Zawieszenie prawa do azylu w Polsce: Czy to konieczność, czy zagrożenie dla praw człowieka?

REKLAMA
REKLAMA
- Premier Tusk: "Nie marnujmy więcej czasu"
- Dlaczego ustawa jest tak ważna?
- Oczekiwanie na podpis prezydenta
- Kontrowersje i oczekiwania opozycji
- Komisja Europejska – reakcja na nowelizację
- Opinie na temat ustawy o zawieszeniu prawa do azylu: Praworządność a bezpieczeństwo
- Wzrost napięcia na granicy polsko-białoruskiej
- Prezydent Andrzej Duda podpisuje ustawę o ograniczeniu prawa do azylu – "To krok w stronę ochrony naszych granic"
W polskiej polityce od kilku tygodni trwa burzliwa dyskusja na temat ustawy o ograniczeniu prawa do azylu, która budzi kontrowersje i nadzieje na przyszłość. Premier Donald Tusk, w sposób stanowczy, wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do jak najszybszego podpisania nowej regulacji, której celem jest m.in. skuteczna ochrona granicy Polski przed nielegalną migracją. Według premiera, brak podpisu to opóźnianie działań, które mogą poprawić bezpieczeństwo kraju i załagodzić kryzys migracyjny na wschodniej flance Unii Europejskiej.
REKLAMA
Premier Tusk: "Nie marnujmy więcej czasu"
REKLAMA
„Nie rozumiem, dlaczego nie ma podpisu pana prezydenta pod ustawą. Każdy dzień to kolejne osoby, które mogą skutecznie złożyć wnioski o azyl” – mówił premier Tusk, apelując do Andrzeja Dudy o pilne zatwierdzenie nowych przepisów. Jak zaznaczył, codziennie funkcjonariusze Straży Granicznej, Policji oraz żołnierze ryzykują życie, broniąc Polski przed nielegalnymi próbami przekroczenia granicy. W opinii szefa rządu, brak natychmiastowej reakcji w postaci podpisu ustawy zwiększa ryzyko dalszego eskalowania kryzysu migracyjnego, który ma miejsce na granicy z Białorusią.
Premier zwrócił uwagę, że organizatorzy przemytu ludzi traktują możliwość składania wniosków o azyl jako zachętę do nielegalnych prób przekroczenia granicy. "Dopóki nie zmienimy prawa, dopóty będziemy zmagali się z rosnącą liczbą takich incydentów" – dodał Tusk, podkreślając, że reforma ma na celu skuteczne zniechęcanie do takich działań.
Dlaczego ustawa jest tak ważna?
Nowelizacja ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Polski przewiduje możliwość czasowego i terytorialnego ograniczenia prawa do składania wniosków o azyl. Tego typu rozwiązanie może zostać wprowadzone na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji, w przypadku zagrożenia destabilizacją sytuacji wewnętrznej. Nowe przepisy mają na celu ochronę Polski przed destabilizującymi działaniami, w tym wykorzystaniem migracji jako narzędzia w hybrydowych atakach na granicę, z inicjatywy Białorusi i Rosji.
Zgodnie z propozycjami zawartymi w noweli, ograniczenie prawa do ubiegania się o azyl miałoby charakter czasowy, a jego okres nie mógłby przekroczyć 60 dni. Istnieje również możliwość przedłużenia takiego stanu na czas oznaczony, jeśli sytuacja tego wymaga.
Oczekiwanie na podpis prezydenta
REKLAMA
Wszystko zależy od decyzji prezydenta. Jak zaznaczyła szefowa Kancelarii Prezydenta RP, Małgorzata Paprocka, prezydent Andrzej Duda ma czas na podjęcie decyzji do 7 kwietnia. Warto zauważyć, że komentarze płynące z Brukseli również są uważnie śledzone, zwłaszcza że Komisja Europejska już zapowiedziała, że po zakończeniu procesu legislacyjnego przeanalizuje nową ustawę pod kątem zgodności z Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
Czy nowa regulacja jest zgodna z europejskimi normami? Takie pytanie zadają sobie zarówno przedstawiciele rządu, jak i opozycji. Jednak, jak zaznaczył rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert, KE będzie mogła wypowiedzieć się na ten temat dopiero po zakończeniu procesu legislacyjnego. Podkreślił, że kwestie dotyczące bezpieczeństwa narodowego Polski, szczególnie w kontekście hybrydowych zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi, powinny być uwzględniane przy analizie nowych przepisów.
Kontrowersje i oczekiwania opozycji
Nie ma wątpliwości, że temat nowelizacji ustawy jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych w polskiej polityce. Opozycja krytykuje działania rządu, wskazując na potencjalne łamanie praw człowieka i obawy o to, że nowe przepisy mogą stanowić pretekst do ograniczania praw uchodźców i osób ubiegających się o azyl. Tymczasem przedstawiciele rządu argumentują, że w obecnej sytuacji, gdzie Polska zmaga się z wieloma nielegalnymi próbami przekroczenia granicy, konieczne jest wprowadzenie takich przepisów, które pozwolą na skuteczną ochronę granicy i zapewnią bezpieczeństwo narodowe.
Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz również wyraził swoje stanowisko, apelując do prezydenta Dudy o jak najszybsze podpisanie ustawy. Z kolei marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, wyraził nadzieję, że ustawa nie stanie się elementem politycznej gry prezydenta z Trybunałem Konstytucyjnym, jak miało to miejsce w przeszłości. Wszystko wskazuje na to, że decydujący głos w tej sprawie będzie miał Andrzej Duda.
Komisja Europejska – reakcja na nowelizację
Komisja Europejska z całą pewnością będzie musiała przeanalizować nowelizację polskiej ustawy, gdy proces legislacyjny dobiegnie końca. W Brukseli podkreślają, że choć zrozumiałe są obawy Polski dotyczące hybrydowych zagrożeń na granicy z Białorusią, to wszelkie zmiany w prawie muszą być zgodne z normami UE i Karty Praw Podstawowych. Warto dodać, że Polska ma prawo do podejmowania działań mających na celu ochronę swojej suwerenności i bezpieczeństwa, ale jednocześnie powinna pamiętać o standardach dotyczących ochrony praw człowieka.
Markus Lammert, rzecznik Komisji Europejskiej, zaznaczył, że KE podejmie działania dopiero, gdy ustawa wejdzie w życie. Wtedy zostanie przeprowadzona dokładna analiza jej zgodności z europejskimi standardami prawnymi. W świetle tej sytuacji Polska musi balansować pomiędzy wewnętrzną potrzebą ochrony granicy a obowiązkami wynikającymi z członkostwa w Unii Europejskiej.
Opinie na temat ustawy o zawieszeniu prawa do azylu: Praworządność a bezpieczeństwo
Marcin Sośniak z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wyraził swoje zaniepokojenie po przyjęciu przez Senat ustawy o czasowym ograniczeniu prawa do azylu, oceniając ją jako nie tylko szkodliwą dla polityki migracyjnej, ale również niezgodną z konstytucją. W jego opinii, nowelizacja wprowadza niebezpieczne zmiany, które mogą osłabić bezpieczeństwo Polski i zarządzanie ruchem granicznym, a także zagrażają praworządności. Sośniak podkreślił, że przepisy zawarte w ustawie są sprzeczne z przepisami Konstytucji RP, a sama ustawa może uniemożliwić wielu osobom ubiegającym się o ochronę międzynarodową uzyskanie pomocy.
Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, również wyraził sprzeciw wobec ustawy, zauważając, że wprowadzenie tak drastycznych zmian w prawie azylowym jest możliwe tylko w sytuacji stanu nadzwyczajnego. Zgodnie z jego opinią, zawieszenie prawa do azylu nie powinno być realizowane poprzez ustawę, gdyż narusza to fundamentalne prawa konstytucyjne, które gwarantują każdemu człowiekowi prawo do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową. Wiącek podkreślił, że choć wyjątki w ustawie dotyczące dzieci, kobiet czy osób rannych są pozytywne, to jednak nie rekompensują one poważnych problemów związanych z ograniczaniem podstawowych praw człowieka.
Wzrost napięcia na granicy polsko-białoruskiej
Granica Polski z Białorusią jest obecnie jednym z najważniejszych punktów zapalnych, nie tylko w polskim, ale i europejskim kontekście migracyjnym. W 2022 roku zbudowano tam stalową zaporę o wysokości 5,5 metra, której celem jest zatrzymywanie nielegalnych prób przekroczenia granicy. Wraz z barierą fizyczną, wprowadzono również tzw. barierę elektroniczną, która ma zwiększyć skuteczność monitorowania i zabezpieczenia granicy.
Od czerwca 2024 roku na odcinku podlaskim polsko-białoruskiej granicy wprowadzono strefę buforową, której celem jest ograniczenie dostępu do granicy. Wprowadzona po raz trzeci w marcu tego roku, strefa obejmuje teraz dodatkowe obszary i ma na celu ograniczenie obecności osób w pasie granicznym. Z kolei na niektórych odcinkach wprowadzono strefy o szerokości nawet 4 km, by zapobiec nielegalnym przekroczeniom.
Kontrowersje wokół ustawy o ograniczeniu prawa do azylu. Co teraz nastąpi?
Trwa więc intensywna debata na temat ustawy o ograniczeniu prawa do azylu, której celem jest m.in. poprawa ochrony granic przed nielegalną migracją. Premier Donald Tusk wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do jak najszybszego podpisania nowelizacji, podkreślając, że każda zwłoka w tej sprawie zwiększa ryzyko eskalacji kryzysu migracyjnego, szczególnie na wschodniej flance Unii Europejskiej. Nowe przepisy przewidują czasowe ograniczenie prawa do składania wniosków o azyl, które może zostać wprowadzone w sytuacji zagrożenia destabilizacją wewnętrzną. Premier wskazał, że zmiany te są niezbędne do skutecznej ochrony granic i załagodzenia problemu nielegalnych prób przekroczenia granicy.
W tym kontekście decyzja prezydenta Dudy ma kluczowe znaczenie. Czas na podpisanie ustawy mija 7 kwietnia, a opinie Komisji Europejskiej będą poddane analizie po zakończeniu procesu legislacyjnego. Kontrowersje wokół ustawy dotyczą obaw o naruszenie praw człowieka, w tym prawa do ubiegania się o azyl, na co zwróciły uwagę organizacje praw człowieka oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Opozycja podkreśla potencjalne zagrożenia dla praworządności, podczas gdy rząd argumentuje, że nowe przepisy są niezbędne w obliczu rosnącego zagrożenia na granicy z Białorusią. Z każdym dniem decyzja prezydenta staje się coraz bardziej pilna, a jej konsekwencje będą miały dalekosiężne skutki zarówno dla Polski, jak i dla całej Unii Europejskiej.
Najważniejsze wnioski na dziś:
- Premier Donald Tusk apeluje o szybkie podpisanie ustawy ograniczającej prawo do azylu.
- Nowelizacja ustawy ma na celu skuteczną ochronę granic przed nielegalną migracją.
- Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ma istotne znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji.
- Komisja Europejska przeanalizuje ustawę po zakończeniu procesu legislacyjnego.
- Organizacje praw człowieka oraz Rzecznik Praw Obywatelskich negatywnie o zmianach.
Prezydent Andrzej Duda podpisuje ustawę o ograniczeniu prawa do azylu – "To krok w stronę ochrony naszych granic"
Prezydent Andrzej Duda poinformował w godzinach popołudniowych w dniu 26 marca, że podpisał ustawę o ograniczeniu prawa do azylu, co stanowi ważny krok w kierunku zaostrzenia polityki migracyjnej Polski. Podkreślił, że nowe przepisy mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa granic i umożliwienie rządowi wprowadzenia instrumentów ograniczających migrację. Prezydent zaznaczył, że ustawa stwarza rządowi możliwość zawieszenia prawa do ubiegania się o azyl w Polsce, co ma pomóc w ochronie kraju przed nielegalnymi próbami przekroczenia granicy. Dodał również, że ustawa jest odpowiedzią na rosnące zagrożenie kryzysu migracyjnego, które dotyczy nie tylko Polski, ale i całej wschodniej flanki Unii Europejskiej.
W swoim wystąpieniu prezydent nawiązał także do działań premiera Donalda Tuska, który wzywał do jak najszybszego wprowadzenia rozporządzenia o zawieszeniu prawa do azylu. Prezydent Duda wyraził zadowolenie, że premier zmienił swoje stanowisko w kwestii ochrony granicy wschodniej, podkreślając, że w przeszłości krytykował budowę zapory na granicy. Prezydent zaapelował do premiera, by zwrócił uwagę na wcześniejsze wypowiedzi niektórych polityków, które podważały rolę służb granicznych, zaznaczając, że Polska musi stać na straży nie tylko swoich granic, ale także dobrego imienia służb, które te granice bronią.
Premier Donald Tusk poinformował, że już w środę 26 marca wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające możliwość składania wniosków o azyl. Decyzja ta ma na celu ograniczenie napływu migrantów i wzmocnienie kontroli granic.
Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej: Druk nr 924
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA