Na 27 września Trybunał Konstytucyjny przełożył rozprawę ws. pełnego składu TK. Rozprawa dotycząca wniosku premiera Mateusza Morawieckiego pierwotnie rozprawa była wyznaczona na czwartek (07.09).
- Stanowiska Sejmu i Prokuratora Generalnego już w TK
- Rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej jedenastu sędziów Trybunału
- Spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału
- Czy nowelizacja przepisów o SN odblokuje środki z KPO?
Stanowiska Sejmu i Prokuratora Generalnego już w TK
Rozpatrywanie tego wniosku TK miał rozpocząć 19 lipca br. Wówczas jednak - z uwagi na brak stanowiska Sejmu w sprawie - posiedzenie TK przełożono na 7 września. "Trybunał stwierdza, że stanowisko w tej sprawie Sejmu, czyli organu, który wydał akt normatywny będący przedmiotem postępowania, jest niezbędne do dalszego procedowania" - mówił wtedy przewodniczący składu sędzia TK Bartłomiej Sochański.
Na przełomie lipca i sierpnia stanowisko Sejmu wpłynęło do TK. Wcześniej - w lipcu - TK otrzymał zaś stanowisko Prokuratora Generalnego w tej sprawie.
Z dostępnej w środę na stronie TK wokandy wynika, że rozprawa w sprawie tego wniosku ma odbyć się 27 września o godz. 11. TK zajmuje się sprawą w składzie pięciorga sędziów, któremu przewodniczy sędzia Sochański, sprawozdawcą jest sędzia Jarosław Wyrembak, zaś w składzie są jeszcze sędziowie: Justyn Piskorski, Krystyna Pawłowicz i Rafał Wojciechowski.
Rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej jedenastu sędziów Trybunału
Wniosek premiera dotyczy konstytucyjności jednego z przepisów ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (art. 37; ust. 2 zdanie pierwsze). Przepis ten stanowi, że "rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej jedenastu sędziów Trybunału". W TK jest 15 sędziów.
"Jakiekolwiek uregulowania, które wyłączają lub ograniczają zdolności orzecznicze Trybunału Konstytucyjnego, stanowią naruszenie konstytucji" - wskazywał premier we wniosku. Dodano w nim, że ustawa określająca zasady działania Trybunału może "wprowadzać jedynie takie rozwiązania, które nie pozbawiają TK zdolności do sprawnego realizowania wszystkich funkcji i zadań wyznaczonych mu na mocy przepisów konstytucji".
Konstytucja zaś - jak wywodzi wniosek - stanowi, że TK składa się z 15 sędziów, zaś jego orzeczenia zapadają większością głosów i "nie określa wprost kworum pełnego składu".
"Pełny skład to po prostu sędziowie, którzy są zdolni do orzekania w danej sprawie - posiadają legitymację, nie zostali wyłączeni od orzekania, stawili się w celu wzięcia udziału w czynnościach procesowych" - wskazano w związku z tym we wniosku szefa rządu.
Prokurator Generalny w pisemnym stanowisku opowiedział się za umorzeniem tej sprawy przez TK. "W sytuacji odmowy orzekania przez część sędziów, bezpośrednim powodem niemożności skompletowania pełnego składu nie jest kwestionowana regulacja, lecz postawa konkretnych sędziów" - podkreślono w stanowisku PG.
Z kolei w pisemnym stanowisku Sejmu podpisanym przez marszałek Izby Elżbietę Witek wniesiono o uznanie, że przepis ustalający pełny skład TK na co najmniej 11 z 15 sędziów jest niezgodny z konstytucyjną zasadą sprawności i rzetelności działania instytucji publicznych. Jest to stanowisko przeciwne do opinii sejmowej komisji ustawodawczej, która opowiedziała się w połowie lipca przeciwko uznaniu za niekonstytucyjny kwestionowanej normy.
Spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału
W TK od kilku miesięcy trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału, który utrudnia zebranie się Trybunału w pełnym składzie 11 sędziów. Pełen skład Trybunału musi się zaś zebrać m.in. w sprawie styczniowej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym z wniosku prezydenta, którą Andrzej Duda skierował w lutym do Trybunału w trybie kontroli prewencyjnej. Termin rozprawy TK w sprawie noweli o SN był wyznaczony na 27 czerwca, został jednak zdjęty z wokandy. Na razie nie ma nowego terminu na rozpatrzenie wniosku prezydenta.
W pierwszej połowie lipca premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, iż spodziewa się, że w ciągu paru tygodni TK rozstrzygnie kwestię rozumienia pełnego składu. Jak wówczas dodał, jeśli okaże się, że może to być np. dziewięciu sędziów, to liczy na to, że Trybunał szybko podejmie decyzję ws. prezydenckiego wniosku odnoszącego się do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
Czy nowelizacja przepisów o SN odblokuje środki z KPO?
Nowelizacja przepisów o SN ma - według PiS - wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków na realizację Krajowego Planu Odbudowy.
Zgodnie z ustawą pełny skład TK jest wymagany w sprawach: sporów kompetencyjnych pomiędzy konstytucyjnymi organami państwa, stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP, zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych, zgodności ustawy z konstytucją przed jej podpisaniem lub umowy międzynarodowej przed jej ratyfikacją, z także spraw o szczególnej zawiłości - z inicjatywy prezesa TK, a także gdy z wnioskiem o uznanie sprawy za szczególnie zawiłą zwróci się skład orzekający wyznaczony do rozpoznania danej sprawy, albo gdy szczególna zawiłość wiąże się z nakładami finansowymi nieprzewidzianymi w ustawie budżetowej. (PAP)