Wyrok TK: zasady wynagrodzeń sędziów są niekonstytucyjne
REKLAMA
REKLAMA
Regulacje te w drugiej połowie grudnia zeszłego roku zaskarżyli do TK - I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego Jacek Chlebny oraz Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał orzekł w środę w składzie pięciu sędziów, orzeczenie zapadło jednogłośnie.
REKLAMA
Wynagrodzenia sędziów - wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 listopada 2023 r.
REKLAMA
Teza wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 listopada 2023 r. (sygn. akt K 1/23):
1. Art. 8 i art. 9 ustawy z dnia 1 grudnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 (Dz. U. poz. 2666, ze zm.) są niezgodne z art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Art. 7 ustawy powołanej w punkcie 1 jest niezgodny z art. 195 ust. 2 Konstytucji.
"Wynagrodzenia sędziów w ostatnich latach kształtowane są przez ustawodawcę w sposób całkowicie uznaniowy, zarówno co do zasad ustalania ich podstawy, jak i tempa wzrostu" - zaznaczył w uzasadnieniu wyroku TK sędzia Rafał Wojciechowski. Dodał, że "taka uznaniowość nie powinna mieć miejsca w odniesieniu do wynagrodzeń sędziowskich", których szczególny charakter potwierdza konstytucja.
Ponadto - jak wskazał sędzia Wojciechowski - "TK stwierdził, że w obliczu potencjalnej trudnej sytuacji budżetowej (...), tym bardziej konieczne jest zapewnienie szczególnej ochrony wynagrodzeń sędziowskich".
"Rozwiązania unormowane w ustawie okołobudżetowej na rok 2023 nie tylko nie są spójne z rozwiązaniami zawartymi w Prawie o ustroju sądów powszechnych, ustawie o SN oraz ustawie o statusie sędziów TK; nie są nawet spójne, co do poziomu wzrostu wynagrodzeń oraz charakteru jego podstawy, z analogicznymi przepisami ustaw okołobudżetowych na lata 2021-2022" - wskazał sędzia TK.
Jak przypomniał "w ustawie na 2023 rok w ogóle zrezygnowano z nawiązania do poziomu przeciętnego wynagrodzenia, a podstawa została ustalona kwotowo". "Ta uznaniowość nie zapewnia sędziom konstytucyjnych gwarancji co do wysokości ich przyszłych dochodów oraz nie chroni ich przed potencjalnymi manipulacjami ze strony ustawodawcy" - podkreślił sędzia Wojciechowski.
Wynagrodzenie sędziów ustalane w oparciu o przeciętne wynagrodzenie
Zgodnie z generalną zasadą wynagradzania sędziów, określoną w ustawach odnoszących się do ustroju sądów, "podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym RP Monitor Polski przez Prezesa GUS". Wynagrodzenie sędziego jest zaś iloczynem tej podstawy oraz mnożnika zależnego od zajmowanego przez sędziego stanowiska.
W zaskarżonych przepisach przyjęto jednak, że "w roku 2023 podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego (...) stanowi kwota w wysokości 5 tys. 444,42 zł".
REKLAMA
I prezes SN wskazywała w swoim wniosku m.in., że przepisy te "opierają model kształtowania wynagrodzeń sędziowskich na uznaniowym – w danym roku – określeniu podstawy tego wynagrodzenia, co oznacza całkowite uzależnienie władzy sądowniczej od pozostałych władz".
"Wprowadzając w miejsce stałych zasad wynagradzania sędziów, regulację epizodyczną zawartą w ustawie okołobudżetowej, ustawodawca w istocie obniżył przyjętą w tych pierwszych przepisach waloryzację wysokości wynagrodzeń sędziowskich. Przeciętne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale 2022 r. ogłoszone w komunikacie Prezesa GUS z 9 sierpnia 2022 r. wyniosło 6 tys. 156,25 zł" - argumentował natomiast prezes NSA w swoim wniosku.
W kwietniu br. w opinii przesłanej do TK minister finansów Magdalena Rzeczkowska oceniała, że orzeczenie o niezgodności z konstytucją zaskarżonych przepisów ustawy okołobudżetowej "wywołałoby wielowymiarowe skutki, w tym także ekonomiczne". "Oszczędności w wydatkach budżetu państwa na 2023 r. z tytułu określenia podstawy ustalenia wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, przy przyjęciu wzrostu adekwatnego dla całej sfery budżetowej na poziomie 7,8 proc., wyniosły łącznie około 750 mln zł, z czego około 512 mln zł dotyczy wynagrodzeń sędziów (...). Pozostała kwota stanowi oszczędność w wydatkach na wynagrodzenia prokuratorów" - pisała minister.
W sierpniu br. czwarty, analogiczny wniosek - skarżący kolejny z przepisów ustawy okołobudżetowej odnoszący się do podstawy wynagrodzenia zasadniczego prokuratorów - złożył w TK Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury. Prokuratorski związek wystąpił wtedy o łączne rozpatrzenie przez TK wszystkich czterech wniosków dotyczących wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. Trybunał nie zdecydował jednak o dołączeniu do sprawy wynagrodzeń sędziowskich wniosku ZZPiPP.
W ocenie przewodniczącego prokuratorskiego związku, prok. Jacka Skały, środowy wyrok TK "daje podstawę do waloryzacji wynagrodzeń sędziów, ale także i prokuratorów w 2023 r. zgodnie z regulacjami zawartymi w ustawach o ustroju sądów powszechnych i Prawie o prokuraturze".
"W tej sytuacji powinna zostać niezwłocznie uruchomiona rezerwa budżetowa na wyrównanie płac. Otwarta pozostaje sprawa roszczeń za 2021 i 2022 r. W mojej ocenie w tym obszarze rząd powinien wypracować rozwiązania systemowe. W przeciwnym wypadku pozostanie jedynie droga sądowa przy czym po orzeczeniu Trybunału sądy może czekać zalew pozwów. Droga sądowa niesie za sobą dodatkowe koszty m.in. związane z odsetkami czy zastępstwami procesowymi" - zaznaczył po wyroku TK prok. Skała.
W jego ocenie rząd powinien także niezwłocznie skorygować projektowaną ustawę okołobudżetową na 2024 r. "Zawiera ona bowiem to samo, niekonstytucyjne rozwiązanie" - dodał szef ZZPiPP w komentarzu dla PAP.
Poinformował również, że obecnie trwa oczekiwanie na nadanie sygnatury sprawie zainicjowanej w Trybunale wnioskiem ZZPiPP, a sprawa ta "pomyślnie przeszła wyniki kontroli formalnej". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ godl/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat