TK: obowiązkowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za recydywę jazdy w stanie nietrzeźwości niezgodny z Konstytucją RP
REKLAMA
REKLAMA
- TK: obligatoryjny dożywotni zakazu prowadzenia pojazdów za recydywę jazdy po pijanemu - niekonstytucyjny
- Ustawodawca za bardzo ograniczył swobodę wymiaru kary przez sąd
TK: obligatoryjny dożywotni zakazu prowadzenia pojazdów za recydywę jazdy po pijanemu - niekonstytucyjny
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 42 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 541), w zakresie, w jakim obliguje sąd do orzeczenia zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio w razie popełnienia przestępstwa określonego w art. 178a § 4 ustawy – Kodeks karny, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Trybunał umorzył postępowanie w pozostałym zakresie. Orzeczenie zapadło większością głosów.
REKLAMA
Ustawodawca za bardzo ograniczył swobodę wymiaru kary przez sąd
REKLAMA
Trybunał uznał, że zamiarem ustawodawcy w przypadku przestępstw wymienionych w art. 42 § 3 k.k. domyślnym rozwiązaniem miało być automatyczne, obligatoryjne orzeczenie przez sąd meriti dożywotniego środka karnego. Odstąpić od niego sąd może jedynie w razie wystąpienia wyjątkowego wypadku, uzasadnionego szczególnymi okolicznościami. Należało zatem przyjąć, że w założeniu ustawodawcy środek ten miał mieć charakter sankcji bezwzględnie oznaczonej.
REKLAMA
W ocenie Trybunału swoboda wymiaru środka karnego przez sąd orzekający została w art. 42 § 3 k.k. w bardzo znaczącym stopniu ograniczona przez ustawodawcę, który – przejmując kompetencje władzy sądowniczej – z góry określił, jaka sankcja ma zostać wymierzona w razie wystąpienia określonych w przepisie okoliczności. Co więcej, ustawodawca sprowadził do wspólnego mianownika sprawców przestępstw materialnych o poważnych skutkach oraz przestępstwa formalnego, tym samym uniemożliwiając sądowi dostosowanie wymiaru środka karnego do charakteru naruszonego dobra oraz do następstw popełnionego czynu. Trybunał uznał, że na etapie orzekania możliwość odstąpienia od wymierzenia dożywotniego zakazu przewidzianego w skarżonym przepisie uzależniona jest wyłącznie od wystąpienia wyjątku opartego o pojęcia niejasne i niezrozumiałe dla przeciętnego odbiorcy.
Zdaniem TK, do naruszenia wynikającego z art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu dochodzi w sytuacji, gdy na podstawie aktu innej władzy sąd nie może w sposób swobodny – w granicach ustawy – ukształtować sankcji karnej za konkretne przestępstwo czy też dostosować wymiaru reakcji karnej do cech sprawcy, okoliczności czynu oraz do stopnia zawinienia, o którym mowa w art. 53 § 1 k.k.
Ustawodawca, ograniczając możliwość wymierzenia rodzaju środka karnego, zdecydował się na nakierowanie jego wysokości w szczególności na cele w zakresie prewencji ogólnej w ujęciu negatywnym. Zaznaczenia wymaga, że położenie nacisku na taką „odstraszającą” funkcję prawa karnego jest charakterystyczne dla państw niedemokratycznych, zaś w demokratycznym państwie prawnym może być traktowana jako racja dodatkowa, nie zaś główny powód działania wymiaru sprawiedliwości. Należy jednoznacznie wskazać, że racjonalizowanie kary w oparciu o prewencję generalną w rozumieniu negatywnym (czyli funkcję odstraszającą) prowadzi do przedmiotowego traktowania człowieka. Ustawodawca nakazał tymczasem, w celu odstraszenia potencjalnych sprawców, orzeczenie środka karnego, który może przekroczyć swoją surowością stopień winy, o którym mowa w ostatnim zdaniu art. 53 § 1 k.k.
Trybunał Konstytucyjny miał świadomość, że zaskarżona norma prawna – chociaż w nieco innym zakresie – była już przedmiotem jego orzekania (wyrok z 16 grudnia 2020 r., sygn. SK 46/19). Trybunał uznał jednak, że pomiędzy sprawami występowały bardzo istotne różnice związane ze stanem faktycznym oraz zaprezentowaną argumentacją. W efekcie Trybunał uznał, że – pomimo wcześniejszego wyroku – w niniejszej sprawie nie zachodzi przesłanka ne bis in idem.
Przeprowadzona przez Trybunał przy okazji rozpoznawana sprawy o sygn. SK 46/19 analiza orzecznictwa wykazała, że wyjątek ten jest interpretowany w sposób bardzo ścisły oraz że trudno jednoznacznie wykazać, jakie wypadki mogą być uznane za wyjątkowe i uzasadnione szczególnymi okolicznościami w myśl skarżonego przepisu. Przeprowadzona tam analiza wskazuje, że rozumienie użytych przez ustawodawcę pojęć może nastręczać pewnych problemów. Nie pozwala to na przewidzenie zawczasu, jakie okoliczności będą pozwalały na uniknięcie wyjątkowo dolegliwego środka karnego.
Tym samym Trybunał uznał, że art. 42 § 3 k.k. w określonym w sentencji zakresie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 3 Konstytucji. Tym samym TK uznał, że zobligowanie sądu do orzeczenia takiego dożywotniego zakazu w razie popełnienia przestępstwa określonego w art. 178a par. 4 Kodeksu karnego jest niezgodne z konstytucją. Wskazany przepis K.k. mówi o ponownym skazaniu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Jednocześnie Trybunał umorzył postępowanie w pozostałym zakresie, wskazując w odniesieniu do wzorców kontroli w postaci art. 10 ust. 1, art. 173 i art. 175 Konstytucji, że w istocie mieszczą się w zakresie prawa do sądu normowanego przez art. 45 ust. 1 Konstytucji, zaś argumentacja przedstawiona w tym zakresie została uznana za wzmocnienie uzasadnienia dotyczącego niezgodności z tą normą. W odniesieniu do zakresu przedmiotu kontroli Trybunał uznał za konieczne ograniczenie go wyłącznie do przestępstwa bezskutkowego, za które skazano skarżącego, w pozostałym zakresie również umarzając postępowanie.
Orzeczenie zapadło po rozpoznaniu złożonej w 2020 r. skargi konstytucyjnej. TK orzekał w składzie pięciorga sędziów: sędzia TK Krystyna Pawłowicz - przewodniczący,
sędzia TK Justyn Piskorski - sprawozdawca,
sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski,
sędzia TK Michał Warciński,
sędzia TK Andrzej Zielonacki.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat