Dla kogo babciowe? Będą trzy rodzaje świadczeń: Aktywni rodzice w pracy - 1500 lub 1900 zł, Aktywnie w żłobku - 1500 zł lub 1900 zł oraz Aktywnie w domu - 500 zł miesięcznie
REKLAMA
REKLAMA
- Czy będzie "babciowe" już w 2024 roku? Raczej tak
- Świadczenie „aktywni rodzice w pracy” - 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie
- Dla kogo świadczenie „aktywni rodzice w pracy”?
- Świadczenie „aktywnie w żłobku” - dla kogo 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie?
- Świadczenie „aktywnie w domu” - dla kogo 500 zł miesięcznie?
- Jak korzystać ze świadczeń z programu "Aktywny rodzic"?
- Kiedy pierwsze "babciowe"?
- Marszałek Hołownia wypowiedział się w sprawie "babciowego"
- Mateusz Morawiecki zapowiedział poparcie "babciowego"
- Premier Donald Tusk ma nadzieję, że świadczenie "babciowe" trochę zwiększy dzietność
- "Babciowe" w ocenie pracodawców
- Posłanka Marlena Maląg o "babciowym"
Rząd przyjął "babciowe" na dzisiejszym posiedzeniu, 9 kwietnia - poinformował premier Donald Tusk. Chodzi o projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic". - To słowo "babciowe" nie do końca opisuje wszystkie atuty i wszystkie rozwiązania, jakie są zawarte w ustawie, którą przyjęliśmy jako rząd godzinę temu. Każde bez wyjątku dziecko w Polsce do 35 miesiąca - a więc do tego czasu, kiedy już będzie mogło iść do przedszkola - będzie mogło liczyć na pomoc państwa - powiedział Tusk po posiedzeniu rządu.
REKLAMA
Czy będzie "babciowe" już w 2024 roku? Raczej tak
Informacja o projekcie wprowadzającym "babciowe" pojawiła się już w ubiegłym tygodniu w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Organem odpowiedzialny za opracowanie projektu jest Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Pod hasłem "babciowe" przewidziane są trzy rodzaje świadczeń:
- "aktywni rodzice w pracy" - świadczenie na 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie,
- "aktywnie w żłobku" - świadczenie na 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie oraz
- "aktywnie w domu" - świadczenie na 500 zł miesięcznie.
Projekt ustawy wprowadzający te nowe świadczenia ("babciowe") ma wejść w życie 1 października 2024 roku.
Zobacz: Nowe świadczenia - babciowe to trzy opcje: 1900 zł, 1500 zł lub 500 zł miesięcznie na dziecko
Świadczenie „aktywni rodzice w pracy” - 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie
Jedno z tych świadczeń, czyli świadczenie „aktywni rodzice w pracy” skierowane jest do aktywnych zawodowo rodziców dziecka w wieku od 12 do 35 miesiąca życia.
REKLAMA
Świadczenie „aktywni rodzice w pracy” ma przysługiwać przez okres 24 miesięcy od 12 do 35 miesiąca życia dziecka w wysokości 1500 zł miesięcznie na dziecko, a w przypadku dziecka legitymującego się orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji – w wysokości 1900 zł miesięcznie.
Podkreśla się, że to od rodziców będzie zależało na co przeznaczą te środki – będą mogli np. sfinansować z nich opiekę sprawowaną przez babcię (w tym emerytkę) na podstawie umowy uaktywniającej (to jest umowy zawieranej z nianią).
W przypadku wykorzystania przez rodziców umowy uaktywniającej, składki od tej umowy będą dodatkowo finansowane. Pozwoli to na dokonywanie corocznej waloryzacji wysokości emerytury osoby zatrudnianej na te umowę. Jest to szczególnie istotne dla osób w wieku emerytalnym.
Dla kogo świadczenie „aktywni rodzice w pracy”?
Zgodnie z projektowanym art. 8 ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka – „Aktywny rodzic” świadczenie „aktywni rodzice w pracy” przysługuje na nieobjęte opieką w żłobku, klubie dziecięcym, przedszkolu albo sprawowaną przez dziennego opiekuna dziecko aktywnym zawodowo:
- matce albo ojcu, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki albo ojca, z uwzględnieniem art. 10 ust. 3 [tj. W przypadku gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obydwojga rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach, kwotę świadczenia „aktywni rodzice w pracy” ustala się każdemu z rodziców w wysokości połowy kwoty przysługującego świadczenia.], albo
- opiekunowi faktycznemu dziecka, albo
- osobie pełniącej funkcję rodziny zastępczej albo osobie prowadzącej rodzinny dom dziecka, o których mowa w ustawie z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (Dz. U. z 2024 r. poz. 177).
Na dziecko umieszczone w rodzinie zastępczej albo w rodzinnym domu dziecka świadczenie „aktywni rodzice w pracy” przysługuje wyłącznie odpowiednio aktywnej zawodowo osobie pełniącej funkcję rodziny zastępczej albo aktywnej zawodowo osobie prowadzącej rodzinny dom dziecka.
Poza świadczeniem „aktywni rodzice w pracy”, ustawodawca przewidział jeszcze dwa inne świadczenia, o których poniżej.
Świadczenie „aktywnie w żłobku” - dla kogo 1500 zł (lub 1900 zł) miesięcznie?
REKLAMA
Na czym będzie polegało świadczenie „aktywnie w żłobku”? Ustawodawca wyjaśnia, że świadczenie „aktywnie w żłobku” zostanie wprowadzone zamiast funkcjonującego obecnie dofinansowania w wysokości do 400 zł do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna.
Świadczenie „aktywnie w żłobku” wynosić będzie 1500 zł (lub 1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością), nie więcej niż wysokość opłaty, jaką rodzic ponosi za pobyt dziecka w instytucji opieki.
Świadczenie „aktywnie w domu” - dla kogo 500 zł miesięcznie?
Świadczenie „aktywnie w domu” będzie stanowiło wsparcie dla rodziców dzieci w wieku od 12 do 35 miesiąca życia, którzy nie będą uprawnieni lub z własnej woli nie zdecydują się na skorzystanie z dwóch wyżej opisanych świadczeń.
W projekcie ustawy wyjaśnia się, że będzie to w szczególności dotyczyć sytuacji, gdy rodzice pozostaną nieaktywni zawodowo i nie będą mogli uzyskać prawa do świadczenia „aktywni rodzice w pracy” lub ich dziecko nie będzie uczęszczało do instytucji opieki i nie będą mogli pobierać świadczenia „aktywnie w żłobku”.
Świadczenie „aktywnie w domu” będzie przysługiwało na analogicznych zasadach, jak obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy, z tą różnicą, że świadczenie „aktywnie w domu” będzie można uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12 do 35 miesiąca życia oraz świadczenie „aktywnie w domu” będzie przysługiwało wyłącznie w wysokości 500 zł miesięcznie przez 24 miesiące (nie będzie możliwości pobierania świadczenia w wysokości 1000 zł przez 12 miesięcy, jak ma to miejsce w przypadku rodzinnego kapitału opiekuńczego).
Wobec powyższego, jak wskazano, wprowadzenie świadczenia „aktywnie w domu” skutkuje koniecznością uchylenia dotychczas obowiązującej ustawy z dnia 17 listopada 2021 r. o rodzinnym kapitale opiekuńczym (Dz. U. z 2023 r. poz. 883).
Jak korzystać ze świadczeń z programu "Aktywny rodzic"?
Ustawodawca podkreśla, że rodzic będzie miał możliwość, w miarę potrzeb i indywidualnej sytuacji, zmiany, nawet wielokrotnej, jednego świadczenia na inne.
Przy czym na to samo dziecko, za dany miesiąc, może być pobierane tylko jedno świadczenie wspierające rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowywaniu i rozwoju małego dziecka.
Kiedy pierwsze "babciowe"?
Projekt ustawy w sprawie programu "Aktywny rodzic" ("babciowego") rząd przyjął we wtorek 9 kwietnia br. Za opracowanie projektu odpowiada wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska.
Dokładna data wejścia w życie programu nie jest jeszcze znana, na pewno jednak będzie on dostępny już w 2024 roku, co wynika z wypowiedzi premiera, który stwierdził, że "rozpatrywanie i wejście w życie ustawy może zająć trochę czasu, ale na 99 proc. pierwsze "babciowe" zostanie wypłacone jeszcze w 2024 roku, tuż po wakacjach".
Projekt ustawy wprowadzający te nowe świadczenia ("babciowe") ma wejść w życie 1 października 2024 roku - tak wynika z projektu ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic”, opublikowanego na RCL w dniu 9 kwietnia br. "Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tutaj kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne" - powiedział premier Donald Tusk.
Marszałek Hołownia wypowiedział się w sprawie "babciowego"
"Mamy wątpliwości w sprawie "babciowego". Chcemy mieć możliwość ustosunkowania się do projektu. Dobrze, że premier Donald Tusk podejmuje ten temat, ale chodzi o to, żeby projekt nie był niesprawiedliwy" – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia w TVN 24 w dniu 9 kwietnia br.
Hołownia wskazał, że projekt nie jest przedmiotem "umowy koalicyjnej". Jego zdaniem "projekt nie może być niesprawiedliwy. Jeżeli mamy wielodzietną matkę, która nie pójdzie do pracy, to ona nie dostanie "babciowego", jak rozumiem z tych założeń, które dostałem".
Stwierdził, że projekt będzie przedmiotem debaty w Sejmie. "Chcemy mieć możliwość rozmowy o tych rozwiązaniach. Dobrze, że premier to podejmuje. Chodzi tylko o tryb i na pewno znajdziemy kompromis" – zapewnił marszałek Sejmu.
Mateusz Morawiecki zapowiedział poparcie "babciowego"
Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, zapowiedział 9 kwietnia br. w Polsat News, że Prawo i Sprawiedliwość poprze propozycje "babciowego". Zaznaczył jednak, że według obecnych scenariuszy jest to projekt znacznie okrojony w porównaniu do tego, jaki miał być pierwotnie. Zapowiedział też złożenie poprawek.
Morawiecki zaznaczył jednak, że "według obecnych scenariuszy jest to projekt aktywizacji, który jest znacznie okrojony w porównaniu do tego, jaki miał być pierwotnie". "W związku z tym będziemy wnioskować o to, aby przynajmniej on był w kształcie pierwotnym" - dodał. Zapowiedział, że PiS będzie składał poprawki do projektu.
Premier Donald Tusk ma nadzieję, że świadczenie "babciowe" trochę zwiększy dzietność
Premier Donald Tusk wyraził nadzieję, że świadczenie "babciowe" będzie miało pozytywny wpływ na dzietność w naszym kraju. "Liczymy, że trochę to zwiększy dzietność, chociaż tutaj trzeba być ostrożnym z takimi optymistycznymi założeniami. Po doświadczeniach z 500+ i 800+ widać, że pieniądze nie zawsze się przekładają na zwiększenie dzietności. Chociaż tutaj odpowiadamy na wyzwanie, które się pojawiało w ostatnich latach bardzo wyraziście - że ludzie nie chcą mieć dzieci, bo się boją, że nie będą mieli z kim zostawić tego dziecka, albo nie będą mieli pieniędzy na taką opiekę" - powiedział Tusk.
Zdaniem premiera: "Ta idea to jest też pomoc Polsce. Każda mama, każdy tata, którzy się na to zdecydują, będą płacili składki. Nie są na urlopie, wynikającym z rodzicielstwa, tylko pracują, a więc płacą składki, płaca podatki. Tak jak kiedyś już to obliczaliśmy, nawet jeśli mówilibyśmy o płacy minimalnej, to wpływy ze składek i podatków będą równoważyły w dużym stopniu nakłady na pomoc dla rodziców wynikające z tej ustawy".
"Babciowe" w ocenie pracodawców
Według niektórych pracodawców "babciowe", czyli projekt ustawy "Aktywny rodzic" to ważny krok w kierunku aktywizacji zawodowej dużych grup społecznych, która może przynieść gospodarce wymierne korzyści. "Pozytywnym elementem tego pomysłu jest zamiar aktywizacji zawodowej nie tylko mam, ale też babć, czy w ogóle opiekunów dzieci. Tu jednak pojawia się pytanie, czy "babciowe" będzie też "dziadkowym", bo to wcale nie wynika z projektu ustawy, a byłoby zaskakujące, gdyby dotyczyło tylko pań" - powiedział główny ekonomista Pracodawców RP Kamil Sobolewski.
Natomiast Nadia Kurtieva z Konfederacji Lewiatan wskazała, że istotnym problemem w naszym kraju jest niewystarczająca dostępność placówek opiekuńczych dla dzieci do lat 3, a 45 proc. gmin w Polsce nie dysponuje ani jednym miejscem opieki instytucjonalnej dla dzieci w tym wieku. "Dlatego możliwość wsparcia opieki nad dziećmi, które pozostają poza tym systemem opieki, przez dofinansowanie umowy z babcią korzystnie wpłynie na zwiększenie liczby osób aktywnych zawodowo i przyniesie korzyści gospodarce" - oceniła Nadia Kurtieva.
Posłanka Marlena Maląg o "babciowym"
Posłanka Marlena Maląg, była minister rodziny i polityki społecznej, wypowiedziała się w sprawie "babciowego" w Radiu ZET 15 kwietnia br., wskazując, że "jak otworzymy wspaniały projekt "babciowego", to mamy 3 rodzaje programów: "aktywni w pracy", "aktywni w domu" i dofinansowanie do żłobków. Tylko głośno nie mówią, że nie będzie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego".
"Projekt przedstawiony przez KO zamienia nazwę RKO na "aktywni w domu", ale nie może być łączony np. z "aktywni w pracy" – stwierdziła Marlena Maląg. "To program, który będzie wspierał rodziców. Będziemy pochylać się nad ustawą, jak będzie w Sejmie. PiS złożyło szerszą ustawę. Oczekujemy procedowania 2 projektów ustaw" - dodała posłanka.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat