Dyrektorzy szpitali: Szpitalom bardziej opłaca się obsługiwać „pijaków” niż kobiety rodzące. Wyceny świadczeń zdrowotnych NFZ do poprawy?
REKLAMA
REKLAMA
- Spór co do wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych w zakresie położnictwa
- Dyrektorzy szpitali: NFZ płaci więcej za „pijaka”, niż za rodzącą kobietę. NFZ kontrargumentuje
- Co na temat wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych przez szpitale w zakresie położnictwa, mówią przepisy?
Spór co do wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych w zakresie położnictwa
REKLAMA
W dniu 8 października 2024 r. odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, podczas którego dyskutowano o dalszym losie oddziałów położniczych, których likwidację planuje Ministerstwo Zdrowia, jeżeli nie spełnią one określonego odsetka zabiegowości świadczeń (ustalonego – na ten moment – na poziomie 400 porodów rocznie). Zmiany te, mają znaleźć urzeczywistnienie w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (nr projektu w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów: UD71).
REKLAMA
Przy okazji powyższego tematu, w ramach dyskusji przedstawicieli – dyrektorów szpitali powiatowych w Polsce z przedstawicielami NFZ, wywiązał się jednak spór co do wyceny przez NFZ poszczególnych świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych w szpitalach.
Dyrektorzy szpitali: NFZ płaci więcej za „pijaka”, niż za rodzącą kobietę. NFZ kontrargumentuje
REKLAMA
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, które odbyło się w dniu 8 października br. – dyrektor szpitala powiatowego w Płońsku, Robert Makówka, zwrócił uwagę na problem, który – w jego ocenie jest nierozwiązany od co najmniej 20 lat – tj. właśnie na kwestię wyceny poszczególnych świadczeń opieki zdrowotnej przez NFZ. Argumentował iż – „z punktu widzenia dyrektora, dla mnie lepszym klientem jest pijak, niż kobieta, która chce urodzić dziecko. Za pijaka ja dostanę blisko 5 tys. zł i jest on tani w obsłudze. Jedyne, co może zrobić, faktycznie – może być awantura. Natomiast to jest super klient. Ja namawiam cały czas (trochę żartuję) policję, żeby przywoziła do mojego szpitala pijaków, bo to jest biznesowo, ekonomicznie, coś co się nam opłaca, a to jest smutne. Za kobietę, która przychodzi do porodu, NFZ płaci połowę tego co za pijaka. Wszyscy, którzy tu jesteśmy (tj. dyrektorzy szpitali) zgodzimy się z jedną rzeczą – nie ma porodówki, która by się opłacała. To jest działalność, do której trzeba dopłacać.”
Tomasz Stachurski, zastępca dyrektora w Departamencie Analiz, Monitorowania Jakości i Optymalizacji świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia, odnosząc się do wypowiedzi dyrektora szpitala w Płońsku, kontrargumentował natomiast, że krążące w opinii publicznej stwierdzenie, że poród kosztuje dużo więcej w sektorze prywatnym „nie do końca znajduje potwierdzenie w danych, ponieważ często patrzymy na wyceny, które publikuje NFZ tylko z perspektywy porodu, a trzeba pamiętać, że przy porodzie mamy oczywiście, pod koniec, świadczenia na rzecz noworodka, a cenniki prywatne zazwyczaj zawierają informację o całej opiece (także noworodka).” Zgodnie z danymi podanymi przez NFZ – „Fundusz płaci za taki standardowy poród, niepowikłany, z w pełni zdrowym noworodkiem, niewymagającym dodatkowej opieki – 9700 zł [red.: kwota ta uwzględnia wspomnianą powyżej obsługę noworodka], w momencie, w którym poród jest porodem ze znieczuleniem i nie uwzględnia to wprowadzonej od III kwartału br. premii za znieczulenia.” Od lipca br. obowiązuje bowiem dodatkowa premia dla oddziałów położniczych, w których udziela się większej liczby znieczuleń.1 „Premia ta, sięga 21% za cały koszt porodu, więc to jest dużo powyżej kosztu samego znieczulenia. (…) z pewnością rentowność porodu jest (wszyscy o tym tutaj mówią) bardzo niska, ale na pewno płacimy więcej niż za przyjęcie pijaka, o którym zostało tu wspomniane.” – argumentował dalej przedstawiciel NFZ.
Lekarz pediatra i neonatolog oraz dyrektor powiatowego szpitala w Sochaczewie, Robert Skowronek, odnosząc się do argumentów przedstawionych przez przedstawiciela NFZ, stwierdził natomiast, że za wspomnianego „pijaka” może dostać od NFZ nawet 15 tys. zł: „mówi Pan, że ja tego pijaka nie rozliczę więcej? Rozliczę proszę Pana. W Płońsku go położymy na kardiologii, on na pewno ma obrzęki nóg, dostanie aminy katecholowe, czyli ma niewydolność krążenia i dostajemy 15 tys. zł, ale jak błąd zrobi lekarz SOR-u i skieruje na wewnętrzny, to za te same leczenie dostanie tylko 5 tys. zł. I tak samo jest z porodem.”
Lekarz specjalista ginekolog-położnik oraz członek Naczelnej Izby Lekarskiej, Michał Gontkiewicz zgodził się z przedstawicielem NFZ co do tego, że na całościową wycenę pobytu w szpitalu kobiet rodzącej, wpływa również wycena noworodka. Podkreślił jednak, że przedmiotem dzisiejszego spotkania Zespołu jest zamknięcie oddziałów porodowych, a nie oddziałów neonatologii, do których pacjenci będą nadal trafiali i na ten temat należy rozmawiać. Zgadzając się z poprzedzającymi wypowiedziami dyrektorów szpitali, że wycena porodu przez NFZ, w aktualnym „kształcie”, nigdy nie pokryje rzeczywistych kosztów porodu zabiegowego, ponoszonych przez szpital, podał następujące dane – „Wycena z dzisiaj: poród fizjologiczny 1950 pkt, cięcie cesarskie 2350 pkt. Mamy 400 pkt różnicy między porodem fizjologicznym, w którym nic się nie zadziało, a operacją, gdzie mamy anestezjologa, dwóch lekarzy operatorów, pielęgniarki, pielęgniarki asystujące – cały sztab ludzi. Więc ta wycena się nigdy nie zepnie. Przy takiej kalkulacji, my nie mamy szansy mówić o zaoszczędzeniu na materiałach, a mimo tego robimy to. (…) Bez zmiany radykalnej myślenia o tym, to się nie zepnie. Histeroskopia, która jest zabiegiem, który trwa 10 min i ja moich rezydentów uczę tego w bardzo krótkim czasie, kosztuje tyle samo co cięcie cesarskie.”
Co na temat wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych przez szpitale w zakresie położnictwa, mówią przepisy?
To ile – w rzeczywistości – pieniędzy, może otrzymać od NFZ szpital, za przyjęcie porodu, wynika, po części, z Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 marca 2024 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne. Z Zarządzenia tego, wynika bowiem:
taryfikator punktowy poszczególnych świadczeń zdrowotnych udzielanych przez szpitale w zakresie położnictwa i ginekologii oraz
wartość tzw. współczynnika korygującego wycenę.
Zgodnie z par. 11 ww. Zarządzenia – punkty wynikające z taryfikatora, stanowią jednostkę rozliczeniową, służącą do rozliczania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale, które mają zawartą z NFZ umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych w rodzaju leczenie szpitalne. Zgodnie z art. 17 ust. 2 Zarządzenia natomiast – wartość współczynnika korygującego wycenę dla świadczeniodawców udzielających świadczeń w zakresach położnictwo i ginekologia oraz neonatologia na poszczególnych poziomach referencyjnych, w sytuacji rozliczania hospitalizacji związanej z porodem grupą N01 i świadczeń związanych z opieką nad zdrowym noworodkiem z tego porodu w ramach grupy N20 – została ustalona na poziomie 1,2.
Podstawą do udzielenia świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych przez Fundusz jest natomiast umowa o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zawarta pomiędzy świadczeniodawcą a Funduszem. W umowie tej, ustalana jest m.in. cena jednostkowa, tj. cena za 1 pkt wynikający z taryfikatora punktowego określonego w ww. Zarządzeniu nr 37/2024/DSOZ. Cena ta – zgodnie z art. 148 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – stanowi element oferty w toku postępowania w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, a zatem jest proponowana przez dyrektora danego szpitala. Kwota, jaka finalnie trafi do szpitala za udzielenie danego świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu położnictwa i ginekologii, stanowi iloczyn liczby punktów wynikających z taryfikatora i ww. ceny jednostkowej oraz współczynnika korygującego ustalonego przez Prezesa NFZ i wynikającego z ww. Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ.
Zgodnie z taryfikatorem punktowym wynikających z ww. Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ:
wartość punktowa porodu, została określona na 1950 pkt, chyba, że poród jest planowy – wówczas jest to 1793 pkt
wartość punktowa porodu mnogiego lub przedwczesnego – na 2563 pkt,
wartość punktowa patologii ciąży lub płodu z porodem powyżej 5 dni – na 3119 pkt,
wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży z porodem powyżej 6 dni – na 7353 pkt
wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży z porodem powyżej 10 dni – na 9135 pkt, a
wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży zakończonej porodem zabiegowym powyżej 3 dni – na 6127 pkt.
Podstawa prawna:
1 Zarządzenie nr 53/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 maja 2024 r. zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne
Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 marca 2024 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne
Ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 146)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat