REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pierwsze Klucze: Kto się załapie na pieniądze z nowego programu? Czy dopłaty do mieszkań mogą zaszkodzić?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nowy program mieszkaniowy Pierwsze klucze jest już w wykazie prac rządu. Program zakłada dopłaty do rat kredytów hipotecznych i konsumenckich
Nowy program mieszkaniowy Pierwsze klucze jest już w wykazie prac rządu. Program zakłada dopłaty do rat kredytów hipotecznych i konsumenckich
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Nowy program „Pierwsze Klucze”, zaprojektowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, ma pomóc Polakom w zdobyciu własnego „M”. Jednak w opinii wiceszefa MFiPR Jana Szyszki projekt może wywołać odwrotny skutek – zamiast zwiększyć dostępność mieszkań, tylko podbije ceny i zasili kieszenie deweloperów oraz banków. Czy czeka nas powtórka z rozrywki po „Bezpiecznym Kredycie 2 proc.”? Sprawdźmy, co naprawdę kryje się za tym pomysłem.
rozwiń >

Nowy program mieszkaniowy "Pierwsze klucze" jest już w wykazie prac rządu. Program zakłada dopłaty do rat kredytów hipotecznych udzielanych na zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego na rynku wtórnym, a także dopłaty do kredytów konsumenckich zaciąganych na sfinansowanie partycypacji lokatora w kosztach budowy lokalu mieszkalnego w ramach przedsięwzięcia społecznej inicjatywy mieszkaniowej (SIM) lub towarzystwa budownictwa społecznego (TBS), a także na wkład mieszkaniowy w spółdzielni mieszkaniowej. Zdaniem wiceszefa MFiPR Jana Szyszki projektowana przez MRiT ustawa o programie "Pierwsze klucze" przewiduje stymulowanie popytu, co spowoduje dalszy wzrost cen mieszkań i posłuży bankom i deweloperom.

REKLAMA

Program „Pierwsze Klucze”: Dopłaty z dobrym PR-em, ale złym skutkiem?

REKLAMA

Program „Pierwsze Klucze” to kolejna odsłona rządowego wsparcia dla osób pragnących zakupić swoje pierwsze mieszkanie lub wybudować dom. W założeniu brzmi to dobrze – państwo dopłaca do 120 pierwszych rat kredytów hipotecznych, a także wspiera finansowanie partycypacji w TBS-ach i SIM-ach. Ale czy rzeczywiście przyniesie to ulgę przeciętnemu Kowalskiemu?

Według wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jana Szyszki, program ten nie różni się zasadniczo od kontrowersyjnego projektu „Kredytu 0 proc.”. Zdaniem Szyszki, celem jest nie zwiększenie dostępności mieszkań, lecz sztuczne podtrzymywanie popytu, co w praktyce oznacza jedno: wzrost cen. „Cel jest ten sam: dopłaty do kredytów konsumenckich, które stymulują popyt oraz służą bankom i deweloperom” – stwierdził Szyszko.

Ważne

Projekt dopłat do kredytów "Pierwsze Klucze"

"Zespół Programowania Prac Rządu tym razem wpisał do wykazu projekt dopłat do kredytów "Pierwsze Klucze". Podtrzymałem stanowisko MFiPR i zgłosiłem do tej decyzji zdanie odrębne" - poinformował na platformie "X" Szyszko.

Pieniądze podatników na beton? TBS-y w nowej roli

REKLAMA

Szczególne zaniepokojenie budzi zapis umożliwiający Towarzystwom Budownictwa Społecznego (TBS) oraz Społecznym Inicjatywom Mieszkaniowym (SIM) prowadzenie działalności deweloperskiej. W założeniu miały one dostarczać mieszkania czynszowe o umiarkowanych opłatach. Teraz jednak dostaną możliwość sprzedaży mieszkań… z marżą sięgającą 25 proc.

Dla Szyszki to wyraźny sygnał, że priorytety się przesuwają – z misji społecznej w stronę komercyjnego zysku. A to oznacza jeszcze większy napływ środków w sektor budowlany, w którym i tak już mamy przegrzany rynek. „Niezła stopa zwrotu, która zachęci do jeszcze większych inwestycji w beton” – ironizuje wiceminister.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Brak analiz i… złudne limity dochodowe w programie „Pierwsze Klucze”

Jednym z głównych zarzutów wobec projektu „Pierwsze Klucze” jest brak rzetelnych analiz rynku, które powinny poprzedzać tak kosztowne i szerokie działania. Resort rozwoju i technologii nie przedstawił ani krótkoterminowych, ani długoterminowych skutków programu.

Dodatkowo wprowadzone w projekcie limity dochodowe mają być, według Szyszki, „iluzoryczne”. Choć formalnie przekroczenie progu oznacza redukcję dopłat, mechanizm jest łagodny – 1 zł nadwyżki dochodu obniża dopłatę tylko o 50 gr.

To oznacza, że nawet osoby znacznie przekraczające próg dochodowy nadal będą mogły korzystać z programu. A takie rozwiązanie może jeszcze bardziej rozregulować rynek mieszkaniowy, zamiast go stabilizować.

Program większy niż "Bezpieczny Kredyt 2 proc."?

Kolejna obawa dotyczy skali programu. Projekt zakłada kwartalny limit 10 tys. wniosków, co – jak podkreśla Jan Szyszko – może uczynić program jeszcze bardziej powszechnym niż "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", który już wcześniej został oskarżony o podbijanie cen nieruchomości.

Co gorsza, głównym kryterium wciąż pozostaje zdolność kredytowa, a nie realna potrzeba mieszkaniowa. A to oznacza, że z programu najprawdopodobniej skorzystają osoby najmniej potrzebujące wsparcia, co prowadzi do pogłębienia nierówności społecznych.

Ważne

Wiceminister funduszy Jan Szyszko wskazał, że MRiT definiuje cel dopłat jako zwiększenie dostępności kredytów. "Fundamentalnie się z tym nie zgadzam. Celem polityki mieszkaniowej państwa powinno być zwiększenie dostępności mieszkań, a nie kredytów" - podsumował, dodając, że podtrzyma uwagi na dalszych etapach prac nad projektem.

Co przewiduje projekt? Przegląd założeń programu „Pierwsze Klucze”

Pomimo kontrowersji, na które zwrócił uwagę wiceminister Jan Szyszko, warto przyjrzeć się, co dokładnie oferuje program „Pierwsze Klucze”. Oto podstawowe informacje o nowym programie:

  • Dopłaty do 120 rat kredytów hipotecznych – przy zakupie mieszkania na rynku wtórnym lub budowie domu.
  • Możliwość uzyskania kredytu także na zakup gruntu pod budowę.
  • Dopłaty do kredytów konsumenckich – na partycypację w kosztach TBS, SIM oraz wkład mieszkaniowy w spółdzielni.
  • Gwarancje BGK – przy wkładzie własnym poniżej 20 proc.
  • Oprocentowanie dopłat:
    • 1,5 proc. – dla kredytów hipotecznych,
    • 0 proc. – dla kredytów konsumenckich.
  • Limity cenowe metra kwadratowego, ustalane rocznie przez rząd, z możliwością dostosowania przez gminy.
  • Kryteria dochodowe – pełna lub częściowa dopłata w zależności od poziomu dochodu.
  • Wnioski można składać do 2030 roku – w przypadku kredytów hipotecznych.

Podsumowanie: Dla kogo „Pierwsze Klucze”?

Nowy program rządowy to bez wątpienia kusząca obietnica dla osób marzących o własnym mieszkaniu. Ale za tą wizją kryją się ryzyka, które mogą uderzyć w cały rynek – od dalszego wzrostu cen, po wypaczenie misji instytucji takich jak TBS czy SIM.

Czy w obliczu rosnących kosztów życia i ograniczonej dostępności mieszkań, rząd powinien skupić się na zwiększaniu podaży lokali, a nie na wspieraniu kredytobiorców, co tylko pogłębia nierównowagę? Czy „Pierwsze Klucze” otworzą drzwi do stabilizacji, czy raczej do dalszego chaosu? Czas pokaże.

Tabela: Najważniejsze założenia programu „Pierwsze Klucze”

Element programu „Pierwsze Klucze”Szczegóły

Liczba rat z dopłatami

120 rat hipotecznych / 60 rat konsumenckich

Zakres nieruchomości

Mieszkania z rynku wtórnego, domy jednorodzinne, grunty

Oprocentowanie

1,5% – kredyt hipoteczny, 0% – kredyt konsumencki

Dopłaty

Uzależnione od dochodu i celu kredytu

Limity dochodowe

Mechanizm redukcji: 1 zł > 50 gr

Cenowy limit m²

Ustalany co roku przez rząd, opcjonalnie przez gminy

Wkład własny < 20%

Możliwość gwarancji spłaty BGK

Limit wniosków

10 tys. kwartalnie

Termin składania wniosków

Do 2030 roku (hipoteczne), bez terminu (TBS/SIM)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe prawo w Polsce: Za zrobienie zdjęcia smartfonem możesz trafić do więzienia. Oto, co musisz wiedzieć

Już 17 kwietnia 2025 roku w Polsce zacznie obowiązywać nowe prawo, które może zaskoczyć każdego posiadacza smartfona. Zrobienie zwykłego zdjęcia podczas spaceru może skończyć się nie tylko wysoką grzywną, ale nawet aresztem i utratą telefonu. Wszystko za sprawą zakazu fotografowania ponad 25 tysięcy miejsc w całym kraju. Co dokładnie się zmienia i na co trzeba uważać? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Nowa definicja bezrobotnego. Kto zyska a kto straci status? Jest nowa ustawa a zmiany zaczną obowiązywać od 2025 r.

Jest już nowa definicja bezrobotnego. Ustawa jest uchwalona, podpis Prezydenta jest, teraz tylko wejście w życie. Nowa definicja bezrobotnego jest inna, a zakres pojęciowy w pewnym zakresie szerszy. Przykładowo rolnicy będą mogli stać się bezrobotnymi. Zatem kto zyska a kto straci status bezrobotnego? Poniżej kolejny artykuł z serii: 21 kluczowych zmian dla prawa pracy w 2025 r. To jest reforma rynku pracy jakiej nie było.

Już w maju ruszą wypłata nowego dodatku do renty socjalnej: Ile to pieniędzy z ZUS?

Już od maja osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. ZUS wypłaci go wraz z rentą, z wyrównaniem od stycznia.

MOPS, WSA i NSA: Świadczenie pielęgnacyjne. Wysyp sporów. Od 11 lat urzędnicy mylnie twierdzą, że niepełnosprawność to młodość

Nie wiadomo dlaczego świadczenia dla niepełnosprawnych są zależne od wieku nabycia niepełnosprawności (tak jest np. w rencie socjalnej). Najbardziej drastyczna sytuacja była w świadczeniu pielęgnacyjnym (starym). Przepisy mówiły, że niepełnosprawność musi powstać generalnie przed pełnoletniością (wyjątki dla nauki). Jednak w 2014 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że jest to niezgodne z Konstytucją RP - nie ma żadnego uzasadnienia, aby starego świadczenia pielęgnacyjnego nie dostał opiekun osoby niepełnosprawnej niewidomej albo jeżdżącej na wózku od trzydziestego roku życia.

REKLAMA

Zwolnienie z kosztów i bezpłatna pomoc prawna [Przepisy 2025, planowane zmiany]

Kto może skorzystać ze zwolnienia z kosztów sądowych i notarialnych? Dla kogo bezpłatna pomoc prawna? Oto najważniejsze informacje na 2025 rok!

Nadużycie prawa w sporach dotyczących sankcji kredytu darmowego coraz częściej dostrzegane przez sądy

Sądy coraz częściej zwracają uwagę, że sankcja kredytu darmowego (SKD) bywa wykorzystywana nie w celu ochrony konsumentów, lecz jako narzędzie zysku dla podmiotów skupujących wierzytelności. Krytyczna ocena działań para-kancelarii znajduje swoje odzwierciedlenie w licznych orzeczeniach, które kwestionują zarówno zasadność roszczeń o SKD, jak i skuteczność umów cesji.

Wybory prezydenckie 2025. Sondażownia: telewizyjne debaty w tej fazie kampanii nie mają większego znaczenia

Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskałby 34,8 proc. poparcia, popierany przez PiS Karol Nawrocki - 22,7 proc.; kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen - 15,8 proc. - wynika z kwietniowego sondażu polskiej firmy badawczej Research Partner. Jak podkreśla sondażownia, debata telewizyjna w miejscowości Końskie, (która odbyła się w miniony piątek 11 kwietnia) nie spowodowała znaczących zmian w poparciu dla poszczególnych kandydatów, bowiem wyniki badania mieszczą się w granicy błędu statystycznego.

Zmiany dla 50-latków. Dofinansowanie do wynagrodzeń i nowe zasady w zatrudnianiu. Ustawa czeka na wejście w życie

Przyjmuje się, że w najtrudniejszej sytuacji na rynku pracy znajdują się: kobiety, osoby długotrwale bezrobotne, osoby o niskich kwalifikacjach, osoby z niepełnosprawnościami i właśnie osoby w wieku 50 lat i więcej. N polskim rynku pracy wciąż ma miejsce ageizm. Dofinansowanie do wynagrodzenia i zmiany w zatrudnianiu osób po 50. roku życia. Tak, to możliwe. Ustawa czeka na wejście w życie w 2025 r. Przepisy będą też obowiązywały w 2026 r. Wszystko to dlatego, że dotychczasowe regulacje obowiązywały już od 20 lat, co sprawiło, że od 2004 r. było 200 nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Czas na zmiany, w tym zmiany w zatrudnianiu osób po 50. roku życia. Rozwijający i zmieniający się rynek pracy wymusił wręcz sam opracowanie nowych regulacji, które będą odpowiadać na aktualne potrzeby osób poszukujących pracy, bezrobotnych oraz przedsiębiorców.

REKLAMA

33000 zł kary dla zakładu pogrzebowego. Trzeba zabezpieczać dane osobowe w dokumentach dotyczących pochówków

33000 zł kary – tyle musi zapłacić zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich organizacyjnych i technicznych zabezpieczeń dla danych osobowych. Ponadto zakład musi w ciągu 30 dni wdrożyć środki minimalizujące zagrożenie dla danych.

Premier Tusk zapowiada gospodarczy nacjonalizm: Przyszedł czas na odbudowę i repolonizację

Premier Donald Tusk zaapelował do przedsiębiorców o wsparcie w budowie narodowej gospodarki. Stwierdził, że nowoczesny, gospodarczy nacjonalizm będzie bardzo poważną konfrontacją tak, by nikt nie podbierał tego, co należy się polskim firmom.

REKLAMA