Zastępca RPO: różny wiek emerytalny kobiet i mężczyzn dyskryminuje obie płcie

REKLAMA
REKLAMA
- Debata "Praca dla seniorów. Dlaczego seniorki są w trudniejszej sytuacji na rynku pracy niż seniorzy i jak to zmienić?" Wystąpienie zastępcy RPO
- Nie ma obiektywnych powodów by utrzymywać zróżnicowany wiek emerytalny kobiety i mężczyzn
- Dlaczego niewiele kobiet po 60 roku życia jest aktywnych na rynku pracy
- Emeryci jako rezerwa zasobów pracy
Debata "Praca dla seniorów. Dlaczego seniorki są w trudniejszej sytuacji na rynku pracy niż seniorzy i jak to zmienić?" Wystąpienie zastępcy RPO
W czwartek 6 marca 2205 r. w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich odbyła się debata "Praca dla seniorów. Dlaczego seniorki są w trudniejszej sytuacji na rynku pracy niż seniorzy i jak to zmienić?".
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich podkreślił, że aktywność zawodowa seniorów jest korzystna ekonomicznie dla osób zatrudnionych, ale także przynosi pożytek samym pracodawcom i osobom pracującym z seniorami.
Powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) z 2023 roku przypomniał, że wśród biernych zawodowo w grupie 60-89 lat przeważały kobiety - ich odsetek wynosił ponad 62 proc. W populacji kobiet w tym wieku odsetek biernych zawodowo osiągnął 91 proc., a wśród mężczyzn 75 proc.
Jak powiedział, z dyskusji, które były prowadzone na posiedzeniach komisji ekspertów do spraw osób starszych RPO wynika, że przeciętne świadczenie dla kobiet będzie znacząco niższe niż dla mężczyzn. To zjawisko będzie się pogłębiać.
Drugą tezą jest to, że utrzymanie zróżnicowanego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest dyskryminujące dla obu płci. Dla kobiet ze względu na niższe świadczenia emerytalne, a mężczyzn ze względu na późniejszy dostęp do emerytury.
Trzecim wnioskiem jest to, że zwiększać będzie się liczba osób, które otrzymują emeryturę niższą od minimalnej.
"To z kolei będzie powodowało konieczność dopłaty z budżetu państwa do wysokości minimalnego świadczenia, a to i tak nie zapewni ochrony przed ubóstwem i w konsekwencji będzie zwiększało rolę pomocy społecznej" - zaznaczył.
REKLAMA
Nie ma obiektywnych powodów by utrzymywać zróżnicowany wiek emerytalny kobiety i mężczyzn
dr Adam Krzywoń przyznał, że nie ma dzisiaj obiektywnych, biologicznych cech różnicujących, które pozwalałyby wprowadzać zróżnicowany wiek emerytalny kobiety i mężczyzn. "Mówimy tutaj o generalnym wieku i o tych zasadach ogólnych" - zaznaczył. "Natomiast co do zasady, myślę, że dzisiejsze zróżnicowanie tego powszechnego wieku emerytalnego pozostaje nieuzasadnione" - dodał.
Jego zdaniem rozwiązaniem wspierającym aktywność osób w wieku emerytalnym na rynku pracy, przy zachowaniu obecnych regulacji dotyczących wieku emerytalnego jest zachęcanie do dłuższej aktywności zawodowej.
Dlaczego niewiele kobiet po 60 roku życia jest aktywnych na rynku pracy
REKLAMA
Według dyrektorki Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych dr hab. Agnieszki Sowy-Kofty stopa zatrudnienia kobiet w grupie 40-59 lat jest stosunkowo wysoka w porównaniu z innymi państwami UE. W grupie po 60. roku życia Polska jest jednak jednym z krajów o najniższym zaangażowaniu kobiet na rynku pracy.
Dr hab. Aleksandra Szczerba z zespołu ds. równego traktowania biura RPO podkreśliła, że jednym z powodów występowania problemów seniorek na rynku pracy jest dyskryminacja ze względu na płeć. Jak podkreśliła, według wskaźnika równości płci, mierzonego co roku przez Agencję Europejskiego Instytutu Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn, wyniki wskazują 71 punktów dla UE i nieco poniżej 63,4 pkt dla Polski (przy czym 100 punktów oznacza brak nierówności).
"My jesteśmy od lat raczej w dolnej części tabeli państw unijnych, więc cały czas przed nami zadanie wyrównania tej pozycji kobiet i mężczyzn" - zaznaczyła. Dodała, że wskaźnik ten jest najwyższy w dziedzinie zatrudnienia i wynagrodzenia.
Według doradczyni zarządu Forum Odpowiedzialnego Biznesu Marzeny Strzelczak istotnym problemem jest brak rozwiązań prawnych wspierających osoby wchodzące w wiek emerytalny.
"Nie ma żadnych systemowych rozwiązań, wspierających opiekę nad dorosłymi osobami zależnymi, a wiadomo, że to będzie ten obszar odpowiedzialności pracujących osób, który będzie się zwiększał" - zaznaczyła.
Prezeska Stowarzyszenia Aktywne Kobiety dr Halina Sobańska oceniła, że seniorki są gotowe do aktywności zawodowej, jednak potrzebują w tym obszarze wsparcia. Dodała, że urzędy pracy często wskazują na brak programów, które pomogłyby im wejść na rynek pracy.
Dyrektorka Urzędu Pracy m.st. Warszawy Monika Fedorczuk podkreśliła, że podstawowym klientem urzędu pracy jest obecnie osoba poniżej wieku emerytalnego. Według niej zakres pomocy, jaki w tej chwili urząd może udzielić osobie w wieku emerytalnym jest niewielki. Dodała, że dopiero nowa ustawa o reformie rynku pracy zauważa potencjał osób w wieku emerytalnym i daje instrumenty finansowe np. na szkolenia. Problemem jest też jednak brak chęci zatrudniania osób starszych.
"Jeżeli nie będzie chęci zatrudnienia i gotowości ze strony pracodawców to, żeby nasz potencjalny pracownik był pozłocony i miał 750 certyfikatów, to będziemy się poruszali w takim obszarze frustracji" - zaznaczyła.
Emeryci jako rezerwa zasobów pracy
Z najnowszej Informacji o sytuacji osób starszych w Polsce za 2023 r. opracowanej przez ministra ds. polityki senioralnej Marzenę Okłę-Drewnowicz wynika, że osoby w wieku poprodukcyjnym, w tym osoby, które osiągnęły wiek emerytalny, to wciąż niewykorzystywana rezerwa zasobów pracy. W 2023 r. współczynnik aktywności zawodowej w grupie wiekowej 60—89 lat wyniósł 15,4 proc. Wskaźnik zatrudnienia ukształtował się na poziomie 15,2 proc. (PAP)
kblu/ jann/
REKLAMA
REKLAMA