Decydował będzie Minister Finansów rozstrzygając spór o zasady wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Sopot przyznawał świadczenie pielęgnacyjne osobom niepełnosprawnym kierując się wskazówkami Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wojewoda pomorski w 2018 r. uznał, że tak nie można i nakazał miastu zwrot prawie 2,5 mln zł (zwrot dotacji na świadczenie pielęgnacyjnie zdaniem wojewody wypłacone niesłusznie osobom niepełnosprawnym).
Rozstrzygnięcie Ministra Finansów nie jest tylko historyczne. Do dnia dzisiejszego prawdopodobnie większa część MOPS odmawia osobom niepełnosprawnym wypłaty tego świadczenia wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Dowodem tego odmawiania załączony wyrok NSA z grudnia 2024 r. (w dalszej części artykułu).
Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych jest niezgodny z Konstytucją dyskryminując osoby niepełnosprawne, które utraciły zdrowie po 18 albo 25 roku życia.
Jeżeli teraz Minister Finansów rozstrzygnie spór na korzyść Sopotu, to już nie będzie żadnych wątpliwości jak postępować w sporach między MOPS a opiekunami osób niepełnosprawnych. Pomimo, że chodzi o "stare" świadczenie pielęgnacyjne wciąż w sądach są setki takich sporów.
Ustawa o świadczeniach rodzinnych a świadczenie pielęgnacyjne ("stare")
Pomimo tego wyroku art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych wciąż brzmi tak:
Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała:
1) nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub
2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.
Na tej podstawie MOPS odmawiały przyznania świadczenia pielęgnacyjnego osobie, która się stała niepełnosprawną np. w wieku 45 lat. Tak jakby wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. nigdy nie zapadł.
Pisał o tym w 2018 r. Rzecznik Praw Obywatelskich.
Nieudana interwencja RPO w sprawie świadczenia pielęgnacyjnego
RPO wysłał pismo wzywające do stosowania wyroku TK z 2014 r. Link. Adresatem było Ministerstwo Rodziny.
RPO wskazywał, że w efekcie wyroku TK z 2014 r. jest utrata przez art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych domniemania konstytucyjności. Stwierdzenie niekonstytucyjności tego przepisu stworzyło nowy stan prawny. Od tego czasu coraz więcej wyroków potwierdzało słuszność wyroku TK - dotyczy to zarówno orzecznictwa WSA jak i NSA.
Dzięki temu świadczenie pielęgnacyjne mogą otrzymać opiekunowie osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po ukończeniu 18 roku życia (lub 25 roku życia w trakcie nauki w szkole lub szkole wyższej).
Rzecznik otrzymywał skargi od obywateli, że mimo wyroku TK nie mogą uzyskać należnych świadczeń. Część z tych osób kierowała roszczenia przed WSA i NSA. RPO niekiedy przestępował do tych postępowań sądowych mocą swojego urzędu. To był 2018 rok. Minęło 6 lat i sądy wydają kolejne korzystne wyroki dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
Emerytkę spotkało nieszczęście w wieku 70 lat - niepełnosprawność w stopniu znacznym. MOPS odmówił przyznania świadczenia pielęgnacyjnego jej córce bo to - na podstawie niekonstytucyjnego przepisu - przysługuje tylko osobom, które stały się niepełnosprawne przed 18 rokiem życia. MOPS nie uwzględnił wyroku TK z 2014 r. Zrobił to dopiero NSA.
Jeżeli córka poszła w sprawie świadczenia pielęgnacyjnego ("starego") do sądu, to najprawdopodobniej wygrałaby. Tak jak w niedawnym wyroku NSA z 27 listopada 2024 r. (I OSK 3107/23). W wyroku tym warto zwrócić uwagę na to, że już SKO uznało praktykę ignorowania wyroku TK z 2014 r. za naganną - nie musiał tego robić WSA ani NSA. Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło tak:
"Po rozpatrzeniu odwołania skarżącej, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w [...] opisaną na wstępie decyzją utrzymało w mocy decyzję organu I instancji. Kolegium nie zgodziło się z Burmistrzem w kwestii zaistnienia negatywnej przesłanki z art. 17 ust. 1b u.ś.r. W ocenie Kolegium nie jest dopuszczalne oparcie odmowy przyznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego na tej części przepisu art. 17 ust. 1b u.ś.r., która została przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 21 października 2014 r., sygn. akt K 38/13 uznana za niezgodną z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP."
WSA i NSA zajęły się czym innym.
Matka skarżącego to osoba w wieku 80 lat, wdowa, od 2019 r. legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności wydanym na stałe. Porusza się przy pomocy laski i asekuracji syna. Opieka skarżącego dotyczy:
- przygotowywania i podawania posiłków,
- pomocy przy ubieraniu się,
- podawania leków, dbania o higienę osobistą, zaprowadzenia do łazienki, przygotowania kąpieli, sprzątania, robieniu zakupów, poruszaniu się po domu, a także nocnego czuwania nad matką (ok. 22:00, 2:00 i 5:00 skarżący prowadzi matkę do łazienki celem załatwienia potrzeb fizjologicznych).
- matka skarżącego nie może zostać sama w domu ze względu na zaburzenia pamięci i brak logicznego myślenia. Skarżący przez całą dobę sprawuje opiekę nad niepełnosprawną matką.
MOPS I SKO nie zakwestionowało tego, że matka skarżącego wymaga pomocy, a skarżący tej pomocy jej udziela, jednakże według organu, na podstawie przedstawionego materiału dowodowego nie można przyjąć, iż zakres tej opieki powoduje brak możliwości podjęcia zatrudnienia lub innej pracy. Chodziło też o to, że opiekun miał siostrę, która teoretycznie mogła pomóc w opiece nad matką.
Z uzasadnienia wyroku NSA:
(...) zarówno skarżący, jak i jego siostra, należą do pierwszej grupy zobowiązanych alimentacyjnie względem matki i jednocześnie oboje są uprawnieni do świadczenia pielęgnacyjnego, jednakże wbrew twierdzeniom Sądu I instancji, brak jest podstaw do stwierdzenia, że z art. 17 ust. 1 u.ś.r. wynika, aby przeszkodą do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego była okoliczność istnienia, oprócz skarżącego, rodzeństwa (siostry) należącego do pierwszej grupy zobowiązanych alimentacyjnie i uprawnionych do złożenia wniosku o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego. Powołany przepis wśród wyraźnie określonych negatywnych i pozytywnych przesłanek przyznania świadczenia pielęgnacyjnego, nie przewiduje takiej negatywnej przesłank
PROMOCJA: Polecamy prenumeratę startową DGP. Opłata tylko 19,99 zł