Zimowy wypoczynek na stokach narciarskich cieszy się ogromną popularnością. Z pewnością opad śniegu koreluje z jeszcze świeżym poczuciem obowiązku spełnienia noworocznych postanowień o większej ilości ruchu. Ze świeżym śniegiem pod nartami czyścimy swoje myśli, a w tym czasie mija nas tłum narciarzy. Czasem więksi zapaleńcy, czasem ryzykanci, z rzadka nieostrożni ludzie. Co jeśli dojdzie do wypadku? Warto zastanowić się, jak kształtuje się odpowiedzialność za wypadki podczas uprawniania sportów zimowych. Jak wygląda to w przypadku narciarzy, dzieci, instruktorów, szkół narciarski oraz ich ubezpieczycieli?
- Na jakich zasadach odpowiada narciarz?
- Uczę innych. Jak wygląda odpowiedzialność instruktorów narciarskich?
- Dzieci na stoku a odpowiedzialność
- Ubezpieczenia
- Podsumowanie
Na jakich zasadach odpowiada narciarz?
Podstawy odpowiedzialności cywilnej narciarza należy upatrywać w art. 415 k. c. Narciarz odpowiada za szkodę wywołaną swoją winą. Innymi słowy, aby przypisać narciarzowi winę w wywołaniu szkody, należy przypisać mu czyn, który jest bezprawny i zawiniony, oraz należy ustalić stronę podmiotową w postaci co najmniej nieświadomej nieumyślności.
Narciarz nie odpowiada surowiej, tj. na zasadzie ryzyka, gdyż zgodnie z art. 436 k. c. musiałby być posiadaczem mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody - a takim narty nie są. Nie mają mechanizmu pozwalającego na przetworzenie siły przyrody na siłę ruchu. Siłą przyrody zaś nie jest zwykłe przyciąganie ziemskie - a z tego bierze się cała frajda nart zjazdowych. Tak samo nie jest nim tarcie, które pozwala na szusowanie na nartach biegowych.
Uczę innych. Jak wygląda odpowiedzialność instruktorów narciarskich?
Warto zauważyć, że nie tylko amatorzy poruszają się na nartach, mogą być to także profesjonaliści. W przypadku instruktorów narciarskich, gdy instruktor narciarstwa jeździ prywatnie, ponosi odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone innym osobom z własnej winy na skutek naruszenia zasad bezpieczeństwa.
Na zasadzie winy odpowiada też instruktor w przypadku, gdy prowadzi szkolenie. Odpowiada wówczas za zdarzenia powstałe w związku z niewłaściwym prowadzeniem szkolenia. Instruktor powinien dostosować sposób oraz metodę nauki jazdy na nartach do zdolności uczącego się narciarza. Jeśli instruktor poleci wykonać ćwiczenia przewyższające umiejętności ucznia, w efekcie czego ten wjedzie w inną osobę powodując szkodę, odpowiedzialny za szkodę będzie instruktor. Instruktor odpowiada także za szkodę, gdy uczący się narciarz wskutek błędnego instruktażu sam sobie zaszkodzi, np. złamie nogę.
Jednakże instruktor nie odpowiada za eksces uczącego się narciarza, tj. nie odpowiada za skutki tego, że narciarz zdecyduje się z własnej woli naruszyć zasady bezpieczeństwa lub się do nich nie stosować, albo zastosować samowolnie zbyt zaawansowany styl jazdy.
Analizując możliwą odpowiedzialność instruktora za szkody wyrządzone przez osobę uczącą się jeździć należy podkreślić, iż może ona się kształtować różnie w zależności od tego na jakiej podstawie swoje zadania wykonuje instruktor.
W przypadku gdy jest to umowa o pracę, do odpowiedzialności możemy pociągnąć pracodawcę instruktora na podstawie art. 430 Kodeksu cywilnego. Gdy instruktor nie jest pracownikiem, a jest zatrudniony na zasadzie umowy zlecenia (usługi), wtedy - zakładając, że zleceniodawcą jest szkoła narciarska - odpowiada jego zleceniodawca (domniemywa się jego winę), który może się zwolnić z odpowiedzialności powołując się na okoliczności ekskulpacyjne z art. 429 k.c. Zleceniodawca musi wykazać, że nie ponosi winy w wyborze, albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.
Dzieci na stoku a odpowiedzialność
Ciekawym zagadnieniem jest odpowiedzialność za dziecko, które uczy się jeździć pod okiem instruktora narciarskiego.
Odpowiedzialność do 13 roku życia - dziecko nie odpowiada na zasadzie winy. Winę ponosi ten, kto w momencie zaistnienia zdarzenia powodującego szkodę nadzoruje dziecko. (Odszkodowanie będzie wypłacał rodzic? Czy instruktor? Czy to zależy?
Jako rodzic lub opiekun jesteśmy odpowiedzialni za nasze pociechy, także w sensie majątkowym. Dziecko do 13 roku życia nie odpowiada na zasadzie winy (art. 426 k.c.), to znaczy w niemalże każdym przypadku nie odpowiada w ogóle.
W takich przypadkach na zasadzie art. 427 k.c. rodzic lub opiekun odpowiada za szkodę wyrządzoną przez dziecko, przy czym rodzic lub opiekun może zwolnić się z odpowiedzialności wtedy, gdy wykaże brak winy w nadzorze, a więc wykaże, że do szkody doszłoby także w razie dopilnowania dziecka. Innymi słowy, im bardziej doświadczony w jeździe na nartach jest rodzic lub opiekun, tym większa odpowiedzialność na nim ciąży za przewiny dziecka.
Opieka oznacza w kontekście tego przepisu opiekę sprawowaną faktycznie. Przykładowo, oddanie dziecka pod opiekę instruktora narciarskiego, albo klubu sportowego, wypełnia przesłankę dopilnowania dziecka. Wtedy odpowiedzialność przesuwa się na instruktora lub klub sportowy, albo na trenera. Muszą oni dostosować sposób jazdy i nauki do zdolności podopiecznego. Jeśli naruszą te reguły, wskutek czego dziecko wjedzie w inną osobę i doprowadzi do szkody, stosując reguły jazdy na nartach zbyt zaawansowane w stosunku do jego faktycznych zdolności, to instruktor albo klub sportowy lub trener będzie odpowiedzialny za szkodę, nie my, rodzice.
Po 13 roku życia dziecka zaczyna się okres, gdy rodzice i opiekuni przestają być odpowiedzialni za szkodę, i gdy dziecko odpowiada na zasadzie winy, jak dorosły. Oczywiście, jest to pewna przenośnia, gdyż badając winę sąd powinien ustalić, jakie zasady są lub powinny być przez dane dziecko uświadamiane, a następnie na podstawie tej świadomości istnienia zasad ostrożności przypisać temu dziecku ich naruszenie. Choć istnieją zdania, że skoro sam ustawodawca dopuścił odpowiedzialność dzieci po 13 roku życia, to odpowiadają one faktycznie jak dorośli, a naruszenia zasad ostrożności bada się na podstawie odniesienia do modelu starannego obywatela, bez uwzględnienia wieku.
Niemniej, zobowiązane do zapłaty odszkodowania jest to dziecko, a nie rodzic, czy opiekun. To dziecko winno stać się pozwanym w ew. postępowaniu sądowym. Trzeba jednak powiedzieć, że gdy wskazówki dane przez instruktora lub rodzica uczącego dziecko doprowadziły do tego, że dziecko zastosowało taki, a nie inny styl jazdy, który doprowadził z kolei do szkody, to ten opiekun faktyczny (np. instruktor) może odpowiadać na zasadzie winy.
Rodzic czy prawny (już nie faktyczny) opiekun nie są w całości wyłączeni z tego zdarzenia, gdyż zgodnie z zasadami sprawowania opieki nad dzieckiem i alimentów są oni zobowiązani do wspomożenia swojego dziecka i przekazania ze swojego majątku tyle, ile jest to możliwe na pokrycie szkody. Poszkodowany nie może jednak pozwać rodziców czy prawnych opiekunów o zapłatę odszkodowania.
W każdym wypadku, tj. niezależnie od wieku dziecka, instruktor odpowiada za szkodę na zasadzie winy, gdy dziecko wskutek błędnego instruktażu złamie sobie nogę.
Ubezpieczenia
Ponieważ coraz więcej osób jest świadomych szkód, do jakich może dojść w związku z uprawianiem sportów zimowych, coraz powszechniejsze stają się ubezpieczenia za szkody narciarskie, które często są łączone z karnetami. W takim wypadku, jeśli za szkodę odpowiada osoba wykupująca ubezpieczenie, albo uposażona (np. dziecko wskazane w ubezpieczeniu jako osoba uprawniona / uposażona), to wystarczy zgłosić się do ubezpieczyciela, a jeśli nie reaguje - można go pozwać samodzielnie, albo łącznie ze sprawcą i powołać się na zasady odpowiedzialności in solidum.
Podsumowanie
Narciarze i instruktorzy odpowiadają zatem za to, do czego doprowadzili wskutek swojej winy. Rodzice lub opiekunowie jak w przypadku instruktorów narciarskich – odpowiadają zasadniczo za szkody wyrządzone przez ich podopiecznych. A pracodawca, jakim zwykle jest szkoła narciarska, odpowiada za swoich pracowników, w tym instruktorów narciarskich. Dobrą i uniwersalną radą jest to, by przed rozpoczęciem szusowania na stoku zapoznać się z zasadami zawartymi w dekalogu FIS. Ich przestrzeganie z pewnością przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na stoku, zarówno dla nas, jak i dla innych.
Białej jazdy!
A jak odpowiada właściciel stoku ? O tym w następnym artykule.
Adwokat Maciej Nycz
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl