REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowe władze powiatu dadzą szansę na rozwiązanie problemu koni nad Morskim Okiem. Dotychczasowe blokowały wprowadzenie zmian

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Małgorzata Masłowska
Małgorzata Masłowska
Morskie Oko konie powiat prawa zwierząt
Nowe władze powiatu dadzą szansę na rozwiązanie problemu koni nad Morskim Okiem. Dotychczasowe blokowały wprowadzenie zmian
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wybory samorządowe, które odbyły się w ostatnim czasie, dają szansę na stworzenie alternatywnych rozwiązań transportu na trasie do Morskiego Oka. Obecnie pracuje na niej ok. 300 koni, z czego większość żyje krócej, niż wynosi średnia gatunku. Propozycje zastąpienia konnych zaprzęgów innymi środkami transportu były już rozważane, ale do tej pory były blokowane przez władze powiatu. Jednak we wtorek zostanie powołana nowa rada powiatu, która wybierze nowe władze.

Będzie alternatywne rozwiązania transportu na trasie do Morskiego Oka?

Nie możemy zakazać konnym zaprzęgom przejazdu do Morskiego Oka, właścicielem drogi jest starostwo powiatowe – poinformowała w poniedziałek minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Dodała, że po ukonstytuowaniu się zarządu powiatu tatrzańskiego będą prowadzone rozmowy na ten temat.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szefowa MKiŚ poinformowała, że resort klimatu wspólnie z Tatrzańskim Parkiem Narodowym przygotowuje alternatywne rozwiązania transportu na trasie do Morskiego Oka. Wyjaśniła, że chodzi m.in. „o rozwiązania elektryczne, hybrydowe”. Przypomniała też, że propozycje zastąpienia konnych zaprzęgów innymi środkami transportu były już rozważane, ale do tej pory były one blokowane przez władze powiatu. Dodała, że we wtorek zostanie powołana nowa rada powiatu, która wybierze nowe władze.

REKLAMA

Na trasie do Morskiego Oka pracuje ok. 300 koni, z czego większość żyje krócej niż wynosi średnia 

Minister oświadczyła, że natychmiast po ukonstytuowaniu się zarządu powiatu, podjęte zostaną rozmowy ws transportu do schroniska.
„Stworzymy platformę do rozmów z organizacjami, które od lat alarmują opinię publiczną o stanie koni na trasie do Morskiego Oka. Zamienimy sale sądowe na sale rozmów wszystkich stron i przygotujemy propozycje rozwiązania problemu. Czekam na zestaw możliwych rozwiązań od TPN i planuję wizytę w Parku” - zapowiedziała.
Wskazała, że z dostępnych danych wynika, że na trasie do Morskiego Oka pracuje ok. 300 koni, z czego większość żyje krócej niż wynosi średnia przedstawicieli tego gatunku.
Minister powiedziała, że obecnie czeka na raport, który ma pokazać ile kilometrów dziennie konie pokonują i jaki jest ich stan zdrowia. Zaznaczyła, że w XXI wieku rozwój turystyki da się pogodzić z dobrostanem zwierząt.

Decyzja w sprawie zakazu należy do starostwa powiatowego

Hennig-Kloska pytana była, dlaczego nie może po prostu zakazać transportu konnego na trasie do Morskiego Oka. Minister odpowiedziała, że takiej decyzji nie może podjąć, może ją natomiast wydać starostwo powiatowe, które jest właścicielem drogi.
W sobotę w mediach społecznościowych pojawiły się filmy, na których widać leżącego na asfalcie konia, jednego z dwóch ciągnących wóz z turystami. Uderzony przez woźnicę w pysk koń w końcu podnosi się. Według medialnych informacji do zdarzenia doszło 3 maja w rejonie Wodogrzmotów Mickiewicza na trasie do Morskiego Oka w Tatrach. Zwierzę miało się przewrócić po potknięciu.
W poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister rolnictwa Czesław Siekierski poinformował, że polecił służbom weterynaryjnym zbadanie sytuacji koni na drodze do Morskiego Oku. Zapowiedział, że muszą zostać wprowadzone zmiany, jeśli okaże się, że konie były przemęczone.
W ubiegłym roku w raporcie fundacji VIVA „Konie z Morskiego Oka. Cierpienie, którego nie widać” podano, że w latach 2012-2022 aktywistom fundacji udało się ustalić los 1002 koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. W raporcie wskazano, że w 2022 roku nadal pracowało 290 koni, których potwierdzone dane posiadała fundacja. 712 zostało wycofanych z pracy między styczniem 2012 a latem 2022. Do rzeźni trafiło 61 proc., a 23 konie zmarły i zostały poddane utylizacji.
Główną przyczyną cierpienia tych zwierząt jest praca ponad siły. Konie wycofane z trasy między styczniem 2012 roku a latem 2022 pracowały na niej średnio 36 miesięcy, a w chwili śmierci miały średnio 9 lat - podano. (PAP)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dyskryminacja cudzoziemców w warszawskim urzędzie? RPO żąda wyjaśnień

Cudzoziemiec chciał zarejestrować auto, ale urząd odmówił przyjęcia go poza wyznaczonymi godzinami dla obcokrajowców. Rzecznik Praw Obywatelskich mówi wprost: to może być naruszenie zasad równego traktowania. RPO domaga się pilnych wyjaśnień i zmian w warszawskich urzędach.

Kamery w gabinecie lekarskim, zabiegowym, w szpitalu. Nagrania przechowywane 3 miesiące. Krytykują to RPO, UODO i NIK. A MZ odpowiada: nie wpłynęły żadne skargi i wzrosło bezpieczeństwo pacjentów

Od prawie dwóch lat zmienione przepisy ustawy o działalności leczniczej pozwalają kierownikom podmiotów leczniczych na szersze stosowanie monitoringu wizyjnego (kamery) w pomieszczeniach, w których udzielane są świadczenia zdrowotne. Zdaniem obywateli, a także Rzecznika Praw Obywatelskich te przepisy nadmiernie ingerują w prawo do prywatności i ochronę danych osobowych pacjentów. RPO Marcin Wiącek kieruje w tej sprawie pisma do ministra zdrowia. A ten odpisał, że przepisy są dobre, bo zwiększają bezpieczeństwo pacjentów. W najnowszym piśmie RPO argumentuje, że określenie przesłanek monitoringu w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych powinno znaleźć się w przepisach rangi ustawowej. Rzecznik wskazuje też niepokojącą praktykę stosowania kamer w gabinetach lekarskich i zabiegowych, co zauważyły też inne instytucje państwowe: Najwyższa Izba Kontroli i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Cztery dni pracy w tygodniu? Jeszcze w kwietniu 2025 r. MRPiPS ma pokazać szczegóły. Pracodawcy: lepsze stopniowe zmniejszanie czasu pracy o 2-5 godzin w tygodniu

Zgodnie z zapowiedziami, jeszcze w kwietniu 2025 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma zaprezentować założenia programu ograniczającego tydzień pracy z pięciu do czterech dni przy jednoczesnym zachowaniu obecnej wysokości wynagrodzenia. Rozwiązania te są promowane przez Minister Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, a jednocześnie mocno sceptycznie przyjmowane przez przedsiębiorców. – To na pewno nie jest czas na takie zmiany. Taka dyskusja w tym momencie ma charakter teoretyczny, żeby nie powiedzieć, że nieco wirtualny – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Surowy sąd: 1000 zł grzywny dla matki chorych dzieci, która była wezwana na świadka do sądu i się nie stawiła. Zwolnienie było nie od tego lekarza co trzeba

Dura lex, sed lex - twarde prawo ale prawo. Tak można sparafrazować sytuację, która miała ostatnio miejsce w sądzie. Chodzi o to, że sąd ukarał karą grzywny w wysokości 1000 zł matkę chorych dzieci, która była wezwana na świadka do sądu, bo kobieta nie stawiła się w sądzie. Fakt, przesłała zwolnienie lekarskie, ale problem polegał na tym, że zwolnienie było nie od tego lekarza co trzeba. Z jednej strony sąd jest niezależny i niezawisły i mógł tak zrobić, ale z drugiej strony przepisy są nieprecyzyjne i nie wskazują (w takim przypadku jak ten) od kogo powinno być zwolnienie. W sprawę zaangażował się więc sam Rzecznik Praw Obywatelskich.

REKLAMA

Dwie wdowy. Tylko jedno świadczenie. Wdowa 42 lata. 4 małoletnich dzieci. Nie wyszła za mąż po raz drugi. W czym jest gorsza od wdowy od wieku 55 lat?

Publikujemy kolejny list czytelniczki z apelem o zmianę (albo zniesienie) limitów wieku w rencie wdowiej - 60 lat dla mężczyzny i 55 lat dla kobiety.

Od 1 maja 2025 r. zmiany w rencie socjalnej

Renta socjalna jest świadczeniem przeznaczonym dla osób, które z powodu trwałego lub czasowego uszczerbku na zdrowiu nie są zdolne do podjęcia pracy zarobkowej. Przyznawana jest na podstawie określonych kryteriów, które muszą zostać spełnione zarówno pod względem wieku, jak i stanu zdrowia.

Osoby z niepełnosprawnościami. Co może się zmienić w 2026 r.? [FAQ]

Co już wiemy o projektach ustaw kierowanych do osób z niepełnosprawnościami? Czy w 2026 r. wzrosną kwoty świadczeń? Prezentujemy odpowiedzi na ważne pytania. Pamiętajmy, iż aktualne przepisy mogą się jeszcze zmienić, o czym będziemy informowali na bieżąco.

Stopy procentowe NBP w dół o 0,5% w maju, w sumie 1-1,25% do końca 2025 roku. Taki scenariusz proponuje członek RPP Przemysław Litwiniuk

Są warunki do obniżki stóp proc. o 50 pb. (punktów bazowych) na posiedzeniu RPP w maju, kolejne cięcia możliwe byłyby na jesieni, w całym 2025 r. łącznie o 100-125 pb. - uważa członek RPP Przemysław Litwiniuk. Jak poinformował 24 kwietnia 2025 r., jeżeli na majowym posiedzeniu RPP nie padnie wniosek o obniżkę stóp, to złoży go sam.

REKLAMA

Na to wychodzi, że na życzenie ZUS, mąż powinien wstać i umrzeć ponownie. Według nowych przepisów byłam zbyt młoda, kiedy mąż zmarł

Taki smutny wniosek czytelniczki o rencie wdowiej. Kolejne apele osób wykluczonych z tego nowego świadczenia (pierwsze wypłaty w lipcu 2025 r.). Śmierć nastąpiła za wcześnie.Takie kryterium prawne wprowadzili rząd i Sejm - limit wieku wdowy (55 lat) albo wdowca (60 lat) okazuje się kryterium dyskryminacyjnym. Warunkiem przyznania renty jest to, aby śmierć małżonka nastąpiła wtedy, gdy drugi małżonek przekracza te limity wieku. Zasada ta jest niezrozumiała dla wdów i wdowców.

Z aplikacją mObywatel na wybory prezydenckie. Warto skorzystać z e-usługi Wybory

Aplikacja mObywatel odegra istotną rolę w nadchodzących wyborach prezydenckich. Użytkownicy mogą za jej pomocą sprawdzić miejsce głosowania, dodać termin wyborów do kalendarza, a przede wszystkim potwierdzić swoją tożsamość w lokalu wyborczym.

REKLAMA