Wróci zakaz skazywania na podstawie nielegalnie uzyskanych dowodów (tzw. owoców zatrutego drzewa). Nawet jeżeli poświadczają prawdę. Nowelizacja kpk w Sejmie
REKLAMA
REKLAMA
- Nowelizacja kodeksu postępowania karnego - na czym ma polegać
- W szczególnych przypadkach nadal będzie można korzystać z nielegalnie zebranych dowodów
- Argumenty Naczelnej Rady Adwokackiej
Jak argumentował w imieniu projektodawców poseł Tomasz Zimoch przed ośmiu laty odstąpiono od "dobrego rozwiązania, które uznawało za niedopuszczalne przeprowadzenie i wykorzystanie w postępowaniu karnym dowodu uzyskanego za pomocą czynu zabronionego". "Zniesiono zakaz wykorzystania dowodów pozyskiwanych w sposób nielegalny, najczęściej w następstwie popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych. A przecież to miała być gwarancja procesowa w interesie obywateli, gwarancja ochrony konstytucyjnych praw" - podkreślał Zimoch.
REKLAMA
Nowelizacja kodeksu postępowania karnego - na czym ma polegać
"Niedopuszczalne jest przeprowadzenie i wykorzystanie dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego" - brzmi główny projektowany przepis.
Ma on zastąpić przepis mówiący obecnie, że "dowodu nie można uznać za niedopuszczalny wyłącznie na tej podstawie, że został uzyskany z naruszeniem przepisów postępowania lub za pomocą czynu zabronionego (...), chyba że dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych, w wyniku: zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności".
Ponadto uchylony miałby zostać zapis mówiący, że "jeżeli w wyniku kontroli operacyjnej zarządzonej na wniosek uprawnionego organu na podstawie przepisów szczególnych uzyskano dowód popełnienia przez osobę, wobec której kontrola operacyjna była stosowana, innego przestępstwa ściganego z urzędu (...) niż przestępstwo objęte zarządzeniem kontroli operacyjnej lub przestępstwa ściganego z urzędu (...) popełnionego przez inną osobę niż objętą zarządzeniem kontroli operacyjnej, prokurator podejmuje decyzję w przedmiocie wykorzystania tego dowodu w postępowaniu karnym".
W szczególnych przypadkach nadal będzie można korzystać z nielegalnie zebranych dowodów
Zgodnie z projektem jedynie w odniesieniu do ściśle określonej grupy przestępstw - np. zabójstwa, porwania, szpiegostwa, czy zamachu - prokurator w ciągu miesiąca będzie mógł wystąpić do sądu z wnioskiem o wyrażenie zgody na wykorzystanie takiego dowodu w postępowaniu karnym.
Argumenty Naczelnej Rady Adwokackiej
Takie zmiany postulowała już wcześniej Naczelna Rada Adwokacka. "W obecnym stanie prawnym o legalizacji (zgodzie na wykorzystanie) materiałów uzyskanych poza zakresem prowadzonej kontroli operacyjnej nie decyduje niezawisły sąd, a decyduje prokurator" - twierdzą przedstawiciele adwokatury.
Prezes NRA Przemysław Rosati mówił wcześniej PAP, że niezwłoczne przeprowadzenie nowelizacji Kpk uchroni obywateli przed nielegalną inwigilacją zanim nastąpią fundamentalne, przywracające praworządność zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
Jak tłumaczą inicjatorzy zmian, władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym (51 ust. 2 Konstytucji RP) i są obowiązane respektować prawo obywateli do prywatności (art. 47 Konstytucji RP), prawo do wolność i ochrony tajemnicy komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP), a także prawo do rzetelnego procesu karnego (art. 45 Konstytucji RP).
"Nie jest możliwe zaakceptowanie stanu, w którym funkcjonariusze państwa, a więc władzy publicznej, mogliby gromadzić materiał dowodowy wbrew obowiązującemu prawu, a zgodnie z prawem, na podstawie tego materiału, obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną" - podkreślała NRA.
Jak jest wskazywane, zmiana jest powrotem do stanu prawnego sprzed 2016 r. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ godl/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat