Zniesienie zmiany czasu w UE. Czy to już koniec przestawiania zegarków?

REKLAMA
REKLAMA
- Polska stawia na zniesienie zmiany czasu, ale Bruksela hamuje
- Dlaczego zniesienie zmiany czasu wciąż nie jest faktem?
- Polska prezydencja kontra brukselska machina biurokratyczna
- Dlaczego Europa chce zniesienia zmiany czasu?
- Kiedy zegarki przestaną być przestawiane? Co czeka Europę?
- Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy dokładnie przestawialiśmy zegarki?
- Jak zmiana czasu wpływa na zdrowie i jakość życia?
Zniesienie sezonowych zmian czasu to temat, który od lat elektryzuje europejską opinię publiczną. Mimo że w 2019 roku Parlament Europejski poparł propozycję Komisji Europejskiej, by zakończyć praktykę przestawiania zegarków, projekt utknął w martwym punkcie. Polska prezydencja w UE postanowiła jednak podjąć kolejną próbę przełamania biurokratycznego impasu. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk, powołując się na rozmowy z komisarzem Apostolosem Dzidzikostasem, zapewnia o wsparciu dla działań Polski. Tymczasem 84% Europejczyków wyraża sprzeciw wobec zmian czasu, wskazując na ich negatywne skutki zdrowotne i gospodarcze. Czy Polska ma szansę zmienić bieg wydarzeń i zakończyć ten wieloletni spór?
REKLAMA
Polska stawia na zniesienie zmiany czasu, ale Bruksela hamuje
REKLAMA
Polska prezydencja w Unii Europejskiej postawiła sobie ambitny cel – kontynuację prac nad dyrektywą znoszącą sezonowe zmiany czasu. Choć Komisja Europejska wyraża poparcie dla tej inicjatywy, prawdziwym problemem okazuje się opór biurokratycznych struktur w Brukseli.
„Sezonowe zmiany czasu nie mają merytorycznego uzasadnienia” – stwierdził minister rozwoju Krzysztof Paszyk w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Projekt, pomimo pozytywnego głosowania w Parlamencie Europejskim w 2019 roku, od lat jest blokowany w Radzie UE, gdzie rządy państw członkowskich nie potrafią dojść do porozumienia.
Dlaczego zniesienie zmiany czasu wciąż nie jest faktem?
Komisja Europejska już w 2018 roku zaproponowała projekt dyrektywy, który miał raz na zawsze zakończyć przestawianie zegarków dwa razy do roku. Parlament Europejski poparł te plany w 2019 roku, wprowadzając do nich kilka poprawek. Jednak zamiast postępu – pojawił się impas.
Anna-Kaisa Itkonen, rzeczniczka Komisji Europejskiej, przyznała, że projekt utknął na etapie negocjacji między państwami członkowskimi. Wskazała na brak zgody wśród krajów UE jako główny powód zastoju. Zaapelowała jednocześnie do polskiej prezydencji o podjęcie działań, które pozwolą wrócić do dyskusji nad dyrektywą.
Polska prezydencja kontra brukselska machina biurokratyczna
REKLAMA
Minister Krzysztof Paszyk zaznacza, że Polska prezydencja robi wszystko, aby przywrócić temat zniesienia zmiany czasu na unijną agendę. Jego rozmowy z Apostolosem Dzidzikostasem, unijnym komisarzem odpowiedzialnym za transport, przyniosły pewne efekty.
„Były pomysły, żeby w ogóle ten temat zarzucić, ale to zatrzymaliśmy. Współpraca z komisarzem Dzidzikostasem okazała się kluczowa” – mówi Paszyk. Minister dodaje, że kolejnym krokiem są intensywne konsultacje z innymi krajami członkowskimi.
Największym problemem jest jednak brukselska biurokracja, która zdaniem Paszyka blokuje projekt bez rzeczywistych argumentów. „Europa musi się zmieniać, a biurokraci muszą zrozumieć, że kluczowy głos należy do Europejczyków” – przekonuje minister.
Dlaczego Europa chce zniesienia zmiany czasu?
Badania wskazują, że aż 84% Europejczyków sprzeciwia się zmianom czasu. Dlaczego? Negatywne skutki zdrowotne, dezorientacja biologiczna i rosnące koszty dla gospodarek to główne argumenty przeciwników przestawiania zegarków.
Współczesne technologie i innowacyjne rozwiązania opierają się na precyzji i ciągłości pracy, co zmiany czasu dodatkowo komplikują. Minister Paszyk wylicza: „Powodów, żeby znieść zmiany czasu, jest aż nadto”.
Kiedy zegarki przestaną być przestawiane? Co czeka Europę?
W Unii Europejskiej nadal trwa debata, czy lepszym rozwiązaniem jest czas zimowy (strefowy) czy letni. Polska prezydencja aktywnie konsultuje i przekonuje inne kraje do wypracowania wspólnego stanowiska.
Minister Paszyk przyznaje jednak, że droga do zniesienia zmiany czasu jest długa. „Jesteśmy na początku drogi” – podsumowuje. Dla wielu obywateli Unii to frustrująca wiadomość, zwłaszcza że co roku powraca temat zmiany czasu na letni i zimowy.
W Polsce, zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów, zmiany czasu będą obowiązywać co najmniej do 2026 roku. Czy polska prezydencja zdoła przełamać opór Brukseli i wprowadzić trwałe zmiany w tej kwestii? Czas pokaże.
Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy dokładnie przestawialiśmy zegarki?
W ostatni weekend znów przestawialiśmy zegarki. W całej Unii Europejskiej zmiana czasu na letni odbła się tego samego dnia, zgodnie z przepisami Dyrektywy 2000/84/EC. W 2025 roku przypada ona na 30 marca, czyli ostatnią niedzielę miesiąca. Dokładnie o godzinie 2:00 w nocy przesuwaliśmy wskazówki do przodu – na godzinę 3:00. Choć straciliśmy w ten sposób godzinę snu, zyskaliśmy za to blisko 13 godzin światła dziennego!
Tego dnia skończył się czas zimowy środkowoeuropejski, który obowiązywał od 27 października 2024 roku. Powrócimy do niego dopiero 26 października 2025 roku, podczas ostatniej niedzieli października. Na szczęście smartfony, smartwatche i inne urządzenia elektroniczne przestawiły się automatycznie. Tradycyjne zegarki? Te musieliśmy już ustawić sami.
W nocy z 29 na 30 marca zmieniliśmy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesunęliśmy z godz. 2 na godz. 3, przez co spaliśmy godzinę krócej.
Zmiana czasu w Polsce - jak to się zaczęło?
Polska przygodę z przestawianiem zegarków rozpoczęła już ponad sto lat temu. Pierwszy raz zmianę czasu wprowadzono w 1919 roku, choć był to jednorazowy eksperyment. Kolejne próby miały miejsce w latach 1945-1949 i 1957-1964. Dopiero w 1977 roku wprowadzono ją na stałe, choć jeszcze wtedy zasady były inne. Co ciekawe, aż do 1995 roku zmiana czasu z letniego na zimowy odbywała się miesiąc wcześniej – w ostatnią niedzielę września, a nie jak obecnie, w ostatnią niedzielę października.
Jak zmiana czasu wpływa na zdrowie i jakość życia?
Przestawianie zegarków może wydawać się niewielką zmianą, ale dla naszego organizmu to prawdziwe wyzwanie. Zakłócenie naturalnego rytmu dobowego wpływa na produkcję hormonów, poziom energii i jakość snu.
Według badań opublikowanych przez National Sleep Foundation, zmiana czasu na letni wiąże się ze zwiększonym ryzykiem problemów zdrowotnych, takich jak bezsenność, spadek koncentracji czy osłabienie układu odpornościowego. Skrócenie snu o godzinę może powodować u niektórych osób problemy z adaptacją nawet przez kilka dni.
Oto najczęstsze skutki zdrowotne wynikające z przestawiania zegarków:
- zaburzenia snu i mniejsza regeneracja organizmu,
- pogorszenie koncentracji i wydajności w pracy lub szkole,
- osłabienie odporności i zwiększone ryzyko infekcji.
Dyrektywa 2000/84/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 19 stycznia 2001 r. w sprawie ustaleń dotyczących czasu letniego.
Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 marca 2022 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026 - Dziennik Ustaw 2022 poz. 539.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA