REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sądy nie mają prawa uchylać wszystkich decyzji ZUS-u naruszających przepisy. Konieczna zmiana art. 477¹⁴ § 2(1) kpc

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Katarzyna Kalata
Doktor nauk prawnych, radca prawny
Decyzje ZUS wydane z naruszeniem prawa nie mogą być poza kontrolą sądu. Konieczna jest zmiana art. 477¹⁴ § 2(1) kpc
Decyzje ZUS wydane z naruszeniem prawa nie mogą być poza kontrolą sądu. Konieczna jest zmiana art. 477¹⁴ § 2(1) kpc
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 25 marca 2025 r. dr Katarzyna Kalata, radczyni prawna i założycielka Kancelarii Kalata specjalizująca się w prawie pracy i ubezpieczeniach społecznych, złożyła formalny wniosek legislacyjny w ramach obywatelskiej inicjatywy Sprawdzamy.com. Przedmiotem wniosku jest nowelizacja art. 477¹⁴ § 21 Kodeksu postępowania cywilnego (dalej: kpc), która ma umożliwić sądom powszechnym uchylanie każdej decyzji ZUS wydanej z rażącym naruszeniem przepisów prawa – niezależnie od jej rodzaju oraz od tego, kto jest jej adresatem.

Dlaczego art. 477¹⁴ § 21 kodeksu postępowania cywilnego wymaga zmiany

Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 477¹⁴ § 21 kpc sąd może uchylić decyzję ZUS tylko wtedy, gdy została ona skierowana do ubezpieczonego, dotyczy jednej z trzech kategorii (nałożenia zobowiązania, ustalenia jego wymiaru, obniżenia świadczenia) i jednocześnie została wydana z rażącym naruszeniem przepisów postępowania. Oznacza to, że sąd nie może uchylić nawet oczywiście wadliwej decyzji, jeśli została skierowana np. do płatnika składek albo dotyczy innego niż ściśle określonego w tym przepisie rodzaju rozstrzygnięcia.

Taki stan prawny prowadzi do sytuacji, w których decyzje wydane z pominięciem podstawowych zasad postępowania – bez zawiadomienia stron o toczącym się postępowaniu, bez przeprowadzenia dowodów, z przekroczeniem terminów lub z naruszeniem przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego – nie podlegają kontroli sądowej, tylko dlatego że nie spełniają jednego z trzech warunków określonych w ustawie.

W praktyce to luka systemowa, która narusza prawo do sądu, zasadę równości stron i fundamenty państwa prawa. W wielu sprawach ZUS wydaje decyzje z naruszeniem prawa administracyjnego, ale sąd cywilny – związany wąskim brzmieniem art. 477¹⁴ § 21 k.p.c. – nie może tych decyzji uchylić, nawet jeśli są ewidentnie bezprawne.

Co istotne, w innych krajach Unii Europejskiej – m.in. w Niemczech i we Francji – decyzje organów rentowych podlegają pełnej kontroli sądów, również pod względem legalności formalnej. W Polsce, w zależności od trybu postępowania (administracyjny lub cywilny), obywatel może mieć dostęp do innych instrumentów ochrony – co rodzi poważne nierówności.

REKLAMA

Sądy nie mogą uchylać błędnych decyzji ZUS-u. Przykłady wadliwego działania prawa

W ramach zgłoszenia dr Katarzyna Kalata wskazała dwa drastyczne przypadki, które pokazują, jak obecna konstrukcja przepisów uderza zarówno w przedsiębiorców, jak i w „zwykłych” obywateli. Oto przykłady:

Pani Kamila, właścicielka 90% udziałów w spółce z o.o., przez 14 lat opłacała składki ZUS od wysokiej podstawy. Na dwa miesiące przed przejściem na emeryturę otrzymała decyzję, w której ZUS uznał, że „nigdy nie podlegała ubezpieczeniom społecznym” – i zażądał od niej zwrotu wypłaconych zasiłków. Decyzja została wydana z rażącym naruszeniem procedur: bez udziału strony, bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, bez przesłuchania świadków. Mimo to sąd nie mógł jej uchylić.

Pani Anna, 60-letnia krawcowa, po wypadku i utracie pracy założyła jednoosobową działalność gospodarczą z dotacją z urzędu pracy. Przez lata opłacała składki od wyższej podstawy, korzystała z rehabilitacji i zasiłków, była kontrolowana przez ZUS. Po zmianie interpretacji przepisów ZUS uznał, że składki były „zbyt wysokie” i zażądał zwrotu niemal 200 000 zł. W sądzie przedstawiciel ZUS przyznał, że decyzja została wydana z naruszeniem przepisów kpa – ale sąd nie mógł wziąć tego pod uwagę, ponieważ przepisy kpc nie dają możliwości uchylenia decyzji.

Co wynika z aktualnego orzecznictwa, sąd – mimo oczywistych uchybień – nie uchyla decyzji ZUS-u, bo powołuje się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. akt I UK 238/09, gdzie wskazano, że „w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego, pozostanie w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania”.

Zatem aktualnie ZUS może łamać przepisy podczas wydawania decyzji, a sądy powszechne tego nie kontrolują.

Jak zmienić wadliwy przepis

Zmiana proponowana przez dr Katarzynę Kalatę ma przywrócić podstawową równowagę w systemie: każda decyzja ZUS, niezależnie od treści i adresata, jeśli została wydana z rażącym naruszeniem prawa, powinna móc zostać uchylona przez sąd. To fundament państwa prawa, w którym nie ma miejsca na decyzje publiczne pozostające poza jakąkolwiek kontrolą.

Komentarz dr Katarzyny Kalaty:

Jeśli państwo prawa ma mieć jakiekolwiek znaczenie praktyczne, to obywatele i przedsiębiorcy muszą mieć realną możliwość zakwestionowania decyzji instytucji publicznych wydanych z rażącym naruszeniem prawa. Dziś, w przypadku decyzji wydawanych przez ZUS, nawet gdy organ ewidentnie łamie przepisy, jeśli decyzja nie została skierowana do ubezpieczonego i nie dotyczy jednej z trzech ustawowych kategorii – sąd nie może nic zrobić. To sytuacja absurdalna z punktu widzenia zarówno Konstytucji, jak i zasad sprawiedliwości proceduralnej.

W sądzie często słyszymy argumenty, że „gdyby ZUS przestrzegał prawa, nie mógłby dochodzić nienależnych świadczeń” – a mimo to taka argumentacja pozostaje bez reakcji, bowiem obecne brzmienie przepisów skutecznie blokuje sąd przed uchyleniem decyzji. To nie jest problem jednostkowy – to systemowa luka ochrony prawnej, która prowadzi do dramatów konkretnych ludzi.

W mojej praktyce spotykam się z przypadkami, w których osoby z minimalną emeryturą lub przedsiębiorcy prowadzący firmy rodzinne, stają się ofiarami decyzji ZUS – nie dlatego, że oszukiwali system, ale dlatego, że instytucja publiczna po latach zmienia interpretację przepisów, nie zawiadamia stron, ignoruje wnioski dowodowe i wydaje decyzje z pominięciem podstawowych zasad postępowania. To są sytuacje, w których sąd powinien mieć narzędzie do przywrócenia elementarnej sprawiedliwości.

Dlatego ta zmiana nie jest ani techniczna, ani marginalna – to fundamentalne przywrócenie sądowi funkcji kontrolnej wobec władzy administracyjnej. To zmiana, która przywraca godność i zaufanie do instytucji publicznych. Dotyczy każdego z nas – nie tylko przedsiębiorców, nie tylko ubezpieczonych, ale każdego obywatela, który może pewnego dnia otrzymać decyzję wydaną z naruszeniem prawa i dowiedzieć się, że nie ma jak się przed nią bronić.

Proponowana zmiana została już formalnie zgłoszona na stronie Sprawdzamy.com. Zgłoszenie zawiera pełną analizę prawną, propozycję brzmienia przepisu, ocenę skutków regulacji oraz konkretne przykłady z praktyki sądowej. To głos w imieniu tysięcy obywateli, którzy oczekują, że prawo będzie nie tylko tworzone, ale i egzekwowane w duchu sprawiedliwości.

Jeśli prawo ma być tarczą, a nie pułapką – ta zmiana jest konieczna.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

REKLAMA

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

REKLAMA

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA