Apelacja opiekuna prawnego (matki), która nie została wezwana do sądu i kwestionowała poczytalność syna, została przez sąd odwoławczy uznana za niedopuszczalną. Rzecznik Praw Obywatelskich uznał, iż sąd odwoławczy błędnie ocenił, iż skoro opiekun prawny nie był uczestnikiem sprawy w I instancji, to nie może apelować i złożył kasację do Sądu Najwyższego. SN uwzględnił kasację, stwierdzając, iż matka oskarżonego miała prawo wnieść apelację.
"Już na początku przyszłego tygodnia przedstawimy to, co sygnalizowaliśmy, a więc sposób przygotowania, umożliwienia sprawowania opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym oraz klas 1 do 3. A z drugiej strony dla tych rodziców, którzy nie będą mogli skorzystać z tej opieki lub z różnych względów ta opieka nie będzie mogła być sprawowana (...), podjąłem decyzję o przedłużeniu zasiłku opiekuńczego" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.