Rozszerzenie zakazu prowadzenia pojazdów na inne kategorie niż orzeczone - wyrok TK
REKLAMA
REKLAMA
Według TK, mechanizm ten rozszerza orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów.
"W konsekwencji organ administracji, nie może pozbawić osoby posiadającej uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi określonych kategorii praw jazdy, prawa do odzyskania dokumentu potwierdzającego podsiadanie tego rodzaju uprawnienia w odniesieniu do pojazdów mechanicznych, co do których nie orzeczono zakazu ich prowadzenia" - stwierdził Trybunał.
Uzasadnienie orzeczenia
TK uznał we wtorek za niezgodny z konstytucją art. 12 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy o kierujących pojazdami w zakresie w jakim pozbawia osoby uprzednio posiadające uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi określonych kategorii prawa jazdy, prawa do odzyskania dokumentu potwierdzającego posiadanie tego rodzaju uprawnień odnośnie pojazdów mechanicznych, co do których nie orzeczono zakazu ich prowadzenia.
W uzasadnieniu tego orzeczenia sędzia sprawozdawca Andrzej Zielonacki stwierdził, że zakwestionowane przepisy naruszają zasadę "ne bis ib idem", zgodnie z którą nie można sądzić i karać dwa razy w tej samej sprawie. Sędzia podkreślił, że mężczyzna, który złożył skargę w tej sprawie do TK, został ukarany dwukrotnie za ten sam czyn - prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. "Skazany przez sąd środkiem karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, dla których wymagane jest prawo jazdy kat. B na okres 5 lat oraz przez starostę odmową wydania prawa jazdy kat A1, AM i pozostałych potwierdzających uprawnienia posiadane przez skarżącego" - powiedział sędzia.
Jak zaznaczył Trybunał, obie orzeczone wobec mężczyzny sankcje mają podobny stopień dolegliwości, realizują ten sam cel i pełnią zbliżone funkcje - prewencyjną i represyjną.
Zdaniem TK w zakwestionowanym przepisie rozszerzono w istocie orzekany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, który dotyczy prawa jazdy m.in. kategorii B na prawo jazdy innych kategorii. "W konsekwencji dochodzi do zaostrzenia wymierzonej przez sąd powszechny sankcji karnej, jaką jest zakaz prowadzenia pojazdów. Zaskarżone przepisy prowadzą do sytuacji, w której niezależnie od treści orzeczenia sądu powszechnego wymierzającego sprawcy przestępstwa albo wykroczenia środek karny zakazu prowadzenia pojazdów określonego rodzaju, sprawca ten z mocy zaskarżonych przepisów pozbawiony będzie możliwości legalnego kierowania również innymi pojazdami" - argumentował sędzia.
Czy przepis traci moc obowiązującą?
Trybunał zaznaczył przy tym, że z uwagi na zakresowy charakter wyroku, zakwestionowany przepis nie traci mocy obowiązującej, ale wyeliminowana zostaje treść normatywna uznana za niekonstytucyjną.
Prawo jazdy na wiele kategorii
Skargę do TK w tej sprawie skierował mężczyzna, który posiadał prawo jazdy 11 kategorii. Został zatrzymany prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości. Sąd orzekł wobec niego pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów, dla których wymagane jest prawo jazdy kategorii B. Mężczyzna musiał też zwrócić prawo jazdy staroście. Kierowca wystąpił jednak do starosty o wydanie wtórnika prawa jazdy kategorii nieobjętych zakazem. Starosta odmówił wydania dokumentu. Wskazał przy tym, że zgodnie z zakwestionowanym później przepisem, prawo jazdy nie może być wydane osobie, wobec której został orzeczony, prawomocnym wyrokiem sądu, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – w okresie i zakresie obowiązywania zakazu. Mężczyzna zaskarżył tę decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało ją w mocy. Skargi kierowcy w tej sprawie oddaliły sądy administracyjne obu instancji.
W konsekwencji mężczyzna zwrócił się do TK ze skargą konstytucyjną, w której podkreślił, że zaskarżony przepis narusza zasadę zakazu ponownego karania za to samo zdarzenie. Według skarżącego w kwestionowanej regulacji ustawodawca rozszerzył orzeczony przez sąd zakaz. Jak dodał w przypadku zakazu prowadzenia pojazdów, których dotyczy prawo jazdy kategorii B, nie zwraca się kierującemu prawa jazdy innych kategorii w tym kategorii C i D. "Zakaz ten stanowi sankcję o charakterze represyjnym, która przede wszystkim zaostrza wymierzaną przez sąd sankcję karną" - podkreślono w skardze.
Trybunał orzekł w tej sprawie w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem sędziego Bogdana Święczkowskiego.(PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mm/ apiech/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat