REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczeństwo rodzących zagrożone w związku z likwidacją porodówek – czy kobiety będą musiały pokonywać dziesiątki kilometrów, żeby dojechać do najbliższego szpitala?

likwidacja, porodówka, poród, reforma, Ministerstwo Zdrowia
Bezpieczeństwo rodzących zagrożone w związku z likwidacją porodówek – czy kobiety będą musiały pokonywać dziesiątki kilometrów, żeby dojechać do najbliższego szpitala?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Planowana przez Ministerstwo Zdrowia reforma systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), która zakłada likwidację porodówek, które nie odbierają rocznie min. 400 porodów, była w dniu 8 października 2024 r. przedmiotem burzliwych dyskusji podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej. W projekcie tym, dyrektorzy szpitali powiatowych, dostrzegają istotne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia rodzących kobiet. 

MZ: Do likwidacji porodówki, w których nie odbywa się co najmniej jeden poród dziennie 

REKLAMA

W dniu 8 października 2024 r. odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, podczas którego dyskutowano o dalszym losie oddziałów położniczych, których likwidację planuje Ministerstwo Zdrowia, jeżeli nie spełnią one określonego odsetka zabiegowości świadczeń (ustalonego – na ten moment – na poziomie 400 porodów rocznie). Zmiany te, mają znaleźć urzeczywistnienie w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, którego założenia zostały opublikowane w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pod numerem: UD71. 

REKLAMA

Jak wynika z założeń ww. projektu ustawy – jego celem jest osiągnięcie korzyści dla pacjenta wynikających z dobrze działającego systemu lecznictwa szpitalnego, przede wszystkim poprzez lepsze dopasowanie tego systemu do struktury demograficznej i rzeczywistych potrzeb zdrowotnych ludności oraz przez koncentrację świadczeń i profilowanie szpitali, w związku z obserwowanym nieefektywnym wykorzystaniem zasobów kadrowych i sprzętowo-infrastrukturalnych, jak również nieuzasadnionym faktycznymi potrzebami utrzymywaniem przez część podmiotów szpitalnych podwyższonej gotowości w ramach umów w trybie pełnej hospitalizacji, które generuje nadmiarowe koszty działalności podmiotów szpitalnych.

REKLAMA

W ww. projekcie resort zdrowia proponuje, aby w ramach systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) zostały utrzymane tylko te oddziały położnicze, w których liczba odebranych porodów, w przyjętym okresie referencyjnym, wynosiłaby ok. 400 porodów, przy czym ostateczne określenie szczegółowych wartości dot. udziału świadczeń zabiegowych dla poszczególnych zakresów oraz progowej liczby porodów, miałoby nastąpić w drodze rozporządzenia, po przeprowadzeniu dodatkowych analiz i konsultacji.

W ocenie Ministerstwa Zdrowia – proponowane zmiany, powinny przyczynić się do koncentracji świadczeń szpitalnych zabiegowych w ośrodkach dysponujących większym doświadczeniem i potencjałem kadrowym, a jednocześnie do lepszego wykorzystania ograniczonych zasobów, w tym poprzez zmniejszenie liczby szpitali utrzymujących stałą gotowość do udzielania świadczeń w trybie ostrym. Reforma proponowana przez resort zdrowia, miałaby zostać wdrożona w połowie roku 2027. 

Konsolidacja oddziałów położniczych w większych miastach, zgodnie z założeniami ww. projektu – dla wielu kobiet, wiązałaby się jednak z tym, że odległość od szpitala położniczego, którą musiałaby pokonać rodząca, byłaby znacznie większa. Likwidacji uległyby bowiem przede wszystkim porodówki w szpitalach znajdujących się w mniejszych miejscowościach, które nie spełniłyby kryterium odbioru min. 400 porodów rocznie. W opinii środowiska lekarskiego – konieczność pokonania większej odległości np. w przypadku porodu powikłanego, niekiedy może natomiast nieść za sobą, dla rodzącej, istotne zagrożenie dla jej zdrowia, a nawet życia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W związku z uwagami opinii publicznej, Ministerstwo Zdrowia proponuje dodatkowe kryterium, którego niespełnienie wstrzyma likwidację porodówki

Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, które odbyło się w dniu 8 października br. – przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia – zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie, Michał Misiura – poinformował, że w wyniku konsultacji publicznych, jakie zostały przeprowadzone w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw – nastąpiła zmiana w ww. ustawie. Mianowicie – zostało wprowadzone podwójne kryterium kwalifikacji danego oddziału położniczego do sieci szpitala (w miejsce pojedynczego kryterium), tj. składające się z:

  • kryterium ilościowego, polegającego na określeniu minimalnej liczby porodów na danym oddziale, w danym okresie referencyjnym (tj. wspomniane już min. 400 porodów rocznie) oraz 

  • nowego kryterium – geograficznego 

Jak wyjaśnił Michał Misiura – w momencie, w którym odległość do najbliższego oddziału położniczego nie będzie spełniała określonej odległości geograficznej, to ten limit minimalnej liczby porodów, zostanie określony na niższym poziomie. Na chwilę obecną, resort zdrowia nie ujawnił jednak więcej szczegółów na temat tego na jakim poziomie miałaby zostać określona ww. odległość geograficzna. Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia wspomniał również, że oprócz tzw. sieci szpitali, w ramach której miałyby zostać zlikwidowane porodówki, które nie spełniałyby kryterium min. 400 porodów rocznie (o ile byłoby jednocześnie spełnione kryterium geograficzne) – „NFZ dysponuje również cały czas tzw. mechanizmem w postaci konkursów ofert i rokowań, a więc w sytuacjach, w których istnieje zapotrzebowanie zdrowotne i konieczność odpowiedniej dostępności geograficznej – NFZ zawsze będzie mógł przeprowadzić postępowania konkursowe, celem zabezpieczenia świadczeń na danym terenie.”

NFZ popiera projekt, a dyrektorzy szpitali powiatowych widzą w nim zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia rodzących kobiet

Projekt Ministerstwa Zdrowia, zakładający likwidację oddziałów położniczych, w których nie odbywa się co najmniej 1 poród dziennie, celem koncentracji porodówek w większych szpitalach, o wyższym stopniu referencyjności, spotkał się z pełnym poparciem NFZ. Przedstawiciel NFZ, podczas wtorkowego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej – dyrektor Biura Partnerstwa Publicznego i Innowacji w NFZ, Dariusz Dziełak – poinformował, że w ocenie NFZ „ta koncentracja [red.: czyt. oddziałów położniczych] już następuje, bo mimo, że poród sam w sobie jest zdarzeniem pilnym, to jednak dość przewidywalnym, z paromiesięcznym wyprzedzeniem i od kilku lat, jest jednak taka tendencja, że w dużej mierze, o miejscu urodzenia dziecka decyduje renoma placówki, a już ta bezpośrednia odległość w mniejszym stopniu i koncentracja następuje w najlepszych szpitalach, w najlepszych oddziałach, gdzie liczba porodów, z roku na rok, rośnie, niestety – kosztem miejsc, gdzie spada.”

Nieco innego zdania są dyrektorzy szpitali powiatowych, którzy zwracają uwagę na istotny problem, a mianowicie – czas dojazdu rodzącej do szpitala, który niekoniecznie musi pokrywać się nawet z dodaną do projektu odległością geograficzną (wszystko zależy bowiem od lokalizacji szpitala i infrastruktury drogowej na danym obszarze, który do pokonania ma rodząca kobieta). Czas ten, przekłada się natomiast bezpośrednio na bezpieczeństwo zdrowotne kobiety

Jak podkreślił dyrektor szpitala powiatowego w Garwolinie, Krzysztof Żochowski – „Każdy poród w zupełnie fizjologicznej ciąży i zupełnie fizjologicznie przebiegających, w ciągu kilku minut może się przerodzić w wielki dramat. W moim szpitalu taki dramat przerabialiśmy kilka dni temu i gdyby nie wysoka sprawność całego zespołu, to dziecko by zginęło. Więc we wszystkich tych dyskusjach, nie możemy zapomnieć o bezpieczeństwie naszych pacjentów, czyli tym czynnikiem, który może im to zapewnić jest – czas dojazdu do szpitala.”

Zaniepokojenie planem likwidacji oddziałów położniczych w szpitalach, w których jednocześnie funkcjonuje szpitalny oddział ratunkowy (SOR), a więc w większości szpitali – wyraził również dyrektor powiatowego szpitala w Sochaczewie, lekarz pediatra i neonatolog Robert Skowronek, który opisał hipotetyczną sytuację w której na SOR, do szpitala, w którym zlikwidowano już oddział ginekologiczno-położniczy, przywożona jest przez karetkę pogotowia kobieta z odklejonym łożyskiem. Trafia ona na ten konkretny SOR, ponieważ jest on najbliższy, a jej życie jest zagrożone. W taki sposób, sytuację tę opisuje dyrektor Skowronek – po likwidacji ginekologii i położnictwa, podejrzewam, że jakiś pan [red.: czyt. ratownik medyczny], przywiezie mi kobietę z odklejonym łożyskiem i ona umrze, bo już nie będzie zespołu, który będzie mógł udzielić jej pomocy, a on powie, że nie mógł jechać, bo ciśnienie było 0,0, nie oddychała, była zaintubowana i 70 km do Warszawy by jej nie dowiózł.” Należy wówczas zadać sobie pytanie – „Co zrobimy?”. „Dlatego ten pomysł o płaceniu za gotowość (w domyśle) [red.: czyt. za pozostawanie przez szpital, dysponujący oddziałem położniczym, w gotowości na przyjęcie rodzącej pacjentki w sytuacjach nagłych], a nie za przeprowadzenie 400 porodów rocznie – jest bardzo słuszny.”

Owo płacenie szpitalom za gotowość do przyjęcia rodzących pacjentek, a nie za liczbę przeprowadzonych porodów – dyrektorzy szpitali porównali nawet do funkcjonowania straży pożarnej, której utrzymywanie również nie jest uzależnione od ilości ugaszonych w danym roku pożarów, a celem jej funkcjonowania jest właśnie pozostawanie przez nią w gotowości do udzielenia pomocy w sytuacjach nagłych i nieprzewidywalnych. 

Podstawa prawna:

Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (nr projektu w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów: UD71)

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SN: Siostra w podzięce chce zasiedzieć dom brata. Użyczył nieostrożnie dom, aby jej pomóc

Jeżeli poprosiłeś o czasową opiekę nad domem (np. na czas wyjazdu za granicę), to nie grozi Ci zasiedzenie tej nieruchomości, ale pod kilkoma warunkami.

Pieniądze dla płatników ZUS. Można dostać duże dofinansowanie, ale trzeba mieć wkład własny. Wnioski od lutego 2025 roku

ZUS ogłosił konkurs dla płatników składek. Można dostać aż 300.000 zł dofinansowania, ale trzeba mieć wkład własny. Celem jest m.in. poprawa bezpieczeństwa i higieny pracy. W regulaminie określono szereg warunków.

Bezpłatne lub dofinansowane półkolonie dla dzieci i młodzieży [ferie zimowe 2025]. Sprawdź gdzie można się zapisać

W wielu miastach i gminach w Polsce – w czasie tegorocznych ferii zimowych, w ramach akcji pn. „Zima w mieście” – samorządy organizują dofinansowane ze swojego budżetu półkolonie dla dzieci i młodzieży. W zależności od warunków rekrutacji w danym mieście lub gminie – dla niektórych dzieci są one całkowicie bezpłatne. Zapisy cały czas trwają.

TSUE może zmienić wynik Twojej sprawy – sprawdź, jak to działa!

Twoja sprawa wydaje się przegrana w świetle polskiego prawa? Pytanie prejudycjalne do TSUE może odwrócić jej losy! W 2023 roku polskie sądy złożyły rekordową liczbę takich wniosków. Dowiedz się, jak działa ten mechanizm i jak możesz go wykorzystać, by wpłynąć na przebieg postępowania sądowego.

REKLAMA

800 plus po spełnieniu dodatkowych warunków? Projekt nowelizacji ustawy już w Sejmie [PROJEKT]

800 plus po spełnieniu dodatkowych warunków? Projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa został wniesiony do Sejmu 20 stycznia 2025 r. Wprowadza dwa dodatkowe warunki dla obywateli Ukrainy.

800 zł + 400 zł na dziecko. Pierwsze wnioski należy składać od 1 lutego 2025 r.

Już za niecałe dwa tygodnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie zbieranie wniosków na nowy okres świadczeniowy. Co się zmieni? Do kiedy złożyć wniosek, by zachować ciągłość wypłat? Kiedy złożyć wniosek o dodatkowe 400 zł na wyprawkę szkolną na rok szkolny 2025/2026?

Żona brała pożyczki na dane męża i zatajała sprawy w sądzie przeciwko mężowi. Popełniła 11 przestępstw, ale i tak mąż jest dłużnikiem. Co w tej sytuacji?

Mąż o swoich długach i sprawach w sądzie dowiedział się dopiero po czasie od komornika. Żona brała pożyczki na dane męża, a ten stawał się coraz większym dłużnikiem, gdzie w sprawie zapadały kolejne wyroki. Jak to możliwe?

Jak często dziadkowie mogą widywać wnuki?

Przepisy wprost nie odpowiadają na tak zadane pytanie. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Decydujące znaczenie w tego typu sprawach powinno mieć dobro dziecka.

REKLAMA

Renta wdowia z KRUS: co koniecznie trzeba wiedzieć. Warunki, limity, terminy, wniosek (wydrukuj, wypełnij i złóż)

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego udzieliła licznych wyjaśnień odnośnie zasad przyznawania i wypłaty tzw. renty wdowiej. Czym jest renta wdowia? Kto może ją otrzymać? Gdzie złożyć wniosek? Ile wyniesie renta wdowia? Odpowiedzi na te i inne pytania poniżej w naszym opracowaniu przygotowanym na podstawie informacji z KRUS.

Jakie będą konsekwencje wagarów? Kolejne zmiany w szkołach. MEN analizuje frekwencję uczniów i zasady usprawiedliwiania nieobecności

Zasady usprawiedliwiania nieobecności uczniów w szkole budzą kontrowersje i już od dłuższego czasu są przedmiotem uwagi nauczycieli i MEN. Okazuje się, że prowadzone są w tym zakresie prace nad zmianami. Czego powinni spodziewać się uczniowie?

REKLAMA