Nawet 41,5 tys. zł dla tej samej osoby za dany miesiąc. Dodatki covidowe pod lupą NIK
REKLAMA
REKLAMA
Wystąpienie pokontrolne
Jak przekazała w poniedziałek NIK, w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne centrala NFZ poinformowała, iż podjęła pierwsze działania w sprawie realizacji wniosków NIK dotyczących nieprawidłowości przyznawania i wypłacania dodatków covidowych.
REKLAMA
"W wyniku kontroli przeprowadzonych w oddziałach wojewódzkich NFZ ustalił, że nienależnie przekazano środki finansowe na dodatki do wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w łącznej kwocie 35 mln zł (wg stanu na 15 marca 2024 r.), z czego odzyskano 25 mln zł, a sprawy o odzyskanie kwoty niemal 10 mln zł skierowano na drogę postępowania sądowego" - poinformowano.
Dodatki covidowe
REKLAMA
We wrześniu ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła realizację poleceń ministra zdrowia w sprawie dodatkowych świadczeń pieniężnych przyznawanych w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, czyli tzw. dodatków covidowych. W latach 2020-2021 wydano na nie blisko dziewięć mld zł.
W ocenie NIK minister zdrowia i prezes NFZ nieprawidłowo i nieskutecznie nadzorowali zarówno przygotowanie jak i realizację poleceń. Zaniechali również kontroli prawidłowości przyznawania i wypłacania dodatków covidowych oraz nie reagowali na nieprawidłową realizację umów w sprawie dodatków przez szpitale i stacje pogotowia ratunkowego.
Wyniki kontroli NIK
W wyniku kontroli NIK ustaliła, że minister zdrowia dopuścił do wystąpienia istotnych wad systemu przyznawania dodatków covidowych, które spowodowały m.in. wypłatę dodatków osobom nieuprawnionym (np. w oddziałach "niecovidowych" za kontakt z pacjentem tylko podejrzanym o zakażenie wirusem SARS-CoV-2).
Stwierdzono, że przyznawano dodatki kilkukrotnie tej samej osobie za dany miesiąc ponad limit 15 tys. zł (nawet 41,5 tys. zł miesięcznie), w kwocie 15 tys. zł pomimo zaledwie kilkuminutowego czy jednorazowego wykonywania świadczeń zdrowotnych również wobec pacjentów tylko podejrzanych o zakażenie wirusem SARS-CoV-2 oraz nawet 31 osobom personelu medycznego przypadającym na jedno łóżko covidowe, czy też 23 osobom na pacjenta.
REKLAMA
Według kontroli minister zdrowia dopuścił do wystąpienia istotnych wad systemu przyznawania dodatków covidowych, z których najważniejsze dotyczyły m.in. niejednoznacznego określenia warunku przyznania dodatków, nieprecyzyjnego określenia pojęcia szpitala III poziomu zabezpieczenia, a także nieprecyzyjnego określenia warunków i zasad przyznawania dodatków, co wymagało udzielania przez Ministerstwo Zdrowia licznych wyjaśnień, informacji i interpretacji (zawartych m.in. w 876 pismach).
Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała m.in. o przeprowadzenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w tym przez oddziały wojewódzkie, kontroli w prawidłowości realizacji przez podmioty lecznicze umów w sprawie dodatków covidowych.(PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat