Sejm przyjął w piątek nowelizację Kodeksu wyborczego, autorstwa KO, rozszerzającą uprawnienie do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, do Sejmu i Senatu oraz do Parlamentu Europejskiego na wszystkich wyborców.
- Kto będzie mógł zagłosować korespondencyjnie?
- Komu zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego?
- Wydłużenie oczekiwania na głosy z 24 godzin na 48
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, korespondencyjnie mogą głosować osoby z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności albo te, które najpóźniej w dniu głosowania ukończyły 60 lat. Głosowanie korespondencyjne możliwe jest tylko w kraju.
Kto będzie mógł zagłosować korespondencyjnie?
Przyjęta w piątek przez Sejm nowelizacja Kodeksu wyborczego, autorstwa KO, rozszerza uprawnienie do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, do Sejmu i Senatu oraz do Parlamentu Europejskiego na wszystkich wyborców - zarówno w kraju, jak i za granicą; w wyborach samorządowych korespondencyjnie będą mogli głosować jedynie wyborcy z niepełnosprawnością oraz ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów ukończyli 60 lat. We wszystkich wyborach z głosowania korespondencyjnego będą mogły skorzystać osoby, które są na kwarantannie.
Komu zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego?
Zgodnie z nowymi przepisami, zamiar głosowania korespondencyjnego w kraju wyborca będzie zgłaszał wójtowi gminy, w której jest ujęty w spisie wyborców do 13 dnia przed dniem wyborów. Z kolei zamiar głosowania korespondencyjnego za granicą zgłaszany ma być konsulowi do 30 dnia przed dniem wyborów.
Ponadto, w okręgach zagranicznych będą tworzone specjalne komisje tylko do głosowania korespondencyjnego.
Wydłużenie oczekiwania na głosy z 24 godzin na 48
Nowela wydłuża też czas oczekiwania na głosy zagraniczne do 48 godzin. Obecnie, jeśli okręgowa komisja wyborcza nie uzyska wyników głosowania za granicą w ciągu 24 godzin od zakończenia głosowania w obwodach głosowania za granicą, głosowanie w tych obwodach uznaje się za niebyłe.
Za przyjęciem nowych przepisów zagłosowało w piątek 223 posłów, przeciw było 7, a 1 wstrzymał się od głosu. Karty do głosowania wyjęła zdecydowana większość posłów PiS i Konfederacji. We wcześniejszym głosowaniu posłowie nie zgodzili się na odrzucenie ustawy, o co wnioskował klub PiS.