

Z kolei dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito przyznaje, że wzrostowy trend w cenach jest z nami dłuższy czas. Okres przedświąteczny zazwyczaj sprzyja wzmożonemu popytowi w wielu kategoriach, zwłaszcza spożywczych. Zatem przed świętami możemy się spodziewać dalszego wzrostu cen, szczególnie takich artykułów, jak mięso, tłuszcze, oleje, owoce czy warzywa. – Chodzi głównie o produkty niezbędne do przygotowania świątecznych potraw i ciast. Nie możemy oczekiwać, że ceny, które sukcesywnie wzrastały na przestrzeni ostatnich 2-3 lat, spadną w jeden miesiąc. Wiele czynników temu nie sprzyja, np. ceny nośników energii czy rosnące koszty pracy bądź utrzymujące się wysokie stopy procentowe – ocenia ekspertka.

Co drożeje najmocniej

Z zebranych danych również wynika, że w marcu br. na 17 monitorowanych kategorii tylko jedna była na minusie, ze spadkiem o 1,2% rdr. Ceny pozostałych segmentów wzrosły od 1,1% do 16,6% rdr. Dla porównania, w lutym dwie kategorie były na minusie, a w styczniu żadna nie zanotowała spadku cen.

Trend wzrostu cen produktów spożywczych nadal się utrzymuje. Ze wstępnych szacunków Izby Gospodarczej wynika, że inflacja za marzec 2025 roku wyniesie ok. 4,9%, co oznacza, że ceny będą wyższe średnio o 4,9% niż w analogicznym okresie 2024 roku. W tym przypadku dalej należy spodziewać się trendu wzrostowego cen we wszystkich kategoriach produktów – podkreśla dr Justyna Rybacka.

W marcu w czołówce najbardziej drożejących kategorii znalazły się dokładnie te same rodzaje produktów, co w lutym. W dodatku uszeregowane są w tej samej kolejności. Chodzi o artykuły tłuszczowe (m.in. masło), owoce, napoje bezalkoholowe, słodycze i desery oraz nabiał (w tym jaja).

Zachowanie pozycji w rankingu przez najbardziej drożejące kategorie produktów w stosunku do poprzedniego miesiąca może świadczyć o pewnego rodzaju stabilizacji. Wynika to między innymi z tego, jak kształtowały się ich ceny w ubiegłym roku. W tym wypadku wielu specjalistów zastanawia się, jak będzie wyglądała sytuacja w kolejnych miesiącach z punktu widzenia efektu bazy, związanego z ubiegłorocznym przywróceniem stawek VAT na niektóre kategorie produktów – analizuje dr Artur Fiks.

Tłuszcze +16,6% rdr

Na pierwszej pozycji pod względem tempa wzrostu cen ponownie znalazły się artykuły tłuszczowe (masło, margaryna, olej itd.), które w ujęciu rocznym zdrożały średnio o 16,6% rdr. W lutym wzrost rdr. wyniósł 16,1%. Warto też zauważyć, że samo masło zdrożało rdr. w marcu o 27,4%, a w lutym – aż o ponad 32%.

W przypadku art. tłuszczowych widać przede wszystkim efekt mocnego wzrostu cen masła. Natomiast już od pewnego czasu można też zaobserwować, że ceny mleka – głównego surowca przy jego produkcji – przestały rosnąć, a nawet się obniżyły. Ponadto dynamika cen masła zaczyna już się cofać i myślę, że nie będzie ono dalej drożeć. Dynamika cen w tej kategorii będzie zatem stopniowo się obniżać – wskazuje Marcin Luziński.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Owoce +13,6% przez rok, napoje bezalkoholowe +12,9%

Drugie miejsce wśród liderów drożyzny zajęły owoce ze średnim wzrostem rdr. na poziomie 13,6% (w lutym – 10,7%). Na trzeciej pozycji znalazły się napoje bezalkoholowe z podwyżką o 12,9% rdr. Poprzednio ich ceny wzrosły rdr. o 9,8%.

– Owoce mogą dalej drożeć ze względu na suszę, którą już dzisiaj widać. Mamy zbyt małe opady deszczu w wielu krajach, w tym w Polsce, a to będzie oznaczać gorsze zbiory. Chociaż cukier nominalnie tanieje, to inne dodatki, np. słodziki czy barwniki, często drożeją. Do tego inflacja energetyczna nadal odbija się na przemyśle spożywczym – uzupełnia dr Piotr Arak.

Słodycze +11,3% przez rok

Na czwartej pozycji w marcu znalazły się słodycze i desery ze wzrostem na poziomie 11,3% rdr. (w lutym – 10,4% rdr.). TOP5 najbardziej drożejących kategorii zamknął nabiał z podwyżką o 10,4% rdr. (w lutym – 9,4%). W całym zestawieniu potaniały tylko produkty sypkie – tym razem o 1,2% rdr. (wśród nich np. cukier, mąka, sól itd.). W lutym też były na minusie (-0,4% rdr.).

41,9% Polaków zamierza ograniczyć wydatki na wielkanocne artykuły spożywcze

Z najnowszego badania Grupy BLIX wiadomo, że 41,9% Polaków zamierza w tym roku ograniczyć wydatki na wielkanocne artykuły spożywcze względem zeszłorocznych. W identycznym, ubiegłorocznym badaniu 47,5% rodaków deklarowało, że zmniejszy koszty świątecznych zakupów w stosunku 2022 roku. Obecnie 36,2% konsumentów nie przewiduje takich cięć. Rok temu dotyczyło to 31% ankietowanych.
Badanie to zostało przeprowadzone w dniach 28.03-03.04.2025 roku, metodą wywiadów internetowych (CAWI), przez Grupę BLIX oraz firmę technologiczną Proxi.cloud na próbie 1112 konsumentów, którzy we własnych gospodarstwach domowych są odpowiedzialni za realizację codziennych zakupów.

Widać, że zmniejszył się odsetek osób, które planują ograniczyć wydatki na wielkanocne zakupy spożywcze. Jednocześnie wzrósł udział konsumentów niezamierzających oszczędzać. To są wyraźne sygnały, że Polacy zaczynają delikatnie odbudowywać swoją pewność finansową, choć wciąż zachowują ostrożność – komentuje Marcin Lenkiewicz, jeden ze współautorów badania z Grupy BLIX.

Planujemy zakupy i korzystamy z promocji

Do tego Mateusz Dąbrowski, drugi ze współautorów badania, zauważa, że różnica między osobami nastawionymi na większe oszczędzanie i nieprzewidującymi tego zmniejszyła się z blisko 17 p.p. do prawie 6 p.p. To może wynikać z kilku czynników. – Po pierwsze, realne podwyżki cen żywności wyhamowały, a konsumenci to odczuli. Po drugie, przez ostatnie 2-3 lata wielu z nas nauczyło się racjonalizować wydatki, planować zakupy i korzystać z promocji, czyli kupować mądrzej, niekoniecznie mniej – mówi ekspert.

Jak dodaje Marcin Lenkiewicz, dla części rodzin te zmiany stały się nową normą. To oznacza, że nie muszą dalej ciąć kosztów, bo już wcześniej zoptymalizowali swoje zakupy. Dodatkowo, od zeszłego roku widzimy lekki wzrost wynagrodzeń i poprawę nastrojów konsumenckich, które wpływają na większą otwartość w świątecznych budżetach. – Nie bez znaczenia jest też fakt, że Wielkanoc to święto bardziej kameralne niż Boże Narodzenie. Polacy potrafią zorganizować je efektownie, ale ekonomicznie. Dlatego wielu z nich deklaruje, że nie ogranicza się, bo i tak kupuje rozsądnie – zaznacza ekspert z Grupy BLIX.

Natomiast 17,6% Polaków jeszcze nie wie, czy w tym roku zmniejszy wydatki na świąteczne zakupy spożywcze w stosunku do ubiegłorocznych. Rok temu wynik był bardzo podobny – 17,2%. Obecnie ta kwestia nie ma znaczenia dla 4,3% rodaków. Identycznie było w ub.r. W ocenie Marcina Lenkiewicza, spora grupa konsumentów odkłada decyzję do momentu, gdy zobaczy ceny i promocje dostępne w sklepach tuż przed świętami. Zdaniem eksperta, to bardzo racjonalna postawa, typowa dla dzisiejszego świadomego klienta, który nie chce deklarować cięć w budżecie w ciemno.

Kluczowym czynnikiem decyzyjnym będzie realna dostępność atrakcyjnych cen i promocji – szczególnie w takich kategoriach, jak mięso, nabiał, pieczywo czy produkty premium na świąteczny stół. Wiele niezdecydowanych teraz osób będzie porównywało oferty dostępne w ostatniej chwili w różnych kanałach sprzedaży, tj. stacjonarnych i online. I dopiero wówczas zdecyduje, czy utrzyma zakupy na zeszłorocznym poziomie – twierdzi Marcin Lenkiewicz.

Najczęściej 10-20% ograniczenia wydatków

Ponadto z badania wiadomo, o ile procent Polacy zamierzają ograniczyć wydatki na wielkanocne zakupy spożywcze względem zeszłorocznych. 24,9% osób zdecydowanych na obniżenie kosztów wskazuje poziom od 10% do 15% (w ub.r. – 23,5% i drugie miejsce w zestawieniu). Według Mateusza Dąbrowskiego, fakt, że w tym roku najwięcej Polaków planujących oszczędności wybiera ten przedział, mimo niższego wskaźnika inflacji, pokazuje bardzo ciekawy mechanizm.
Nie mamy już do czynienia z nerwowym zaciskaniem pasa, lecz z umiarkowanym ograniczaniem wydatków. To wynika bardziej z utrwalonych nawyków niż z bieżącej sytuacji ekonomicznej. W mojej opinii, dla wielu konsumentów redukcja wydatków o 10-15% jest realna i bezpieczna. Nie oznacza rezygnacji ze świąt czy jakości, ale np. kupienie mniejszej ilości produktów lub wykorzystanie promocji. To sposób na racjonalizację wydatków, bez psucia atmosfery świąt – uważa Mateusz Dąbrowski.

W ścisłej czołówce widać też przedział od 15% do 20% – 24% konsumentów (w ub.r. – 23,7% i pierwsze miejsce w zestawieniu), a także zakres od 20% do 30% – 15,5% shopperów (16,7%). – Niemal połowa wskazań dotyczy zmniejszenia wydatków o 10-20%. To pokazuje, że oszczędzanie stało się standardem, ale nie odbywa się już kosztem komfortu. Spadek przedziału 15-20% na drugie miejsce w rankingu świadczy o łagodnieniu podejścia do cięć. Więcej osób chce oszczędzić, ale mniej drastycznie – zwraca uwagę Marcin Lenkiewicz.

Następny w zestawieniu jest zakres oszczędności do 10% – 14,2% (rok temu – 10,9%). W przypadku tej odpowiedzi widać największą zmianę rdr. – wzrost o 3,3 p.p. Natomiast 12,4% respondentów jeszcze nie wie, o ile procent zmniejszy świąteczne wydatki względem zeszłorocznych (poprzednio – 13,3%). Tu zanotowano spadek rdr. o 0,9 p.p.

Te dane pokazują, że strategia oszczędzania Polaków przed Wielkanocą w 2025 roku staje się coraz bardziej umiarkowana i wyważona. Choć ogólny odsetek osób deklarujących cięcia wciąż jest wysoki, to sposób ich rozłożenia wskazuje, że konsumenci wolą ograniczać wydatki w granicach rozsądku – analizuje Marcin Lenkiewicz.

Pod koniec zestawienia jest przedział od 40% do 50% – 4,3% konsumentów (poprzednio – 4,4%). Na przedostatnim miejscu widać zakres od 30% do 40% – 3,4% shopperów (6,2%). Na ostatniej pozycji są oszczędności powyżej 50% – 1,3% osób (1,3%). – Największe cięcia są dziś rzadkością. Utrzymują się na niskim, stałym poziomie. To sugeruje, że najtrudniejszy moment ekonomiczny konsumenci mają już za sobą, a obecne decyzje są raczej formą wyważonego zarządzania domowym budżetem niż działaniem pod presją – podsumowuje Mateusz Dąbrowski.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę nienawiści z polityką miłości

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski: Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji a poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia dot. aborcji nie są wiążące dla sądów i nie rozwiewają wszystkich wątpliwości

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

REKLAMA

Linia orzecznicza: Sądy o przeliczaniu emerytur niekorzystnie dla ZUS. Emeryci walczą o wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.

Orzecznictwo w sprawach wniosków o ponowne przeliczenie emerytury po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. sygn. akt SK 140/20 jest bardzo niejednolite. Wskazana niejednolitość przejawia się na wielu płaszczyznach, przede wszystkim niektóre sądy powszechne orzekają na korzyść emerytów poprzez zmianę decyzji ZUS, inne z kolei orzekają na niekorzyść, oddalając odwołania emerytów. W artykule zostaną przedstawione zarówno wyroki korzystne, jak i niekorzystne.

Luka w przepisach. W MOPS rodzina z podwójnym 20 000 zł. Świadczenie pielęgnacyjne i świadczenie wspierające

Zapadł wyrok sądu administracyjnego, z którego wynika, że opiekunka albo opiekun osoby niepełnosprawnej wcale nie musi oddawać świadczenia pielęgnacyjnego do MOPS w związku ze świadczeniem wspierającym (dla osoby niepełnosprawnej). Wydawałoby się, że wszystko jasne – jest świadczenie wspierające dla osoby niepełnosprawnej więc zwracamy świadczenie pielęgnacyjne. Ale nie. Sąd stwierdził:

IMGW ostrzega: burze, trąby powietrzne, wiatr do 100 km/h i gwałtowne wzrosty stanów wody

IMGW alarmuje. Trąby powietrzne mogą wystąpić w pasie od Lubelszczyzny po Kujawy. Tam też zostało wydane ostrzeżenie II stopnia przed burzami, którym może towarzyszyć wiatr do 100 km/h. IMGW wydał również ostrzeżenia I stopnia przed burzami. Na południu kraju intensywne opady deszczu mogą powodować podtopienia.

ePraca: nowy obowiązek zgłaszania ofert pracy przez pracodawców, od II kwartału 2025 r. Jest ustawa

Technologia zmienia rynek pracy coraz bardziej. Od jakiegoś czasu można szukać pracy w aplikacji ePraca. Aplikacja do łatwego zainstalowania na telefon jest nowoczesnym narzędziem, dla tych którzy chcą zmienić czy szukają pracy. Co ważne, w związku ze zmianami ustawowymi, a konkretnie w związku z uchwaleniem ustawy o rynku pracy, w zakresie portalu i aplikacji ePraca został uregulowany nowy obowiązek zgłaszania ofert pracy przez pracodawców - ale których?

REKLAMA

Prezydent zdecydował: Gminy będą mogły zablokować budowę tysięcy domów. Zmiana ważnego terminu dla właścicieli nieruchomości i koniec z bezterminowymi decyzjami o warunkach zabudowy

W dniu 16 kwietnia 2025 r. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 4 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw, która wprowadza zmianę ważnego dla właścicieli nieruchomości (i gmin) terminu w zakresie reformy planowania przestrzennego. W związku z ww. reformą – już niebawem – miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy będą musiały być zgodne z uchwalanymi przez gminy planami ogólnymi, a tym samym – gminy będą mogły uniemożliwić właścicielowi nieruchomości np. budowę domu na działce, która w ww. planie ogólnym zostanie zlokalizowana w strefie objętej zakazem zabudowy. Nie zmienia się jednak termin na wydawanie bezterminowych decyzji o warunkach zabudowy, na uzyskanie których pozostało już niewiele czasu.

Wielki Piątek w Kościele katolickim: Jest to dzień postu ścisłego. Jakie są uroczystości?

W Wielki Piątek Kościół katolicki nie sprawuje się mszy świętej. W świątyniach celebrowana jest liturgia Męki Pańskiej, trwa adoracja krzyża, któremu oddaje się cześć przez uklęknięcie – jak Chrystusowi Eucharystycznemu. Odbywa się uroczysta Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

REKLAMA