Od 2025 r. renta socjalna ma zwiększyć się o dodatek, tak aby łączna suma świadczeń była równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę ustalonemu na dzień 31 grudnia 2024 r. Dla kogo dodatek?
REKLAMA
REKLAMA
- Renta socjalna ma zwiększyć się o dodatek, tak aby łączna suma świadczeń była równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę
- Dodatek do renty socjalnej, czyli różnica między kwotą minimalnego wynagrodzenia a kwotą najniższej renty. Dla kogo?
- Podkomisja zmieniła projekt ws. renty socjalnej; zamiast jej podwyższenia będzie dodatek. Dodatek ma być także dla osób na innych rentach
Renta socjalna ma zwiększyć się o dodatek, tak aby łączna suma świadczeń była równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę
REKLAMA
Od 2025 roku renta socjalna zwiększy się o dodatek, w ten sposób aby łączna suma świadczeń była równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę ustalonemu na dzień 31 grudnia 2024 roku. Takie rozwiązanie zawiera obywatelski projektu ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalne, nad którym trwają obecnie prace w Sejmie. Ustawa ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2025 r.
REKLAMA
Aktualnie renta socjalna wynosi 1588,44 zł. Projekt przewiduje wzrost renty socjalnej do poziomu pensji minimalnej, która od 1 stycznia 2024 r. wynosi 4242 zł brutto, natomiast od 1 lipca ma wynosić 4300 zł brutto. Jeżeli więc zmiany zostaną wprowadzone, renta socjalna wzrośnie o ponad 2,7 tys. zł brutto.
Dodatek do renty socjalnej, czyli różnica między kwotą minimalnego wynagrodzenia a kwotą najniższej renty. Dla kogo?
REKLAMA
Dokładny przepisy znajdujące się w projekcie wskazują, że w ustawie z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej pojawi się zapis zgodnie z którym osobie uprawnionej do renty socjalnej, będącej całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, przysługuje dodatek do renty socjalnej w wysokości stanowiącej różnicę między kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie odrębnych przepisów na dzień 31 grudnia 2024 r., a kwotą najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Zakłada się ponadto, że w przypadku zbiegu uprawnień do renty socjalnej z uprawnieniem do renty rodzinnej kwota renty socjalnej ulega takiemu obniżeniu, aby łączna kwota obu świadczeń nie przekraczała 300% kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Kwota obniżonej renty socjalnej nie może być niższa niż 10% kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Poza powyższym, nowela przewiduje również, iż w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych w art. 34 w ust. 1 po wyrazach „rent socjalnych” dodaje się wyrazy „, dodatków do renty socjalnej”. Przepis ten odnosi się do kwestii pobieranie zaliczek przez organy rentowe.
Podkomisja zmieniła projekt ws. renty socjalnej; zamiast jej podwyższenia będzie dodatek. Dodatek ma być także dla osób na innych rentach
Przypomnijmy, że projekt zmian w rencie socjalnej wpłynął do Sejmu jeszcze w poprzedniej kadencji, jednak dopiero w styczniu tego roku trafił do pierwszego czytania. Natomiast w dniu 9 maja br. projektem zajmowała się sejmowa podkomisja stała do spraw osób z niepełnosprawnościami i włączenia społecznego.
Podkomisja złożyła poprawki do regulacji, zgodne z tym co powyżej, które zakładają, że osobie uprawnionej do renty socjalnej, będącej całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji przysługuje dodatek do renty socjalnej w wysokości stanowiącej różnicę między kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonej na 31 grudnia 2024 r. a kwotą najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie renty socjalnej w taki sposób, by suma tego dodatku była równa kwocie minimalnego wynagrodzenia. Chodzi też to, by dodatek był wyłączony z mechanizmu obliczania świadczenia wspierającego, który jest zależny od renty socjalnej.
Pozytywną opinię do zmiany w projekcie wyraził wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Zapowiedział, że równolegle w resorcie będą toczyły się prace nad dodatkową ustawą, która - jak mówił - będzie przyznawała prawo do dodatku także osobom będącym na innych rentach, jeśli mają orzeczoną niezdolność do samodzielnej egzystencji. "Powinniśmy zacząć w Polsce prawo upraszczać, powinniśmy ten system tworzyć bardziej spójnie" - podkreślił Krasoń.
Jak zauważyli przedstawiciele biura legislacyjnego Sejmu, w przypadku wzrostu renty socjalnej w wyniku corocznej waloryzacji, dodatek będzie pomniejszony, gdyż w poprawce chodzi o kwotę minimalnego wynagrodzenia ustalonego na koniec 2024 r. W odpowiedzi przewodnicząca podkomisji Joanna Frydrych (KO) zapowiedziała prace nad mechanizmami waloryzacji dodatku do renty. Posłanka Kozłowska zgłosiła także poprawkę zmieniającą datę wejścia w życie ustawy. Zaproponowała, by nowe rozwiązania obowiązywały od 1 stycznia 2025 r. zamiast po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Przyjęcie przez podkomisję obu poprawek wywołało sprzeciw środowisk osób z niepełnosprawnością, których przedstawiciele uczestniczyli w posiedzeniu. Agnieszka Dudzińska z fundacji "Ordo Amoris" wskazała, że poprawki całkowicie zmieniają pierwotny kształt projektu. "Ja już widziałam różne sytuacje na komisjach sejmowych, ale tutaj się czuję trochę jak na Księżycu" - powiedziała.
Podkreśliła, że pod obywatelskim projektem ustawy podpisało się ponad 200 tys. osób. "Dostajemy poprawki, które całkowicie burzą ideę pierwotną, z projektu obywatelskiego, wprowadzają jakieś kadłubkowe rozwiązanie w postaci nowego świadczenia, nie jest to w ogóle konsultowane, strona społeczna nie jest w ogóle dopuszczana do głosu, dopóki nie zostało przegłosowane wszystko" - powiedziała Dudzińska. Dodała, że "miało być inaczej w tej kadencji, miało być frontem do obywateli i więcej praworządności". "Dla mnie to jest hucpa, to co dzisiaj się tutaj dzieje" - stwierdziła Dudzińska. "To jest nowe świadczenie, którego ludzie nie ogarną, część osób w ogóle się nie będzie w stanie o to zwrócić" - oceniła Dudzińska. Zaznaczyła, że w tej chwili jest "zabałaganiony system świadczeń w obrębie grupy osób z niepełnosprawnościami".
W odpowiedzi wiceminister Krasoń zaznaczył, że poprawki zostały zgłoszone przez posłów podkomisji, a nie przez rząd. Zapewnił, że resortowy projekt ustawy będzie szeroko konsultowany ze stroną społeczną. Przewodnicząca podkomisji powiedziała, że dodatek do renty socjalnej będzie wypłacany z urzędu. "Będzie jeszcze możliwość podczas komisji do składania dodatkowych poprawek" - powiedziała Frydrych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat