Sejm: Ochrona praw zwierząt a ingerencja w gospodarkę narodową. W piątek 22 listopada 2024 r. odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw.
Zdaniem projektodawców projekt ten ma na celu poprawę dobrostanu zwierząt oraz doprecyzowanie i rozszerzenie zakresu ochrony zwierząt tak, by lepiej uwzględniać ich potrzeby fizyczne, psychiczne oraz społeczne. Więcej informacji o projekcie można znaleźć w artykułach: Właściciele mieszkań nie będą mogli chronić się przed ptakami [Projekt ustawy] oraz Właściciele zwierząt uważajcie! Obowiązkowa kastracja i chipowanie [Projekt ustawy].
Sejm: Ochrona praw zwierząt a ingerencja w gospodarkę narodową
Po bliższym zapoznaniu się z projektem, w którym jest kilka rzeczy dobrych dla zwierząt, muszę powiedzieć, że jest to skrajnie lewacki projekt – powiedział poseł PiS Marek Suski. Podkreślił, że klub PiS nie zgadza się na zaproponowane w projekcie rozwiązania. Jesteśmy za tym, żeby nad projektami obywatelskimi pracować, ale w tym projekcie jest tak dużo lewackich rozwiązań, ograniczających prawa ludzi pod płaszczykiem niby to ochrony zwierząt (…) – powiedział Suski. Dodał, że klub PiS jest za tym, by skierować ten projekt do prac w komisji. Zaznaczył jednak, że w obecnym kształcie nie poprą tego projektu.
Poseł Katarzyna Maria Piekarska (KO) zauważyła, że w tej chwili w schroniskach przebywa ponad 100 tys. bezdomnych psów i kotów i że jest to tylko wierzchołek góry lodowej. Dodała, że w przytuliskach gminnych, u osób prywatnych w domach tymczasowych jest kolejne kilkadziesiąt tysięcy zwierząt. Jeżeli teraz nie zaczniemy ograniczać tej bezdomności, to za chwilę będzie ich 200 i 300 tys. Dlatego trzeba chipować, dlatego trzeba kastrować i dlatego trzeba edukować – powiedziała. Wyraziła nadzieję, że ponad partyjnymi podziałami uda im się uchwalić ten projekt ustawy.
Poseł Ewa Szymanowska (Polska 2050-TD) podkreśliła, że to, co należy bezwzględnie uregulować, to kwestie patoschronisk i patoorganizacji, które zarabiają na bezdomności zwierząt. Dodała, że w projekcie obywatelskim jest punkt dotyczący schronisk i organizacji. Liczymy na szeroką debatę i prace na rzecz wprowadzenia prawa, które będzie miało na celu eliminacje organizacji, które szkodzą całemu środowisku – powiedziała. Klub parlamentarny Polska 20250-TD jest otwarty na dyskusje w temacie ochrony praw zwierząt, dlatego będziemy głosować za projektem obywatelskim. Mówimy stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności – podsumowała.
Rozmawiajmy jak najwięcej o zwierzętach. Walczmy o ich prawa i nawet jeśli w wielu sprawach się nie zgadzamy – ja to rozumiem – ale chyba wszyscy stwierdzimy, że musimy dokonać podstawowych zmian (…). Ludzie czekają na zmiany, a jeszcze bardziej czekają na nie zwierzęta – powiedział poseł Łukasz Litewka (Lewica).
Krzysztof Mulawa (Konfederacja) powiedział, że dla ludzi jest to „druga 5 Kaczyńskiego”. „5” 2.0 przeciwko rolnikom, przeciwko zwierzętom i przeciwko właścicielom zwierząt. A jednocześnie ten fatalny projekt wychodzi naprzeciw pseudoaktywistom i nieuczciwym praktykom – powiedział. Dodał, że Konfederacja składa wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Marcelina Zawisza (Razem) przekazała, że klub jest zdania, by Sejm opuściło dobrej jakości prawo, które będzie chroniło życie i dobrostan zwierząt w Polsce. Apelujemy, żeby tę ustawę procedować szybko (…). Naszym obowiązkiem jest wprowadzić prawo, które będzie chronić zwierzęta, które zapewni im nie tylko dobrostan, ale też uchroni je przed krzywdą i przed tym, co spotyka je dzisiaj – powiedziała.
Jarosław Rzepa (PSL-TD) przekazał, że klub parlamentarny PSL-TD jest za tym, by pracować nad projektem. Natomiast obszerność i rozległość projektu powoduje, że mamy sporo wątpliwości. Dodał, że chodzi o wątpliwości wiązane z gospodarką, np. obciążeń dla gmin. Odnosząc się do chipowania zwierząt, powiedział, że jest za „Uważam, że ten temat musimy w końcu w Polsce załatwić”. Zaznaczył jednak, że jest przeciwny rozwiązaniom dotyczącym branży fajerwerków i branży hodowli ryb. To jest ważny element naszej gospodarki, naszego rolnictwa – dodał .Zaznaczył, że nad wieloma zaproponowanymi rozwiązaniami warto się pochylić, a z częścią propozycji nie jest się w stanie zgodzić ze względu na „bardzo silną ingerencję w gospodarkę”. Jestem za tym, żebyśmy nad tym pracowali, ale jestem za tym również, żebyśmy szukali kompromisów, równowagi (…) – podsumował.
Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Czerniak przekazał, że MRiRW widzi ten problem ze strony rolnictwa, producentów ryb i innych branż z którymi współpracuje. Dodał, że na tym etapie nie ma stanowiska rządu i są w trakcie uzgodnień. Poinformował, że resort skierował ten projekt do pięciu instytutów naukowo-badawczych nad którymi sprawuje nadzór. Instytuty mają czas do końca listopada na przedstawienie opinii. Przypomniał także, że zakończyły się konsultacje dotyczące projektu ustawy o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów. Odnosząc się do podstawowych zasad hodowli i działania stowarzyszeń psów i kotów, wskazał, że dotyczy to rozporządzenia unijnego ws. dobrostanie psów i kotów. W imieniu resortu rolnictwa i rozwoju wsi doceniając wagę tych propozycji (…) uważamy, że Sejm RP może skierować tę ustawę (…) (do komisji – Infor.pl). Dodał, że będzie trzeba uwzględnić kwestie, które resort przedstawi w sposób szczegółowy. W związku z tym, że zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, 27 listopada 2024 r. w bloku głosowań zostanie przeprowadzone głosowanie.
Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw (Druk nr 700)