Podatek od deszczówki czy roztopów 2025: sprawdź czy musisz zapłacić
REKLAMA
REKLAMA
- Podatek od deszczówki podstawa prawna
- Kto musi zapłacić podatek od deszczu?
- Kto jest zwolniony z podatku od deszczówki?
- Jak uniknąć podatku od deszczu?
- Nie płacisz podatku od deszczówki urząd może wszcząć postępowanie administracyjne
- Ile wynosi podatek od deszczu w 2025?
Podatek od deszczówki podstawa prawna
Potocznie nazywany podatek od deszczu czy deszczówki jest uregulowany w ustawie prawo wodne z dnia 20 lipca 2017 r. (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1087, dalej jako: ustawa). Podatek od deszczu został wprowadzony w celu walki z tzw. „betonozą” oraz pojawiającymi się suszami i niskimi poziomami wód. Opłata ma propagować bardziej ekologiczne rozwiązania. To tzw. element polityki gospodarki wodnej w Polsce, mający na celu zachowanie równowagi hydrologicznej oraz poprawę jakości środowiska. Możliwe jest zminimalizowanie negatywnych skutków urbanizacji i zmian klimatycznych, poprzez odpowiednie zarządzanie powierzchniami nieprzepuszczalnymi i inwestycje w retencję wody.
REKLAMA
Kto musi zapłacić podatek od deszczu?
Przepis art. 268 i 269 ustawy reguluje opłaty za usługi wodne. Warto przyjrzeć się tej regulacji, chociaż po pierwszej (a nawet drugiej lekturze) może wydawać się ona skomplikowana. Generalnie można wyróżnić takie opłaty za usługi wodne:
- pobór wód podziemnych lub wód powierzchniowych;
- wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi;
- odprowadzanie do wód: a) wód opadowych lub roztopowych ujętych w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych albo systemy kanalizacji zbiorczej w granicach administracyjnych miast; b) wód pochodzących z odwodnienia gruntów w granicach administracyjnych miast;
- pobór wód podziemnych i wód powierzchniowych na potrzeby chowu i hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych;
- wprowadzanie do wód lub do ziemi ścieków z chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych;
- zmniejszenie naturalnej retencji terenowej na skutek wykonywania na nieruchomości o powierzchni powyżej 3500 m2 robót lub obiektów budowlanych trwale związanych z gruntem, mających wpływ na zmniejszenie tej retencji przez wyłączenie więcej niż 70% powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej (podatek od deszczu/ podatek od deszczówki). Podatek od deszczu musi więc zapłacić podmiot, który spełnia wyżej wymienione kryteria.
Uproszczając brzmienie przepisu podatek deszczowy dotyczy właścicieli nieruchomości o powierzchni powyżej 3500 m kw. (niepodłączonej do kanalizacji) i obszaru, który w ponad 70 proc. pokryty jest nawierzchnią nieprzepuszczającą wody, np. kostką brukową, asfaltem lub betonem. Podatek ten dotyczy zatem przede wszystkim właścicieli: szpitali, biurowców, sklepów wielopowierzchniowych, magazynów i hal handlowych, dużych przedsiębiorstw produkcyjnych.
Kto jest zwolniony z podatku od deszczówki?
Podatku od deszczówki nie ponosi się za jezdnie dróg publicznych oraz drogi kolejowe, z których wody opadowe lub roztopowe są odprowadzane do wód lub do ziemi przy pomocy urządzeń wodnych umożliwiających retencję lub infiltrację tych wód. Co ważne, przez drogę należy rozumieć wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych. Wyłączenie dotyczy jedynie jezdni. Ponadto opłaty nie ponoszą kościoły i inne związki wyznaniowe (nie wiadomo np. co z cmentarzami).
Jak uniknąć podatku od deszczu?
Opłatę deszczową można obniżyć lub całkowicie jej uniknąć poprzez montowanie urządzeń do retencjonowania wody, np. zbiorników na deszczówkę. Można rozważyć też przyłączenie działek wolnych od zabudowy do działek nadmiernie zabudowanych i objęcie ich jedną księgą wieczystą, wybudowanie urządzeń małej retencji, usunięcie zbędnych elementów betonowych, czy też nasadzenie między powierzchnią wybrukowaną pasów trawy.
Jak podkreślono w fachowej literaturze: K. Flipek, P. Michalski, M. Soberski, Prawo wodne – analiza wybranych zagadnień, Warszawa 2022, Legalis/ el: "Wbrew obawom opłaty z tego tytułu nie stanowią znaczącego obciążenia podmiotów zobowiązanych, w tym gmin, które de facto w wielu przypadkach są bezpośrednim płatnikiem tych opłat do Wód Polskich. Znane są także liczne przypadki zdarzeń, w których prowadzone działania spowodowały zmniejszenie powierzchni biologicznie czynnej o nieco mniej niż 70%, co nie powodowało konsekwencji w postaci opłat. Paradoks tego przepisu polega na tym, że np. podmiot, który zabuduje teren wyłączając powyżej 70% powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej i odprowadzi „przechwycone” wody opadowe do ziemi, zobowiązany jest do poniesienia stosownej opłaty, mimo że wody opadowe trafią w ten sposób do ziemi. Zakładamy też, że wody te nie będą w sposób znaczący zanieczyszczone.".
Nie płacisz podatku od deszczówki urząd może wszcząć postępowanie administracyjne
Zgodnie z art. 552 ust. 2b ustawy opłata za usługi wodne jest obliczana na podstawie oświadczenia składanego przez podmioty zobowiązane do ponoszenia opłat. W przypadku braku takiego oświadczenia przy jednoczesnym stwierdzeniu, że przedmiotowa opłata jest należna możliwe jest wszczęcie postępowania administracyjnego z urzędu. Dlaczego? Ponieważ w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli.
Wiele spraw trafiło już na wokandy co do podatku od deszczówki. Przykładowo w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 marca 2023 r., III OSK 1995/21 sąd analizował przesłanki skutkujące obowiązkiem poniesienia opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej; otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych.
REKLAMA
Sąd wyroku wskazał, że do przesłanek, które skutkują obowiązkiem poniesienia opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej należą: odpowiednia powierzchnia i lokalizacja nieruchomości, wykonywanie określonych czynności na terenie nieruchomości oraz wyłączenie oznaczonej powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej, skutkującej zmniejszeniem naturalnej retencji terenowej. Przy czym w ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne nie zdefiniowanego pojęcia "systemu kanalizacji otwartej lub zamkniętej". Sytuacji kiedy nieruchomość znajduje się na obszarze ujętym w system kanalizacji otwartej lub zamkniętej nie można utożsamiać jedynie z faktycznym zapewnieniem odprowadzania wód opadowych lub roztopowych z danej nieruchomości. Sama techniczna możliwość odprowadzenia deszczówki z danej nieruchomości nie stanowi podstawy do przyjmowania, że jest to nieruchomość ujęta w system kanalizacji otwartej lub zamkniętej. W przepisie art. 269 ust. 1 pkt 1 ustawy - Prawo wodne nie chodzi bowiem o zebranie wód z opadów atmosferycznych (ewentualnie roztopów) do jakiegokolwiek systemu kanalizacji, ale o odprowadzenie ich do takiego systemu, który przewidziany jest na danym obszarze do odbioru wód opadowych i roztopowych.
Sformułowanie: "odprowadzanie do wód opadowych i roztopowych ujętych w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych albo systemy kanalizacji zbiorczej w granicach administracyjnych miast" zakłada, że odprowadzane wody są ujmowane w system do tego przeznaczony, który transmituje je dopiero do wód. System ten ma służyć przekazaniu wód opadowych z nieruchomości do wód. W przypadku zmniejszenia retencji nie tyle chodzi o ujęcie wód opadowych do systemu, ile o nieujęcie całego obszaru w system kanalizacji otwartej lub zamkniętej. W świetle powyższego nie jest uzasadnione twierdzenie, że istnienie w terenie rowu melioracyjnego oznacza, że cały obszar ujęty jest w system kanalizacji otwartej lub zamkniętej. Z tego też względu za chybione należy uznać stanowisko, że istniejąca na nieruchomości kanalizacja z odprowadzaniem wód do rowu melioracyjnego, niestanowiącego elementu zarządzanej i zorganizowanej całości jest systemem, o którym mowa w ustawie - Prawo wodne.
Ile wynosi podatek od deszczu w 2025?
W 2025 roku podatek od deszczu wynosi od 0,10 zł do 1,00 zł za metr kwadratowy powierzchni nieprzepuszczalnej w zależności od zastosowanych urządzeń do retencjonowania wody. Opłata ta dotyczy właścicieli nieruchomości, które są w znacznej części zabetonowane lub zabudowane, co ogranicza naturalną retencję wody opadowej, co było wskazane wyżej. W 2025 roku stawki podatku są uzależnione od stopnia przepuszczalności powierzchni oraz zastosowanych rozwiązań retencyjnych. Pieniądze na ten cel mają trafiać do Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” oraz do gmin.
W zamrażalce sejmowej jest wciąż projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. Projekt zakłada pakiet działań służących zatrzymywaniu i gromadzeniu wody, został opracowany przez pięć ministerstw. Proponowane rozwiązania spowodują, że skutki suszy w Polsce będą mniej odczuwalne dla mieszkańców miast oraz wsi. Docelowa ustawa będzie wspierać rozwój tzw. zielono-niebieskiej infrastruktury, systemów retencji z wykorzystaniem rozwiązań opartych na przyrodzie oraz „odbetonowanie” miast. Działania na rzecz zwiększenia retencji poprawią ponadto poziom bezpieczeństwa poprzez skuteczniejsze zapobieganie zalaniom i podtopieniom, które wynikają z intensywnych opadów deszczu. Zwiększy się ilość wody służącej do nawodnień w rolnictwie i do wykorzystania w gospodarstwach domowych.
Prawo wodne z dnia 20 lipca 2017 r. (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1087)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat