Kradzieże w sklepach są codziennością od kiedy tylko one istnieją a tryb samoobsługowy tylko ułatwił życie złodziejom. Teraz jednak mamy nowe technologie i coraz częściej zdarza się, że zwykła pomyłka uczciwego klienta kosztuje go sprawę w sądzie, z nierzadko niezasłużoną karą. Wszystko to w związku z korzystaniem z automatycznej kasy.
- Pomylisz się, odpowiesz jak oszust lub złodziej
- Oszustwo czy kradzież: jaka kara
- Ostrożność stawiajmy wyżej niż wygodę
Zakupy finalizowane przy automatycznej kasie są coraz powszechniejsze, bo takie kasy ułatwiają życie wszystkim: klientom, sprzedawcom, handlowcom i właścicielom sieci handlowych. Niestety ułatwiają też życie złodziejom, a przez upowszechnienie przestępstw kradzieży czy przez częste oszustwa cierpią uczciwi klienci, którzy popełnią nieświadomie błąd o skutkach finansowych.
Pomylisz się, odpowiesz jak oszust lub złodziej
Łatwo przecież pomylić winogrona bezpestkowe ze standardowymi czy jabłka bio ze zwykłymi. Różnica w cenie często jest jednak jak 2:1 i gdy pomyłka zostanie wykryta przez kontrolę trudno jest udowodnić, że nie było to celowe działanie mające na celu uzyskanie korzyści – niższego rachunku za zakupy.
Sklepy w znacznej części same są sobie winne, nie oznaczając dużych grup towarów odpowiednimi kodami, co sprawiłoby, że automatyczny czytnik w kasie wykluczałby nieświadomą pomyłkę klienta.
W przypadku pieczywa, warzyw czy owoców bardzo często nawet pracownik sklepu poproszony o pomoc przy automatycznej kasie ma problem z ustaleniem – po obrazkach i opisie – właściwej opcji kasowanego produktu.
Dodatkowo prawo nie nadąża za nowymi technologiami, co sprawia że nawet przy pomyłce, której wartość kwotowo jest nieduża można mieć sprawę karną o oszustwo lub kradzież. Sądy zaś potrafią wymierzać surowe kary, niewspółmierne do tej wartości, co ma mieć efekt prewencyjny czyli zniechęcać do okradania sklepów.
Oszustwo czy kradzież: jaka kara
To nieprzystosowanie prawa, zarówno w zakresie wykroczeń jak i przestępstw, widać choćby po niespójnym orzecznictwie sądów. Jeden z nich oszustwo polegające na zamianie kodu kresowego na perfumach za 100 zł na produkt z ceną 13 zł zakwalifikował jako kradzież, a ponieważ wartość była niższa niż 500 zł, uznał za wykroczenie.
Wcześniej jednak seryjnie kwalifikowano takie czyny jako oszustwo, za co zgodnie z art. 286 Kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Na szczęście, adwokaci zwrócili uwagę na fakt, iż de facto oszustwo ma charakter podmiotowy – musi dotyczyć innej osoby – kasa automatyczna zaś jest przedmiotem.
Choć w polskim systemie orzekania zasada precedensu nie ma formalnego zastosowania, linia orzecznicza sądów zmieniła się i teraz oszukiwanie na kasie automatycznej traktowane jest jako kradzież. Kwalifikacja czynu – wykroczenie z art. 119 Kodeksu wykroczeń czy przestępstwo z przywołanego już art. 286 Kodeksu karnego – zależy więc od wartości kradzieży: do 500 zł czy więcej.
Ostrożność stawiajmy wyżej niż wygodę
Nie tylko prawnicy uważają, że pilnie potrzebne są zmiany w prawie. Może nawet nie w Kodeksie wykroczeń czy Kodeksie karnym, bo z technologicznego punktu widzenia kasy automatyczne mogą być tylko etapem przejściowym przed np. upowszechnieniem rozwiązania docelowego jakim będą sklepy autonomiczne (czyli całkowicie bezobsługowe).
Sensowniejsze wydaje się nałożenie obowiązku właściwego oznakowania towarów przez przedsiębiorców-kupców, by uczciwy kupujący nie ryzykował popełnieniem błędu przy ich prawidłowej identyfikacji.
Nim jednak to nastąpi, by nie narazić się na oskarżenie o kradzież, a tym bardziej oszustwo, stawiajmy ostrożność poza wygodę. Gdy już musimy kupić produkt, co do zakwalifikowania którego możemy mieć wątpliwości, zamiast kierować się do automatycznej kasy, wybierajmy kasę z obsługą osobową. A jeśli już finalizujemy transakcję przy kasie automatycznej, nie ryzykujmy – w razie wątpliwości wzywajmy pracownika obsługi i niech to on identyfikuje produkt gdy jest kilka możliwych opcji.
Lepiej stracić kilka czy nawet kilkanaście minut w sklepie niż ryzykować zajmujący dużo więcej czasu proces w sądzie. O konsekwencjach drugiej opcji już nie wspominając.