Prezes UODO: Facebook i Instagram mają zakaz wyświetlania fałszywych reklam z wizerunkiem Omeny Mensah
REKLAMA
REKLAMA
Fałszywe informacja na Facebooku
REKLAMA
Na Facebooku pojawiały się od pewnego czasu fałszywe informacje, dotyczące śmierci dziennikarki, faktu, że została pobita przez męża, czy, że sama trafiła do więzienia. Deepfake’owa reklama używa prawdziwych, aktualnych danych osobowych dziennikarki. Skarżąca twierdziła, że wykryła aż 263 reklamy (które wielokrotnie liczyły od 2 do 6 wersji), których liczba stale rośnie, gdyż codziennie napływają do niej sygnały o kolejnych reklamach z jej udziałem. Ponadto, tego rodzaju informacje silnie oddziałują na poczucie jej bezpieczeństwa, godności, prywatności, a także wpływają negatywnie na stan emocjonalny osób jej bliskich.
REKLAMA
O sprawie informował też mąż Omeny Mensah, znany przedsiębiorca Rafał Brzoska. W poście na Facebooku z 22 lipca br pisał m.in.:
(…)Codziennie otrzymuję takich wiaodmości kilkadziesiąt!!! Tak! Kilkadziesiąt wersji tych samych, lub podobnych wiadomości na polskim Facebooku i Instagramie SPONSOROWANYCH (czytaj - Meta kasuje za to czysty żywy cash) -wiadomości o śmierci mojej żony @omenaamensah Omenaa Mensah, jej pobiciu przeze mnie lub aresztowaniu/wydaleniu/pozbawieniu obywatelstwa/przeszukaniu mieszkania przez Policję itd…
Każda z tych wiadomości jest opłacana przez grupy przestępcze i reklamowana przez koncern META - który jak sami zobaczycie na screenach mimo Waszych i naszych zgłoszeń -nie tylko ich nie usuwa, ale wręcz uważa, że nie naruszono “regulaminów META” i nadal je wyświetla i kasuje za te reklamy konkretne policzalne środki finansowe!
Na wezwanie do działania - przedstawiciele METY odpowiadają “robimy co w naszej mocy/uruchamiamy szybką ścieżke/bla bla bla...” -efekt jest taki jaki jest i jaki widać na zdjeciach! Co więcej -ten mechanizm dotyka coraz więcej osób publicznych! Kiedy wreszcie Ministerstwo Sprawiedliwości i sam Rząd dostrzeże ten problem?
Ciekawe - jak to jest pracować dla firmy w której “nic się nie da @META” ,która na czyjejś krzywdzie robi miliardy dolarów zysku kwartalnie??? @robert_bednarski - przyjdzie taki moment, że za tę niegodziwość zapłacicie najwyższą cenę-utratę rynku i userów. Jesteście odpowiedzialni za większość hejtu w polskiej i światowej przestrzeni publicznej i żerujecie na tym. Rozumiem Waszą strategie - “na przeczekanie”, aż temat się “zużyje” i “wygaśnie”, ale niedoczekanie Wasze... (…)
Decyzja Prezesa UODO
REKLAMA
Decyzja Prezesa UODO zobowiązuje spółkę Meta Platforms Ireland Limited do wstrzymania wyświetlania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez trzy miesiące na Facebooku i Instagramie fałszywych reklam wykorzystujących prawdziwe dane oraz wizerunek dziennikarki i prezenterki Omeny Mensah.
"Postanowienie w tej sprawie w związku ze skargą pani Omeny Mensah, Mirosław Wróblewski, prezes UODO, wydał na podstawie art. 60 ust. 1 RODO oraz art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych" - poinformowało UODO. Urząd podkreślił, że Meta wie o sprawie, bo skarżąca zawiadomiła spółkę o problemie już 4 lipca. Skargę dziennikarki rozpatrywać będzie organ irlandzki, gdyż tam ma siedzibę Meta Platforms Ireland Limited.
„Osoby publicznie rozpoznawalne, których prawdziwe dane są łatwo dostępne, mogą zostać w sposób okrutny wykorzystane przez cyberprzestępców. Bezprawne użycie danych osobowych i wizerunku może być szczególnie dotkliwe w skutkach nie tylko dla tych osób, ale znacznie szerszego grona zainteresowanych. Uznając, że zaistniała pilna potrzeba ochrona prywatności i wolności skarżącej zdecydowałem się wydać to postanowienie” – powiedział Mirosław Wróblewski, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Mirosław Wróblewski, prezes UODO, reagując na skargę Pani Omeny Mensah skorzystał z przepisu art. 66 ust. 1 RODO, który w wyjątkowych okolicznościach pozwala mu zastosować środek tymczasowy jeśli uzna, że istnieje pilna potrzeba ochrony praw i wolności osób, których dane dotyczą, na okres nie przekraczający 3 miesięcy. Zgodnie z procedurą Prezes UODO powiadomił o tym pozostałe organy nadzorcze, których sprawa dotyczy, a także Europejską Radę Ochrony Danych i Komisję.
Co na to Meta?
"Oszuści korzystają z każdej dostępnej platformy, aby zwodzić ludzi i stale zmieniają swój sposób działania tak, by uniknąć złapania. Oszukańcze treści łamią nasze zasady i usuwamy je, gdy je znajdziemy. Współpracujemy również z firmami, władzami lokalnymi i organami ścigania, aby pokonać tych zdeterminowanych przestępców. Analizujemy decyzję UODO" - poinformowało PAP biuro prasowe Meta.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat