Dokonane po 2017 r. powołania 1,5 tys. sędziów awansowanych do sądów wyższych szczebli lub wybranych spoza sądownictwa były wadliwe. To główne założenie dwóch projektów przygotowanych i przedłożonych 3 lutego 2025 r. jako rekomendacje dla Ministra Adama Bodnara przez działającą przy resorcie Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury. Według jednej koncepcji sędziowie ci traciliby stanowiska na mocy samej ustawy, według drugiej - na mocy uchwał nowej KRS. Jednocześnie - jak przewidziano - nie zmieni się status 1,7 tys. powołanych w latach 2018-2025 młodych sędziów, zaczynających swoją drogę zawodową. Ich nominacje mają zostać potwierdzone, co uniemożliwi kwestionowanie w przyszłości statusu tej grupy.
- Dwa alternatywne projekty ustaw w sprawie sędziów powołanych po 2017 roku (tzw. neosędziów)
- Weryfikacja sędziów - ustawą albo działaniem KRS
- Kiedy przepisy dot. statusu neosędziów wejdą w życie?
- Ilu sędziów dotyczyć mają nowe przepisy
- Okres przejściowy - dwuletnie delegacje na zakończenie spraw
- Nowe konkursy na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025
- Inne zasady dla powołanych na stanowisko sędziego spoza tego zawodu
- Likwidacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym
- Powołania młodych sędziów będą potwierdzone
- Możliwość podważenia części orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie w latach 2018-2025
- Zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenia
- Sędzia Markiewicz o "neosędziach": nie przysługuje im ochrona konstytucyjna
- prof. Safjan: orzecznictwo TSUE i ETPCz wskazuje, że system nominowania sędziów w Polsce jest obecnie obarczony "głęboką wadą systemową"
Dwa alternatywne projekty ustaw w sprawie sędziów powołanych po 2017 roku (tzw. neosędziów)
W dniu 3 lutego 2025 r. na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości omówione zostały dwa alternatywne projekty ustaw przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przy Ministerstwie Sprawiedliwości dotyczące uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. Obszerne - liczące każdy po ponad 70 stron - projekty, a także ich uzasadnienia, zamieszczone zostały też na stronach internetowych MS. Oba projekty przedstawiali minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz szef komisji kodyfikacyjnej sędzia Krystian Markiewicz.
Oba przedstawione projekty dotyczące "neosędziów" były konsultowane z innymi komisjami kodyfikacyjnymi działającymi przy MS - Komisją Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego oraz Komisją Kodyfikacyjną Prawa Karnego.
Zmiany - jak napisano w tożsamej preambule obu projektów - uchwalone mają zostać "w poczuciu odpowiedzialności za ochronę wolności i praw człowieka" i "odbudowanie konstytucyjnego stanu praworządności" w celu zapewnienia "pełnej niezależności sądownictwa", podważonej "wskutek pozbawienia Krajowej Rady Sądownictwa w latach 2018–2025 tożsamości konstytucyjnej, a także w celu przezwyciężenia bezprecedensowego kryzysu wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz wykonania licznych orzeczeń ETPC, TSUE, SN i NSA".
Generalnym i wyjściowym założeniem obu projektów jest, że uchwały KRS z lat 2018-2025 dotyczące przedstawienia prezydentowi wniosków o powołanie danych osób na urząd sędziego były systemowo wadliwe.
Weryfikacja sędziów - ustawą albo działaniem KRS
W związku z tym alternatywnie zaproponowano, albo - jak to jest w pierwszym projekcie - uznanie tych uchwał KRS za pozbawione mocy prawnej "ex lege" lub - jak to jest w drugim projekcie - weryfikację tych uchwał przez nową KRS. Rządzący obecnie planują chcą przywrócić przepisy, że wyboru sędziowskich członków Rady przez sędziów, bo po zmianach z czasów rządów PiS od początków 2018 r. wybiera ich Sejm. Odpowiednia nowelizacja ustawy o KRS uchwalona została w kwietniu 2024 r., latem ub.r. prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Główna różnica między zaprezentowanymi projektami polega więc na trybie weryfikowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. i tym czy cała procedura miałaby odbywać się na podstawie regulacji ustawy, czy też być wynikiem działań nowej, zreformowanej KRS. W tym drugim przypadku to nowa, zreformowana KRS podejmowałaby uchwały dotyczące nominacji sędziów z lat 2018-2025, a od takich uchwał przysługiwałoby odwołanie do zreformowanego Sądu Najwyższego.
Wybór wariantu całej reformy - jak podkreślają autorzy projektów - wpłynąłby na długość trwających procedur weryfikacji powołań i powtórzonych konkursów.
Kiedy przepisy dot. statusu neosędziów wejdą w życie?
W pierwszym przypadku ustawa miałaby wejść w życie 1 października 2025 r., natomiast w drugim 31 stycznia 2026 r. Autorzy projektów przewidzieli następnie, że w tym pierwszym wariancie "zakończenie większości powtarzanych konkursów przed KRS należy szacować na trzeci kwartał 2027 r.". Z kolei w przypadku zdecydowania się na drugi wariant "uregulowanie skutków uchwał obecnej KRS przez prawidłowo ukształtowaną KRS pod kontrolą SN będzie możliwe nie wcześniej niż w 2030 r.".
Ilu sędziów dotyczyć mają nowe przepisy
Planowane rozwiązania - jak wynika z szacunków zawartych w uzasadnieniach projektów - miałyby dotyczyć ponad 1,5 tys. osób.
Przede wszystkim blisko 1,2 tys. sędziów, którzy po procedurach nominacyjnych przed KRS w latach 2018-2025 trafiło do sądów wyższych szczebli, miałoby, co do zasady, powrócić na dawne stanowiska sędziowskie.
Okres przejściowy - dwuletnie delegacje na zakończenie spraw
Jak przewidziano, w okresie przejściowym sędziowie ci przez maksymalnie dwa lata mogliby orzekać na obecnych stanowiskach i zakończyć sprawy, których prowadzenie rozpoczęli. W tym okresie mieliby jednak status sędziów delegowanych do sądu, w którym nadal by orzekali. Tylko w przypadkach "osób, których dalsze orzekanie na zajmowanym stanowisku byłoby nie do pogodzenia z postrzeganiem sądu jako organu bezstronnego lub niezależnego" KRS byłaby uprawniona do odwołania sędziego z delegacji.
Przepisów o dwuletnich delegacjach oraz możliwości przejścia do zawodu referendarza nie stosowałoby się - według projektów - do osób, które zostały powołane w latach 2018-2025 do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nowe konkursy na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025
Na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025 przeprowadzone zostałyby nowe konkursy. Sędziowie obecnie zajmujący te stanowiska mieliby zagwarantowany udział w tych konkursach, o ile nie zrezygnowaliby z tego prawa. Od wyników tych przyszłych konkursów każdy ich uczestnik także mógłby odwołać się do zreformowanego Sądu Najwyższego.
Inne zasady dla powołanych na stanowisko sędziego spoza tego zawodu
Inna byłaby sytuacja około 300 osób, które przed nominowaniem przez obecną KRS nie miały statusu sędziego. "Kategorię tę tworzą przede wszystkim osoby, które ubiegały się o urząd sędziego, będąc prokuratorami, adwokatami, radcami prawnymi, notariuszami lub pracownikami naukowymi" - sprecyzowano w uzasadnieniu. W ich przypadku następowałoby "ustanie stosunku służbowego na stanowisku sędziego". Osoby te - według projektów - wracałyby do dawnych zawodów lub miały możliwość przyjęcia stanowiska referendarza sądowego.
Likwidacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym
W przepisach przejściowych projektów przewidziano także likwidację w SN Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ich sprawy przejęłyby na przykład obecna Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
"Proponuje się rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych – w zakresie należącym do właściwości SN – w składach losowanych z listy sędziów SN w ten sposób, żeby w składzie sądu zasiadał co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach karnych, pełniąc funkcję przewodniczącego składu, oraz co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach, w których orzeka obwiniony. Zachowuje się przy tym udział ławników SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów oraz innych postępowaniach dyscyplinarnych" - czytamy w uzasadnieniu.
Powołania młodych sędziów będą potwierdzone
Co istotne, projekty nie dotyczą grypy około 1,7 tys. sędziów początkujących mianowanych w latach 2018-2025 na pierwsze stanowiska sędziowskie po zdanym egzaminie sędziowskim lub asesurze. Ich powołania zostaną potwierdzone. "Rozwiązanie to uwzględnia fakt, że osoby te znalazły się w przymusowym położeniu i nie mogły odstąpić od udziału w postępowaniu konkursowym z uwagi na ryzyko wygaśnięcia prawa do sprawowania urzędu sędziego" - uzasadniono.
Możliwość podważenia części orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie w latach 2018-2025
Projekty przewidują także możliwość podważenia części orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie w latach 2018-2025 na wniosek obecnej KRS. "Projekt stwarza stronom lub innym uczestnikom postępowań sądowych szczególny środek prawny umożliwiający wzruszenie orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie na wniosek obecnej Rady" - czytamy w uzasadnieniu obu projektów.
Jak jednak sprecyzowano, "projektowana dopuszczalność podważania orzeczeń dotyczy wyłącznie orzeczeń wydanych przed wejściem w życie ustawy; (...) jest możliwa wyłącznie na wniosek strony lub innego uczestnika postępowania; jest możliwa pod warunkiem podniesienia przez stronę w czasie właściwym dla danego postępowania zarzutów co do prawidłowości obsady sądu".
"Trzeba mieć przy tym na uwadze, że przyjęcie odmiennego rozwiązania wiązałoby się z koniecznością wzruszenia wszystkich orzeczeń wydanych z udziałem sędziów powołanych na stanowiska na wniosek obecnej Rady. (...) Ponowne prowadzenie tak znacznej liczby spraw sądowych byłoby nie tylko problemem organizacyjnym dla sądów, ale przede wszystkim dla stron postępowań, co wiązałoby się także z ponoszeniem przez nie dodatkowych kosztów finansowych" - zaznaczono w uzasadnieniu.
Dlatego - jak podkreślono w uzasadnieniu - projekty zakładają "ograniczenie możliwości wzruszenia orzeczeń tylko do tych stron i uczestników, które podnosiły we właściwym czasie zastrzeżenia co do niezawisłości lub bezstronności sędziego w związku z jego powołaniem".
Zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenia
Ponadto w projektach przewidziano zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenia. Instytucja ta została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w czasach rządów PiS w kwietniu 2018 r. "Wprowadzeniu skargi nadzwyczajnej do systemu prawnego nie towarzyszyła refleksja nad tym, w jaki sposób instytucja ta powinna być systemowo powiązana z pozostałymi środkami prawnymi służącymi kwestionowaniu prawomocnych orzeczeń, znanymi procedurze cywilnej i karnej, z którymi skarga nadzwyczajna wchodzi obecnie w rozmaite niejasne interakcje" - oceniono jednak w uzasadnieniu projektów.
Zastrzeżono jednak, że "usunięcie skargi nadzwyczajnej powinno być docelowo związane z wprowadzeniem innego rozwiązania" odnoszącego się do problemów, jakie legły u podstaw wprowadzenia takich skarg. Zapowiedziano, że takie inne rozwiązanie powinno "być przedmiotem docelowej, nowej ustawy o Sądzie Najwyższym opracowywanej przez komisję kodyfikacyjną ustroju sądownictwa i prokuratury".
Jednocześnie autorzy projektów zaznaczyli w uzasadnieniu, że przy wprowadzaniu planowanych rozwiązań odnoszących się do statusu sędziów powołanych w latach 2018-2025 "nie można tracić z pola widzenia, że konieczność zgrania w czasie sprawnego podejmowania czynności przez sądy i inne organy zaangażowane w ten proces stanowić będzie wyzwanie organizacyjne".
Marcin Jabłoński (PAP)
mja/ mok/
Sędzia Markiewicz o "neosędziach": nie przysługuje im ochrona konstytucyjna
Tak zwani neosędziowie to są sędziowie ustawowi, a nie konstytucyjni, więc nie przysługuje im ochrona konstytucyjna - podkreślił sędzia Konstanty Markiewicz, który z szefem MS Adam Bodnarem przedstawił w poniedziałek projekty dot. weryfikacji "neosędziów". To gigantyczne akty prawne - ocenił Bodnar.
"Komisja miała jedno oczywiste założenie, że niezależnie od tego, jakie są te konkretne cele w związku ze statusem +neosędziów+, to najważniejsze było to, żeby jak najszybciej zagwarantować ludziom realizację ich świętego prawa konstytucyjnego; tego, żeby ich sprawy były rozpoznawane przez sąd ustanowiony na podstawie prawa, sąd legalny" - powiedział Markiewicz.
"To było dla nas kluczowe oraz chodziło o przedstawienie takiego sposobu rozwiązania problemu (...), który rzeczywiście ma szansę na realizację w Polsce - w miarę sprawnie, bo to też był jeden z podstawowych wymogów, które postawiła i Komisja Wenecka w swojej uzasadnionej opinii, i wynikało to z wcześniejszych orzeczeń" - dodał szef komisji.
Podkreślił też, że w obu projektach, które są odpowiedzią m.in. na wyrok pilotażowy w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce, który w 2023 r. wydał Europejski Trybunał Praw Człowieka (obowiązek wykonania tego wyroku minie 23 listopada br.), zawarto mechanizm uregulowania statusu "neosędziów" albo w drodze ustawy, albo w drodze uchwał nowej i niezależnej już od wpływów politycznych KRS. W pierwszym wariancie uregulowanie statusu tych sędziów miałoby zakończyć się w 2027 r., natomiast w drugim - w 2030 r.
Podstawowa różnica między oboma projektami komisji kodyfikacyjnej dotyczy uwzględnienia zaleceń Komisji Weneckiej z października ubiegłego roku. "Obydwa projekty spełniają standardy i konstytucyjne, i międzynarodowe. To jest jak kwestia wyboru między pociągiem szybkich prędkości albo pociągiem osobowym. Albo dojeżdżamy w miarę szybko i sprawnie, albo mamy być może nawet i trasę widokową z różnymi przystankami, z różnymi potencjalnymi możliwymi opóźnieniami" - mówił sędzia Markiewicz.
Komisja Wenecka w swojej opinii stwierdziła, że ocena statusu nieprawidłowo powołanych sędziów - wszystkich bez wyjątku - jest konieczna dla przywrócenia rządów prawa. Uznała jednak, że powinien tego dokonać niezależny od rządu organ z możliwością odwołania się do sądu od jego decyzji. Co ważne, weryfikacja statusu powinna być zindywidualizowana, choć komisja dopuściła możliwość pogrupowania podobnych przypadków - w zależności od sposobu powołania sędziów w wyniku wadliwej procedury. Komisja zastrzegła też, że automatyczne - ustawowe - cofnięcie sędziów na zajmowane wcześniej stanowiska nie byłoby zgodne z europejskimi standardami.
Projekty - jak przypomniał - dotyczą grupy ok. 3,2 tys. orzeczników, których status jest kwestionowany, ponieważ w ocenie obecnych władz, które powołują się na orzeczenia TSUE i ETPC, Krajowa Rada Sądownictwa jest instytucją upolitycznioną, a przez to niekonstytucyjną. "Problem polega od kilku lat na tym, że (...) te osoby, które są powoływane przy udziale (...) +neoKRS+ nie są skutecznie powołanymi sędziami (...) i nie tworzą niezależnego, bezstronnego sądu ustanowionego na podstawie prawa" - mówił.
"To jest kluczowe założenie, z którego musieliśmy wychodzić na gruncie Konstytucji RP. Te osoby nie zostały skutecznie powołane na ten urząd konstytucyjny. To są sędziowie ustawowi, ale nie zostali powołani zgodnie z konstytucją. W związku z tym nie przysługuje im też ta ochrona konstytucyjna, która dotyczy sędziów konstytucyjnych" - podkreślił Markiewicz.
prof. Safjan: orzecznictwo TSUE i ETPCz wskazuje, że system nominowania sędziów w Polsce jest obecnie obarczony "głęboką wadą systemową"
Szef Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego prof. Marek Safjan podkreślał, że kwestia nominowania tzw. neosędziów została rozpatrzona przez szereg orzeczeń trybunałów europejskich - Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zaznaczył, że orzecznictwo tych trybunałów wskazuje, że system nominowania sędziów w Polsce jest obecnie obarczony "głęboką wadą systemową". Jak dodał, z orzeczeń wynika też jednoznacznie, że "kryzys systemowy musi być jak najszybciej usunięty" i nie jest to kwestia wyboru - "coś co możemy, ale nie musimy".
Safjan ocenił też, że akt mianowania sędziego przez prezydenta "nie sanuje (uzdrawia) wadliwości" wynikającej z aktu nominacji przez wadliwą KRS.
Minister Bodnar zapowiedział, że oba projekty przedstawi partnerom koalicyjnym. "I to już jest ta odpowiedzialność, którą muszę wziąć za swoje barki, aby te projekty przedyskutować i zastanowić się, jakie rozwiązanie powinniśmy w tej sytuacji przyjąć" - powiedział minister, podkreślając, że "to są naprawdę gigantyczne akty prawne".
(PAP)
nno/ itm/
Źródła:
Projekt z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu_wariant skutków z mocy prawa
Uzasadnienie projektu z 3.02.2025 r. ustawy o przywrócenie prawa do sądu_ wariant skutków z mocy prawa
Projekt z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu_wariant skutków z mocy uchwał KRS
Uzasadnienie projektu z 3.02.2025 r. ustawy o przywróceniu prawa do sądu_ wariant skutków z mocy uchwał KRS