Zmian w ustawie wiatrakowej w Sejmie. Przedsiębiorcy apelują o należytą staranność w procesie stanowienia prawa
REKLAMA
REKLAMA
Trzeba ułatwić inwestycje w energetykę wiatrową, ale przy zachowaniu odpowiednich standardów legislacji – komentarz ZPP
- Z punktu widzenia ewolucji krajowego miksu energetycznego, ułatwienie inwestycji w energetykę wiatrową jest kierunkiem słusznym i potrzebnym;
- Jednocześnie, jednym z kluczowych oczekiwań partnerów społecznych wobec nowej koalicji rządowej będzie położenie wyraźnego nacisku na wzrost jakości procesu stanowienia prawa, w tym konsultacji społecznych i oceny skutków regulacji;
- W powyższym kontekście uważamy, że regulacje nieodnoszące się bezpośrednio do cen energii w 2024 roku – przy których pośpiech faktycznie jest konieczny – powinny zostać poddane rzetelnemu procesowi konsultacji, umożliwiającemu udział partnerów społecznych w kształtowaniu ostatecznych rozwiązań.
REKLAMA
Jednym z głównych zarzutów strony społecznej, podnoszonym w ostatnich latach, był konsekwentny regres jakości w procesie stanowienia prawa, w tym w zakresie rzetelnego konsultowania projektów ustaw, uwzględniania głosu wielu stron i poszukiwania rozwiązań kompromisowych. Podnoszono również nieuprawnione łączenie w ramach jednego projektu ustawy licznych, wielokrotnie luźno powiązanych ze sobą wątków, z których jedne charakteryzowały się bezsprzeczną koniecznością wdrożenia (np. na skutek potrzeby implementacji unijnych dyrektyw), a inne pojawiały się w charakterze „wrzutki” i miały zaspokoić interes wybranej grupy. Wykorzystywanie sektorowych aktów prawnych, które mają być lokomotywami krajowej gospodarki, jako platformy forsowania regulacji wątpliwych merytorycznie było również wielokrotnie krytykowane przez opozycję. I słusznie. Bo stanowione w ten sposób prawo nie tylko podważa zaufanie do klasy politycznej, ale też utrudnia stosowanie zaśmieconego w ten sposób prawa.
REKLAMA
We wtorek, 28 listopada wniesiono do Sejmu projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, na który jak najbardziej jest aktualnie czas i miejsce. Z dużym zainteresowaniem śledzą ten wątek zarówno odbiorcy indywidualni, samorządy, jak i przedsiębiorcy, którzy wyglądają zasad, zgodnie z którymi zostaną im naliczone w 2024 r. stawki za energię elektryczną, gaz oraz ciepło.
REKLAMA
W tej kwestii zapowiedzi dot. ochrony odbiorców najbardziej narażonych na skutki wzrostu cen nośników energii, połączone z dostrzeżeniem nie najgorszej bieżącej sytuacji cenowej, a więc z deklaracją powrotu w 2024 r. do rynkowych mechanizmów w obrocie energią i gazem, uznać należy za trafne i adekwatne. Wokół szczegółów, w tym kryteriów doboru grup, które winny być uprawnione do stawek zamrożonych, zapewne warto by było otworzyć szerszą dyskusję, niemniej niestety z uwagi na kalendarz parlamentarny i zbliżający się koniec roku, niespecjalnie jest na nią czas.
I szczególnie w tym kontekście próba zawrócenia w kilka tygodni kijem Wisły dodatkowymi „wrzutkami” do projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw jest nie tylko działaniem kontrowersyjnym, ale i przeciwskutecznym. Generuje niepotrzebne wątpliwości wokół wprowadzanych w tym trybie propozycji i uniemożliwia merytoryczną dyskusję nad tak istotnym zagadnieniem, jak przyspieszenie inwestycji w lądową energetykę wiatrową.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, wśród wielu innych podmiotów i organizacji apelował wielokrotnie o faktyczną, a nie pozorną liberalizację ustawy antywiatrowej, tzw. 10 H, w tym między innymi w apelu do Senatorów RP: https://zpp.net.pl/wp-content/uploads/2023/02/1.... I choć dostrzegamy konieczność przyspieszenia w Polsce inwestycji w niskoemisyjne źródła energii dziś apelujemy do posłów o refleksję i należytą staranność w procesie konsultowania i stanowienia prawa.
O ile bowiem kryterium uciążliwości inwestycji przemysłowych i infrastrukturalnych wydaje się być właściwym kierunkiem w rozważaniach na temat zasad lokowania tychże inwestycji w sąsiedztwie mieszkalnictwa, czy terenów cennych przyrodniczo, tak jest to na tyle wrażliwe społecznie zagadnienie, że wymaga rzetelnego dialogu i rzeczywistego procesu konsultacji. Kilka dodatkowych tygodni konstruktywnej dyskusji wokół przedstawionych pomysłów mogłoby być wzorem zapowiadanej „nowej jakości”, czy „przywróconej jakości” w procesie stanowienia prawa. Pozwoliłoby ponadto na zebranie głosu zainteresowanych stron, uwzględnienie argumentów strony społecznej i z pewnością okazało by się wartościowe dla samego brzmienia zaproponowanej noweli. Sprawiedliwa transformacja energetyczna wymaga podmiotowego traktowania społeczeństwa, które staje się partnerem dla podmiotów gospodarczych upowszechniających niskoemisyjne rozwiązania.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apeluje o merytoryczną dyskusję wokół barier inwestycyjnych dla OZE i wdrażanie rozwiązań prawnych, które będą wspierały inwestorów w niskoemisyjne źródła wytwarzania energii, jednak z zachowaniem adekwatnych standardów legislacyjnych i unikając ryzyka wzniecania niepotrzebnych oporów społecznych. Wiele takich rozwiązań wskazywaliśmy w prezentowanych przez nas stanowiskach i deklarujemy gotowość do zaprezentowania naszych spostrzeżeń w tym zakresie.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat