REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wyrok: 120 tys. zł od rolnika dla sąsiadów za brzydki zapach z chlewni. Czy w 2025 r. będą nowe przepisy o rozdziale funkcji mieszkalnej od produkcyjnej wsi?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Wyrok sądu: 120 tys. zł dla sąsiadów od rolnika za nieprzyjemny zapach z chlewni. Miał wszelkie pozwolenia. MRiRW: trzeba zmienić przepisy. Będzie skarga nadzwyczajna do SN?
Wyrok sądu: 120 tys. zł dla sąsiadów od rolnika za nieprzyjemny zapach z chlewni. Miał wszelkie pozwolenia. MRiRW: trzeba zmienić przepisy. Będzie skarga nadzwyczajna do SN?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Szymon Kluka, rolnik, hodowca trzody chlewnej z Grodziska k. Łodzi ma zapłacić ok. 120 tys. zł sąsiadom, którzy przed sądem poskarżyli się na nieprzyjemne zapachy docierające do ich posesji z jego chlewni. Taki wyrok wydał we wrześniu 2024 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi, o czym pierwszy poinformował portal farmer.pl. Wieś jest miejscem produkcji rolnej i rolnik, który hoduje zwierzęta, nie może płacić odszkodowania za nieprzyjemne zapachy - ocenił minister rolnictwa Czesław Siekierski komentując ten wyrok. Zapowiedział przygotowanie przepisów prawnych "na szczeblu krajowym", które zapobiegną takim sytuacjom w przyszłości. W dniu 26 września 2024 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi skierowało pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, z prośbą o skorzystanie z prawa złożenia skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego. W dniu 5 listopada 2024 r. MRiRW poinformowało o rozpoczęciu prac nad nowymi przepisami dotyczącymi rozdzielenia funkcji mieszkalnej od produkcyjnej wsi. Na dzień 15 stycznia 2025 r. projektu nowych przepisów nie ma, podobnie jak skargi nadzwyczajnej RPO. Rolnik póki co musi sam walczyć o siebie - złożył skargę kasacyjną do sądu i czeka na jej rozpatrzenie.
rozwiń >

Wyrok Sądu Apelacyjnego: Rolnik, hodowca trzody chlewnej ma zapłacić sąsiadom w sumie 120 tys. zł (z kosztami sądowymi) za narażenie ich na przykry zapach

Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wcześniejszą decyzję Sądu Okręgowego, który orzekł, że po rozbudowaniu działalności przez rolnika, który na miejscu starej obory wzniósł chlewnię na 360 świń, powstała dla jego sąsiadów uciążliwość zapachowa. Gospodarz ma teraz zapłacić sąsiadom odszkodowania po 30 tys. zł, a prócz tego pokryć niemałe koszty sądowe. W sumie to ok. 120 tys. zł.
Ma również wypełnić całą listę zaleceń dotyczących zagospodarowania swojej nieruchomości i dalszego prowadzenia hodowli, mających na celu ograniczenie uciążliwych zapachów z chlewni.

Jak wskazał portal, Szymon Kluka zbudował obiekt w 2013 r. zgodnie z pozwoleniem. Chlewnia w systemie rusztowym, wyposażona w sterowaną elektronicznie wentylację, kanały i zbiornik na gnojowicę przeszła odbiór techniczny. Chlewnia spełnia wymogi planu miejscowego i ma niższą od dozwolonej obsadę. Wcześniej ojciec rolnika trzymał średnio 120 świń i jednocześnie opasał 10 sztuk bydła.

Zdaniem sądu hodowla 360 świń to już produkcja na skalę przemysłową i jako taka może powodować immisję, czyli niekorzystnie oddziaływać na sąsiednie posesje.

REKLAMA

Nie ma żadnej miary dla odoru

"Zgodnie z wyrokiem, ma to być immisja ponad przeciętną miarę, chociaż nie ma żadnej urzędowej miary dla odoru. Opinie kilku biegłych powołanych przez Sąd Okręgowy przemawiały na moją korzyść, mówiły że moja działalność nie jest uciążliwa, ale według Sądu Apelacyjnego orzeczenie w mojej sprawie słusznie oparto na doświadczeniu życiowym i logice. Czyje doświadczenie życiowe ma decydować o tym, czy rolnik może dalej być rolnikiem?" - pyta Kluka, cytowany przez portal farmer.pl.

Wskazano, że Główny Inspektorat Nadzoru Budowlanego odrzucił wcześniej jako bezzasadne wnioski pozywających rolnika o unieważnienie pozwolenia na budowę chlewni. Sąsiadka Kluki podjęła takie starania jeszcze przed rozpoczęciem budowy chlewni, a potem kontynuowali je nowo osiedleni.

W opinii rolnika dla sądu nieistotne było, że jego gospodarstwo działa w tym miejscu od wielu pokoleń i zawsze były w nim hodowane świnie, krowy i kury. Gospodarz uważa, że ważniejszy okazał się interes nowo osiedlonych we wsi mieszkańców, którzy przenieśli się tu z miasta; a przecież gdy kupowali oni działkę i budowali dom, mieli świadomość działalności jego gospodarstwa.

Sąd Okręgowy oddalił żądanie powodów, by rolnik zmniejszył obsadę świń, bo to zbytnio ingerowałoby w jego prawa właścicielskie. Jak pisze farmer.pl, istotny dla sędziów był jednak fakt, że Grodzisko leży tuż za granicami Łodzi, której mieszkańcy coraz częściej osiedlają się w pobliskich wsiach i że w samym Grodzisku pozostały już tylko dwa gospodarstwa rolne, które nadal coś produkują.

"Obciążenie rolnika-hodowcy prowadzącego działalność wytwórczą, nadzorowaną przez różnego rodzaju inspekcje, nieznajdujące nieprawidłowości w jego postępowaniu, karami administracyjnymi wynikającymi z niezadowolenia ludzi, którzy uciekli przed smrodem miasta na wieś i nie akceptują naturalnych zapachów i odgłosów wsi, jest nie tylko absurdem prawnym. Jest precedensem, na który powołają się kolejni niezadowoleni z otoczenia zasiedleńcy wsi. To początek końca małego rolnictwa" - napisał Szymon Kluka w liście do redakcji portalu. 

Minister rolnictwa: na wsi hoduje się zwierzęta, rolnik nie powinien płacić odszkodowania za brzydkie zapachy

REKLAMA

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski komentując ten wyrok 19 września 2024 r. na konferencji prasowej poinformował, że zamierza odwiedzić gospodarstwo Kluki (i tego samego dnia to zrobił), by zapoznać się z sytuacją i zastanowić, w jaki sposób udzielić pomocy, "bo tego typu sytuacje mogą powtórzyć się w przyszłości".
"Wieś jest miejscem produkcji rolnej, dla nas wszystkich - konsumentów. Sytuacja, gdy sąd przyznaje odszkodowanie, które musi ponieść rolnik za obniżenie wartości działki z powodu pewnej uciążliwości, jest niespotykana" - stwierdził Siekierski.

Zdaniem ministra rolnictwa, "to wymaga określonych działań i rozwiązań na szczeblu krajowym, bo to podważa sens prowadzenia produkcji rolniczej tym, którzy ją realizują dla potrzeb wszystkich konsumentów". Zdaniem ministra jest to sytuacja, która wymaga bardzo jednoznacznych działań, także ustawodawczych na forum parlamentu. "Przygotowujemy określone rozwiązania, bo to zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu i karany jest niewinny rolnik" - zaznaczył Siekierski.

Z wnioskiem w tej sprawie zwróciła się do ministra Krajowa Rada Izb Rolniczych. Chodzi o przygotowanie takich przepisów, które wymagałyby obligatoryjnej zgody nowych mieszkańców wsi na uciążliwości związane z produkcją rolną

Podczas wizyty w gospodarstwie Pana Kluki w miejscowości Grodzisko k. Łodzi, minister rolnictwa powiedział:
"To jest oczywiście problem dla gospodarza, ale także w szerszej skali, bo ocena uciążliwości jest subiektywna, a może ona zaważyć w podobnych sprawach. Włączymy się we wsparcie rolnika pod względem prawnym i innym. Będziemy prowadzić działania, żeby tę sytuację rozwiązać nie tylko w ujęciu tego konkretnego przypadku, ale trzeba też przygotować rozwiązania systemowe, które będą stawiały pewne wymogi, warunki dla osób, które chcą mieszkać na terenach rolniczych. To wymaga uregulowania i zracjonalizowania gospodarki przestrzennej".

Jak przekonywał szef Solidarność Rolników z Piotrkowa Trybunalskiego Janusz Terka, precedensowy wyrok sądu sprawił, że rolnicy będą zastanawiać się, czy warto prowadzić jakąkolwiek produkcję rolną i hodowlę zwierząt.
"Ta sprawa dotyczy całego rolnictwa, bo ten wyrok może doprowadzić do tego, że każdy rolnik w Polsce może mieć podobne kłopoty. I dotyczy to każdej produkcji, bo zawsze można powiedzieć, że ona mi przeszkadza. To jest tak naprawdę małe gospodarstwo rodzinne. Jeśli nie uda nam się wspólnie doprowadzić do kasacji tego wyroku, to tak wysoka kara oznacza koniec tego gospodarstwa. Spełnienie +widzimisię+ sąsiadów to jest przecież kilka lat pracy tego rolnika, a już nie chcę mówić, co spotyka i przeżywa jego cała rodzina, w tym dzieci" – zaznaczył.
Terka zaapelował do ministra o włączenie się resortu rolnictwa w pomoc m.in. prawną oraz wsparcie przy wnoszeniu kasacji orzeczenia.

Szymon Kluka, skazany hodowca wyjaśniał: "Otrzymaliśmy pozew cywilny z art. 144 kodeksu cywilnego, o zakłócanie korzystania z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę. Mieszkamy jednak na wsi i nie wybudowałem tej chlewni w mieście. Sąsiedzi przeprowadzając się i budując się w tym miejscu wiedzieli, że prowadzę produkcję rolniczą. Plan zagospodarowania przestrzennego dla naszej miejscowości w równym stopniu pozwala na zabudowę jednorodzinną, jak i na zabudowę zagrodową i produkcję w budynkach inwentarskich". Zdaniem rolnika dla sądu nieistotne było jednak, że jego gospodarstwo działa w tym miejscu od wielu pokoleń i zawsze były w nim hodowane świnie, krowy i kury. Gospodarz uważa, że ważniejszy okazał się interes nowo osiedlonych we wsi mieszkańców, którzy przenieśli się tu z miasta; a przecież gdy kupowali oni działkę i budowali dom, mieli świadomość działalności jego gospodarstwa.

MRiRW: trzeba zmienić przepisy (np. na wzór Francji). Projekt jeszcze w 2024 roku

W dniu 26 września 2024 r. posłowie pytali w Sejmie, jakie działania podjęło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie omawianego wyroku wobec p. Kluki. Połowie obawiają się, że może być to pierwszy z serii podobnych orzeczeń, co w konsekwencji może spowodować ograniczenie możliwości prowadzenia działalności rolnej i hodowlanej przez rolników. Na pytania posłów (w imieniu MRiRW) odpowiadał wiceminister Stefan Krajewski. W opinii Ministerstwa trzeba zmienić przepisy, tak by oddzielić funkcję mieszkalną od produkcyjnej
Zdaniem resortu powinno to być ujęte nie tylko w przepisach ministerstwa, ale także w planach zagospodarowania przestrzennego. Minister Krajewski wskazał na przepisy francuskie (które mogą tu posłużyć za wzór), że zapachy i dźwięki są nierozłącznym elementem produkcji rolnej oraz elementem dziedzictwa wsi

Stefan Krajewski poinformował, że MRiRW przygotuje projekt przepisów, które pozwolą na rozwijanie produkcji na wsi i nie tylko rolnej, nie sprecyzował jednak terminu, kiedy będą gotowe. Dopytywany przez posłów wyjaśnił, że "jeszcze w tym roku". Dodał, że jeżeli ktoś się decyduje na zamieszkanie na wsi, to musi liczyć się z zapachami i hałasem wynikającymi z działalności rolnej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy będzie skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego?

Wiceminister Krajewski podkreślił, że o wyroku zadecydował niezawisły sąd - I instancji, a potem apelacyjny. Przypomniał też, że rolnik na rozbudowę chlewni uzyskał stosowne pozwolenia, które z kolei zostały zaskarżone przez sąsiadów. Sprawa znalazła swoje miejsce w Naczelnym Sądzie Administracyjnych, gdzie wszystkie skargi zostały odrzucone. Jednak sąsiedzi założyli sprawę z powództwa cywilnego i 25 października 2022 r. wyrok zapadł.

"Jesteśmy w kontakcie z rolnikiem i minister Czesław Siekierski był na miejscu w gospodarstwie " - poinformował Krajewski. Dodał, że ministerstwo skierowało pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, bo organ ten może skorzystać z prawa skargi nadzwyczajnej, natomiast nie ma możliwości, w tym przypadku, kasacji wyroku.

Wiceminister Krajewski powiedział w Sejmie, że nie ma możliwości wpływania na niezależny sąd, "ale tej ścieżki nie kończymy i wykorzystamy możliwość taką, by rolnik nie zapłacił tej kary i żeby ten wyrok się nie utrzymał, bo jeśli będzie on potraktowany jako precedens, będzie z tym dużo problemów w skali całego kraju". 

Skarga kasacyjna

W dniu 31 października 2024 r. pełnomocnik Szymona Kluki złożył w sądzie skargę kasacyjną. Taką informację przekazał portal farmer.pl.

MRiRW: Wieś to miejsce pracy rolników

W dniu 5 listopada 2024 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że Minister Czesław Siekierski spotkał się 31 października br. w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z Szymonem Kluką – hodowcą trzody chlewnej z woj. łódzkiego, który wyrokiem sądu został zobligowany do zapłaty odszkodowania za zapachy i hałasy dochodzące z chlewni. W spotkaniu uczestniczył również sekretarz stanu Stefan Krajewski. Było to kolejne spotkanie ministra Czesława Siekierskiego z panem Szymonem Kluką. 

W opinii Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) taki wyrok sądu, może być precedensem do ograniczania produkcji rolnej na wsi, a rolnicy będą się obawiać, że otworzy on drogę kolejnym pozwom cywilnym skierowanym przeciwko producentom rolnym, którzy legalnie i zgodnie ze wszystkimi przepisami prowadzą działalność rolniczą. Minister Czesław Siekierski zapewnił, że resort rolnictwa szczegółowo realizuje zaistniałą sytuację. "Jesteśmy zobligowani do tego, aby stworzyć takie rozwiązania legislacyjne, które w przyszłości będą chronić rolników przed sytuacjami takimi jak ta, w której znalazł się pan Kluka" – powiedział minister Czesław Siekierski i dodał, że MRiRW aktywnie uczestniczy w konsultacjach prawnych podejmowanych w sprawie Szymona Kluki przez Rzecznika Praw Obywatelskich oraz związki rolnicze.

Minister Siekierski podkreślił również, że wieś jest przede wszystkim miejscem produkcji rolnej i osoby, które przenoszą się z miast na tereny wiejskie muszą uwzględnić fakt, że prowadzona jest tu produkcja roślinna i hodowla zwierząt. "Nie powinniśmy zapominać o tym, że wieś służy nam wszystkim jako konsumentom" – podkreślił szef resortu rolnictwa. Jak zaznaczył wiceminister Stefan Krajewski wieś produkcyjna powinna być chroniona. "Nie możemy dopuszczać do sytuacji, w której osoby przeprowadzające się z miasta na wieś nagle zaczynają mieć pretensje do rolników o ruch maszyn rolniczych czy nieprzyjemne zapachy przy wywożeniu obornika" – powiedział sekretarz stanu Stefan Krajewski.

Minister Czesław Siekierski zaznaczył, że ministerstwo, którym kieruje rozpoczyna prace nad przepisami o oddzieleniu funkcji mieszkalnej od produkcyjnej wsi. Według ministra takie rozwiązania powinny być ujęte nie tylko w przepisach resortu, ale także w planach zagospodarowania przestrzennego.
(PAP)
autor: Anna Wysoczańska
awy/ malk/
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ mick/
agm/ mmu/

Co dalej ze sprawą p. Kluki w 2025 roku? Wiele pytań nadal bez odpowiedzi

W dniu 2 stycznia 2025 r. portal farmer.pl poinformował, że akta sprawy p. Kluki nie trafiły nadal do Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie został także opublikowany projekt aktu prawnego, który miał zapobiec takim przypadkom w przyszłości - co zapowiadał minister rolnictwa.

W rozmowie z portalem Szymon Kluka powiedział m.in.:
- Po spotkaniu u ministra Siekierskiego w Warszawie (31 października 2024 r.) już nikt z ministerstwa się ze mną nie kontaktował. Żadnego zaproszenia z biura RPO również się nie doczekałem. Nie wiem, czy akta mojej sprawy dotarły do Rzecznika czy nie, ale wiem że wszystkie dokumenty mógłbym sam mu udostępnić. (...)
Minister Siekierski obiecywał również, że resort natychmiast podejmie prace nad ustawą, która będzie chronić działalność rolniczą na wsi, by inni rolnicy nie znaleźli się w podobnej do mojej sytuacji. O ile mi jednak wiadomo, żaden konkretny projekt regulacji nie powstał, skończyło się na zapowiedziach.

Jedyną realną nadzieją prawną p. Kluki jest skarga kasacyjna, którą sam złożył do sądu. Rolnik cieszy się też, że dostał wsparcie od wielu osób, także w postaci zbiórki pieniędzy na portalu zrzutka.pl: Pomoc rolnikowi, który musi zapłacić karę za to, że hoduje świnie na wsi - zrzutka.pl - na której zebrano dotąd ponad 75 tys. zł od ponad 600 osób.

Autor artykułu na farmer.pl p. Grzegorz Tomczyk uznał tę sprawę za "największą porażkę obecnego garnituru ministrów z gmachu przy ul. Wspólnej". I spuentował swój artykuł słowami: "(...) jednak nie wszystko jeszcze stracone, bo ubiegłoroczną totalną "wtopę" wciąż można przekuć w spektakularny tegoroczny sukces. Czego zarówno rządzącym politykom, jak i aktywnym rolnikom życzę."

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
6000 zł za miesiąc szkolenia wojskowego dla chętnych. D.Tusk: w 2027 r. możliwość przeszkolenia 100 tys. ochotników rocznie

Już obecnie można zgłosić się na ochotnika do 27-dniowego wojskowego szkolenia podstawowego w ramach 12 miesięcznej dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Można zrezygnować z tej służby w każdym momencie, a za miesiąc służby dostaje się obecnie 6000 zł brutto (w przypadku osób do 26 roku życia jest to 6000 zł netto). W 2027 roku Polska osiągnie możliwość przeszkolenia wojskowego 100 tys. ochotników w ciągu roku - poinformował 11 marca 2025 r. premier Donald Tusk.

Czy zasiłek z MOPS jest na stałe? [KWOTY 2025]

Na jaki okres ośrodki pomocy społecznej przyznają zasiłki stałe? To pytanie, które zadają sobie niekiedy osoby z niepełnosprawnościami. Jakie kwoty zasiłków obowiązują w 2025 r. i kto może otrzymać taką pomoc?

Coraz mniej ważny umiarkowany i lekki stopień niepełnosprawności. Zasiłek pielęgnacyjny a dodatek dopełniający, świadczenie wspierające, asystencja osobista

Mamy brak waloryzacji dla takich świadczeń jak zasiłek pielęgnacyjny (od 2019 r.!), a także takie świadczenia jak dodatek dopełniający (do renty socjalnej) i dodatek do renty z tytułu niezdolności do pracy (projekt ustawy), które oparte są o niesamodzielność, a nie niepełnosprawność. Także w świadczeniu wspierającym samo orzeczenie o niepełnosprawności to za mało, aby je otrzymać. Potrzebny jest jeszcze poziom wsparcia (ocena samodzielności). Zestawienie tych zmian prowokuje do pytania - "Czy w przyszłości będą coraz mniej ważne orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu lekkim i umiarkowanym?

Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami to zysk, nie wyzwanie! Sprawdź, dlaczego się opłaca

Kreatywność, lojalność, innowacje – to tylko niektóre korzyści, jakie firmy zyskują, stawiając na różnorodność w zespole. Wciąż istnieje wiele mitów dotyczących zatrudniania osób z niepełnosprawnościami, a tymczasem przedsiębiorstwa, które się na to decydują, otrzymują nie tylko wsparcie finansowe, ale i realne biznesowe przewagi. PFRON wyjaśnia, jak zmieniać rynek pracy na lepsze i jednocześnie zwiększać konkurencyjność swojej firmy!

REKLAMA

Dodatek pielęgnacyjny mnożysz razy 20. I już wiesz, czy z subkonta ZUS wypłaci dodatkową emeryturę [Przykład]

W artykule omawiamy emeryturę dla kobiet w wieku 60 lat, w segmencie emerytury kapitałowej. Jaki jest związek między dodatkiem pielęgnacyjnym 348,22 zł a taką emeryturą? Dodatek pielęgnacyjny wyznacza limit. Emerytka musi mieć co najmniej 20 krotność bieżącej wartości dodatku pielęgnacyjnego na swoim subkoncie, aby otrzymać emeryturę kapitałową. Jeżeli nie ma takich środków, to nie otrzyma wypłaty okresowej emerytury kapitałowej, ale będzie miała zwiększone podstawy emerytalne dla zwykłej emerytury.

1636 zł za 1% uszczerbku na zdrowiu od kwietnia 2025 r. Podwyżka jednorazowych odszkodowań z ZUS z tytułu wypadków przy pracy oraz chorób zawodowych

Od 1 kwietnia 2025 r. rosną kwoty jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy oraz chorób zawodowych. Za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaci 1636 zł. To o 205 zł więcej niż dotychczas.

Rzecznik generalny TSUE o wyrokach polskiego TK: "rebelia", która narusza prymat prawa UE; to nie jest niezawisły i bezstronny sąd

Stanowiące bezprecedensową "rebelię" stanowisko przyjęte przez polski Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z 14 lipca i 7 października 2021 r. narusza pierwszeństwo, autonomię i skuteczność prawa UE - podkreślił w wydanej 11 marca 2025 r. opinii rzecznik generalny TSUE. Uznał też, że TK nie można uznać za niezawisły i bezstronny sąd. Wszystkie orzeczenia wydane przez Trybunał Konstytucyjny zostały podjęte zgodnie z obowiązującą konstytucją oraz innymi prawami Rzeczypospolitej Polskiej - przekazał tego samego dnia TK, odnosząc się do opinii rzecznika generalnego TSUE.

300 zł + 100 zł na ucznia w roku szkolnym 2025/2026. Do kiedy złożyć wniosek na dziecko żeby otrzymać 400 zł

Trwa druga połowa roku szkolnego 2024/2025. Już tylko kilka miesięcy zostało do wakacji. Wtedy też będzie można zacząć składać wnioski o dodatkowe pieniądze na wyprawkę szkolną. Gdzie należy złożyć wniosek?

REKLAMA

PIBP: Zasiłek pogrzebowy 7 000 zł powinien być waloryzowany każdego roku z dniem 1 stycznia

Prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej Robert Czyżak krytykuje najnowszy projekt ustawy zakładającej m.in. zwiększenie zasiłku pogrzebowego. W jego ocenie to złe rozwiązanie, a zasiłek pogrzebowy powinien być co roku waloryzowany.

Od lutego 2025 r. nowe uprawnienia dla krwiodawców

Od 130 zł do 500 zł za litr krwi czy osocza, od lutego 2025 r. obowiązują nowe przepisy. Jest to forma rekompensaty, bo nie można czynić zarobku z oddawania krwi. Pamiętajmy krew jest najcenniejszą substancją w organizmie człowieka, bo jest lekiem, którego niczym nie można zastąpić.

REKLAMA