REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nagrywanie rozmów przychodzących za zgodą dzwoniących petentów. UODO twierdzi, że praktyka nagrywania rozmów jest bezpodstawna

rozmowa, rozmowa telefoniczna, urząd, UODO, nagrywanie rozmów/fot. Shuttertosck
Nagrywanie rozmów przychodzących za zgodą dzwoniących petentów. UODO twierdzi, że praktyka nagrywania rozmów jest bezpodstawna
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

UODO zabiera głos w sprawie nagrywania rozmów telefonicznych z interesantami. Czy urzędy będą zmuszone zmienić swoje praktyki? 
rozwiń >

Opinia UODO

W większości przypadków nie ma podstaw, by urzędy nagrywały rozmowy telefoniczne z interesantami. Dlatego powinny one jak najszybciej przeprowadzić kompleksową analizę swoich praktyk – przestrzega Urząd Ochrony Danych Osobowych w publikacji analizującej obowiązujące przepisy.

REKLAMA

Z prośbą o zajęcie stanowiska w tej kwestii zwrócił się do UODO jeden z inspektorów ochrony danych.

Nagrywanie rozmów przychodzących za zgodą dzwoniących petentów

Sygnalista wskazał, że „część administratorów decyduje się w imię ochrony interesów pracowników urzędu na nagrywanie rozmów przychodzących za zgodą dzwoniących petentów. Oczywiście owa zgoda polega na kontynuacji rozmowy po usłyszeniu komunikatu o takim wyborze, a nieudzielenie zgody polega na rozłączeniu się i wybraniu się osobiście do urzędu w celu załatwienia sprawy czy pozyskania informacji. W mojej opinii nie ma żadnej, legalnej i usprawiedliwionej przesłanki do takiego procederu”.

Dobrowolna zgoda

Sygnalista zwrócił uwagę, że trudno uznać za dobrowolną zgodę opartą o reguły art. 6 ust. 1 lit. a RODO, jeśli alternatywą dla nagrywanej rozmowy jest konieczność odbycia wyprawy do czasami odległego urzędu.

Jego zdaniem niedorzeczność wyboru opcji przetwarzania danych w oparciu o dobrowolnie wyrażoną zgodę obrazuje hipotetyczna sytuacja, gdy petent zgodzi się na nagrywanie, po czym obrazi lub zacznie grozić urzędnikowi, a następnie cofnie zgodę na przetwarzanie danych i zażąda usunięcia danych, czyli nagrania.

W związku z powyższymi wątpliwościami sygnalista poprosił UODO o opinię rozstrzygającą, czy urzędy gminy i podobne instytucje publiczne mają prawo nagrywania rozmów wg powyższego modelu, a jeśli tak, to jaka będzie przesłanka przetwarzania danych w systemach zapisu owych rozmów?

Praktyka nagrywania rozmów jest bezpodstawna

W odpowiedzi UODO wskazał, że przeprowadzona analiza przepisów RODO i krajowych przepisów szczególnych, a także stanowisk innych unijnych organów nadzorczych prowadzi do wniosku, że co do zasady opisana praktyka nagrywania rozmów jest bezpodstawna.

UODO zwraca uwagę, że w opisanym przypadku dochodzić będzie do przetwarzania danych osobowych zarówno dzwoniących, jak i pracowników urzędu.

Przetwarzanie przez urząd danych osobowych interesantów

Jeśli chodzi o przetwarzanie przez urząd danych osobowych interesantów, to w pierwszej kolejności należy ocenić, jakie są faktyczne cele pozyskiwania i dalszego przetwarzania tych danych. Jeżeli celem tym miałaby być „ochrona interesów pracowników urzędu”, to zdaniem UODO nie wiadomo, o ochronę jakich interesów chodzi i w jaki sposób nagrywanie rozmów miałoby się do tego przyczynić.

„Trzeba mieć na uwadze, że osoby, których dane dotyczą, w większości przypadków telefonują do urzędu w celu uzyskania informacji odnoszących się do zadań realizowanych przez urząd i dane pozyskiwane poprzez nagrywanie tych rozmów będą dotyczyły tych zadań i spraw z nimi związanych. (…) W tym kontekście należy wziąć pod uwagę to, że przetwarzanie danych osobowych zwykłych jest legalne tylko wtedy, gdy odbywa się na podstawie jednej z przesłanek określonych w art. 6 RODO. W analizowanej sytuacji nie można też wykluczyć, że pozyskiwane będą dane szczególnych kategorii, których przetwarzanie – zgodnie z art. 9 ust. 1 RODO – jest co do zasady zabronione. Nie można również wykluczyć pozyskiwania w tej formie danych, o których mowa w art. 10 RODO, które jest dopuszczalne jedynie na zasadach określonych w tym przepisie” – podkreślono w publikacji UODO.

Przetwarzanie danych niezbędne do wykonywania zadania

Co do podstaw prawnych przetwarzania zwykłych danych osobowych przez podmioty publiczne przesłankami mającymi najczęściej zastosowanie są przesłanki określone w art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO.

Zatem w odniesieniu do przetwarzania danych interesantów administrator będący podmiotem publicznym powinien ustalić, czy przetwarzanie jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze (art. 6 ust. 1 lit. c) lub czy przetwarzanie danych jest niezbędne do wykonywania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi (art. 6 ust. 1 lit. e). Obydwie przesłanki wskazują na niezbędność przetwarzania na ich podstawie.

Ponadto zgodnie z art. 6 ust. 3 RODO podstawa przetwarzania w przypadku tych przesłanek musi być określona w prawie Unii lub w prawie krajowym. A zatem przyjęcie podstawy przetwarzania w oparciu o przesłankę z art. 6 ust. 1 lit. c lub art. 6 ust. 1 lit. e RODO może nastąpić tylko w powiązaniu z właściwym przepisem prawa unijnego lub krajowego.

W tym kontekście UODO zwraca uwagę, że obecnie nie ma przepisu, który uprawniałby organy gminy do rejestrowania rozmów telefonicznych dla realizacji ich zadań czy też w ramach sprawowania władzy publicznej.

Zgoda na przetwarzanie danych - jakie warunki musi spełniać

UODO podkreśla również, że organy administracji publicznej co do zasady nie powinny powoływać się również na zgodę osób, które dzwonią do urzędu gminy w sprawach odnoszących się do zadań gminy z uwagi na wyraźny brak równowagi w stosunkach między administratorem będącym władzą publiczną a osobą, której dane dotyczą. W większości przypadków nie ulega również wątpliwości, że osoba, której dane dotyczą, nie będzie miała realnej alternatywy wobec zaakceptowania warunków przetwarzania zaproponowanych przez tego administratora (motyw 43 RODO).

Po drugie zaś, żeby zgoda mogła stanowić podstawę przetwarzania danych, musi spełniać bardzo konkretne warunki określone w art. 4 pkt 11 oraz w art. 7 RODO. Tymczasem w analizowanej sytuacji osoba, której dane dotyczą, nie będzie miała możliwości telefonicznego załatwienia sprawy bez nagrywania jej rozmowy.

Zgoda, o której mowa w RODO, nie może być obarczona jakimkolwiek elementem przymusu, presji lub braku możliwości swobodnego złożenia oświadczenia woli. Za dobrowolne wyrażenie zgody w rozumieniu RODO − jak wskazała Europejska Rada Ochrony Danych w Wytycznych dotyczących zgody na mocy rozporządzenia 2016/679 (str. 7) − nie można uznać sytuacji, w której osobie, której dane dotyczą, nie przysługuje rzeczywista możliwość wyboru, czuje się ona zmuszona do wyrażenia zgody lub poniesie negatywne konsekwencje w przypadku jej niewyrażenia.

Rozmowy telefoniczne pracowników

UODO wskazuje jednocześnie, że na skutek nagrywania rozmów telefonicznych z interesantami urzędu gminy dochodzi także do pozyskiwania danych osobowych pracowników, a to z kolei determinuje konieczność oceny legalności takich działań na gruncie przepisów prawa pracy – wskazują one jednoznacznie, jakie informacje i w jakich celach pracodawca może pozyskiwać od pracownika. Przepisy te regulują też szczegółowo, kiedy i na jakich warunkach pracodawca może prowadzić monitoring pracownika, a nagrywanie rozmów pracownika stanowi inny monitoring (kontrolę) pracownika, o którym mowa w art. 223 § 4 kodeksu pracy.

„Zgodnie z tym przepisem prowadzenie monitoringu pracownika byłoby możliwe jedynie w sytuacji, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy oraz właściwe użytkowanie udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy. A zatem wskazany w piśmie IOD cel nagrywania rozmów, jakim jest +ochrona interesów pracowników”, nie jest wymieniony w powołanym przepisie, a tym samym nagrywanie rozmów pracowników w takim celu nie znajduje podstaw w przepisach kodeksu pracy” – czytamy w publikacji. 

Według UODO w analizowanej sytuacji również zgoda pracownika nie może stanowić podstawy prawnej przetwarzania danych osobowych ze względu na brak równowagi między osobą, której dane dotyczą a administratorem (motyw 43 RODO). Zgodnie zaś z RODO zgoda powinna być dobrowolna, świadoma i pracownik ma prawo ją odwołać bez negatywnych konsekwencji dla niego (motyw 42 oraz art. 4 pkt 11 i art. 7 RODO).

Dopuszczalność nagrywania rozmów a Prawo telekomunikacyjne

Zdaniem UODO analiza dopuszczalności nagrywania rozmów powinna uwzględniać również przepisy ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. -– Prawo telekomunikacyjne.

„Art. 159 Prawa telekomunikacyjnego wskazuje, kiedy dopuszczalne jest nagrywanie rozmów telefonicznych. Zgodnie z ustępem 2 tego artykułu zakazane jest zapoznawanie się, utrwalanie, przechowywanie, przekazywanie lub inne wykorzystywanie treści lub danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną przez osoby inne niż nadawca i odbiorca komunikatu, chyba że: 1. będzie to przedmiotem usługi lub będzie to niezbędne do jej wykonania, 2. nastąpi za zgodą nadawcy lub odbiorcy, których dane te dotyczą, 3. dokonanie tych czynności jest niezbędne w celu rejestrowania komunikatów i związanych z nimi danych transmisyjnych, stosowanego w zgodnej z prawem praktyce handlowej dla celów zapewnienia dowodów transakcji handlowej lub celów łączności w działalności handlowej, 4. będzie to konieczne z innych powodów przewidzianych ustawą lub przepisami odrębnymi” - czytamy.

Tak więc zdaniem UODO w świetle wskazanych regulacji „w większości przypadków nie ma podstaw, by urzędy nagrywały rozmowy telefoniczne z interesantami. Dlatego powinny one jak najszybciej przeprowadzić kompleksową analizę swoich praktyk”.

mam/

Źródło: SSPAP

 

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
1000 zł świadczenia rodzicielskiego w 2025 r. Wydłużenie świadczenia rodzicielskiego od 19 marca 2025 r. Nowe przepisy już obowiązują

Świadczenie rodzicielskie w 2025 r. wynosi 1000 zł miesięcznie. Świadczenie rodzicielskie przysługuje rodzicom, którzy nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego ani innego świadczenia odpowiadającemu za okres urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego. Pobierać je można przez okres od 52 do 71 tygodni w zależności od liczby urodzonych, objętych opieką lub przysposobionych dzieci.

Czynsz, opłaty za śmieci, prąd. Czy w 2025 r. mogę dostać jakieś dodatki? [Przykłady]

Wiele osób boryka się z wysokimi rachunkami, szukając dostępnych form finansowego wsparcia. Prezentujemy kilka przykładowych świadczeń. Jakie kryteria trzeba spełnić w 2025 r.?

Jak samodzielnie przeprowadzić skuteczną windykację należności? Należy unikać tych błędów!

Chociaż odzyskiwanie należności nie jest prostym procesem, to jednak z windykacją można sobie poradzić samodzielnie. Niestety, wymaga to zachowania pewnych warunków, o których często się zapomina i przez to zmniejsza szansę na odzyskanie pieniędzy.

Koszty budowy domu w 2025 roku – materiały i robocizna. Projekt, mury, dach, stolarka, wykończenie

Aktualnie, w marcu 2025 roku w Polsce trzeba wydać ok. 430 000 zł, aby postawić parterowy dom o powierzchni 100 m2 w stanie deweloperskim. Ta kwota nie uwzględnia jednak zakupu działki ani projektu budowlanego czy ogrodzenia. Z zestawienia Rankomat.pl wynika, że najdroższy jest sam początek budowy, gdzie za postawienie murów trzeba wydać 185 tys. zł. Prace dachowe i wykończeniowe kosztują ponad 100 tys. zł za każdy z tych etapów. Najmniej, bo 30 tys. zł, pochłonie zakup i montaż drzwi, okien oraz bramy garażowej. Największy pojedynczy koszt to fundamenty i wykonanie stropu łącznie za 90 tys. zł z materiałami i robocizną. Ostateczna cena wybudowania domu będzie zależała od kosztów ekipy budowlanej, jakości wybranych materiałów budowlanych i kilku innych czynników.

REKLAMA

Nowe możliwości aplikacji mObywatel. Duże ułatwienia przy podpisie osobistym z e-dowodu

W aplikacji mObywatel pojawiła się nowa funkcjonalność. Użytkownicy mogą samodzielnie odblokować certyfikat podpisu osobistego i zmienić kodu PIN2. Pozwoli to znów korzystać z certyfikatu podpisu osobistego w e-dowodzie bez wizyty w urzędzie.

Dofinansowanie z PFRON 2025: ile, na jakich zasadach. Jak obniżyć koszty zatrudnienia i poprawić warunki pracy?

Firmy zatrudniające osoby z niepełnosprawnością mogą skorzystać z różnorodnych form wsparcia finansowego oferowanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Mechanizmy te pozwalają zmniejszyć koszty zatrudnienia, a w wielu przypadkach również uniknąć obowiązkowych wpłat na fundusz.

Komunikat ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje o ograniczeniach w dostępie do portalu PUE/eZUS.

Czy demencja pogrąży branżę opieki senioralnej w otchłani kosztów i czy terapia PBM niesie w związku z tym ze sobą światełko w tunelu?

Rosnący kryzys demencji realnym zagrożeniem dla systemu opieki zdrowotnej i senioralnej. Jest jednak światło w tunelu: fotobiomodulacja jako nowatorska metoda terapeutyczna walki z demencją.

REKLAMA

Sejm na żywo 20 marca [Transmisja online]

31. posiedzenie Sejmu - dzień drugi. Dziś Sejm, na wniosek klubu KO, wysłucha informacji bieżącej przedstawionej przez MSWiA w sprawie zwiększonej aktywności grup przestępczych obcokrajowców w Polsce.

Nowy wyrok TK o MOPS. Osoby niepełnosprawne świadczenia pielęgnacyjnego nie wyłudzały. 40 000 - 90 000 zł do odzyskania

Dla prawdopodobnie kilku tysięcy osób niepełnosprawnych wyrok TK z 18 marca 2025 r. jest podstawą do wznowienia postępowania w MOPS i doprowadzenia finalnie do wypłaty do średnio 40 000 - 90 000 zł. Kto skorzysta. Np. mąż jest niepełnosprawny i opiekuje się niepełnosprawną żoną (albo odwrotnie). Pomimo faktycznej opieki nie mógł otrzymać świadczenia pielęgnacyjnego. Mąż był prawnie pozbawiony świadczenia pielęgnacyjnego. Wydaje się to logiczne. Jak niby jedna osoba z poważnymi ograniczeniami zdrowotnymi mogłaby opiekować się osobą także niepełnosprawną. Jednak w praktyce w rodzinach (zwłaszcza wielopokoleniowych) występuje taka sytuacja. Ale prawo było tak napisane przez polityków jakby takich sytuacji nie było - opiekunowie byli pozbawieni świadczenia pielęgnacyjnego pod pretekstem, że często będzie tu wyłudzanie przez osoby niepełnosprawne świadczeń w ramach rodziny (podobnie jak wyłudzano kilka dodatków węglowych na jeden adres kilka lat temu).

REKLAMA